Magda Linette (AZS Poznań) wyeliminowała rozstawioną z numerem szóstym Tunezyjkę Ons Jabeur 3:6, 6:7 (4-7), 5:7 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Roland Garros.
Mecz polskiej tenisistki oficjalnie otwierał 126. edycję paryskiego turnieju, jednego z czterech najważniejszych w sezonie.
Początek meczu przyniósł obustronne przełamania, ale od stanu 2:2 nieco lepiej spisywała się bardziej utytułowana Tunezyjka, która objęła prowadzenie po 37 minutach. Za to w drugiej partii gra się wyrównała i doszło do tie-breaka, w którym to poznanianka zachowała spokój w najważniejszych momentach. Odskoczyła na 6-4 i po chwili wykorzystała pierwszego setbola, wyrównując stan meczu.
Na otwarcie decydującego seta to Linette zaczęła wyraźnie przejmować inicjatywę w wymianach z głębi kortu. Dzięki „breakowi” zdobytemu w szóstym gemie wyszła na 4:2, ale chwilę później Jabeur zrewanżowała jej się tym samym, a następnie wyrównała na 4:4 i na 5:5.
W dwóch ostatnich gemach jednak Polka wytrzymała presję i potrafiła podejmować ryzyko w ważnych punktach. Za to po stronie Tunezyjki zaczęły się mnożyć błędy. To wykorzystała Magda, rozstrzygając rywalizację przy pierwszym meczbolu.
Linette, 52. na świecie, jest drugą najwyżej notowaną z polskich tenisistek w rankingu WTA, którego liderką nieprzerwanie od 4 kwietnia jest Iga Świątek. Trzecią Polką sklasyfikowaną w Top 100 jest Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom) – 89.
Wszystkie trzy wystąpiły w reprezentacji kraju w meczu Billie Jean King Cup i wywalczyły historyczny awans do finałowego turnieju (8-13 listopada), pokonując ekipę Rumunii 4:0. Dwa punkty w singlu, tracąc zaledwie jednego gema, zdobyła Świątek, jeden Linette, a wynik ustaliły w deblu Fręch i Alicja Rosolska (KT Warszawianka). W drużynie narodowej znalazła się także inna zawodniczka – Maja Chwalińska (BKT ADVANTAGE Bielsko-Biała).
Iga w ubiegłym tygodniu zdobyła Billie Jean King Cup Heart Award za zaangażowanie i wzorową postawę w spotkaniu reprezentacji narodowej. Przed nią wyróżniona w ten z sposób wśród Polek była tylko Agnieszka Radwańska i to dwukrotnie (2013-14). W Radomiu zadebiutowała na korcie w roli liderki rankingu WTA.
Świątek rozpocznie występ w Roland Garros od spotkania z Lesią Curenko. 20-latka ma szansę przedłużyć wyjątkową serię, bowiem od lutego nie przegrała meczu w Tourze, zapisują na swoim koncie 28 wygranych pojedynków. Po drodze odniosła zwycięstwa w turniejach rangi WTA 1000 w Dausze, Indian Wells, Miami i Rzymie oraz w imprezie WTA 500 w Stuttgarcie.
Z pięciorga Polaków startujących w Paryżu bardzo trudne zadanie czeka Fręch, która w pierwszej rundzie zmierzy się z byłą numer jeden na świecie Niemką Angelique Kerber, trenującą na co dzień w Puszczykowie koło Poznania. W rywalizacji mężczyzn zobaczymy Huberta Hurkacza (nr. 12), który na otwarcie zagra z Włochem Giulio Zeppierim oraz Kamila Majchrzaka (CKT Grodzisk Maz.) – z Amerykaninem Brandonem Nakashimą.
Natomiast aż siedmioro reprezentantów Polski wystartuje w Roland Garros w grze podwójnej: Linette razem z Amerykanką Bernarda Perą (ubiegłoroczne półfinalistki); Rosolska z Nowozelandką Erin Routliffe; Katarzyna Kawa (BKT ADBVANTAGE Bielsko-Biała) ze Słowaczką Terezą Mihalikovą; Katarzyna Piter (CKT Grodzisk Maz.) z Hiszpanką Nurią Parrizas-Diaz; Jan Zieliński (CKT Grodzisk Maz.) z Hugo Nysem z Monako; Łukasz Kubot (CKT Grodzisk Maz.) z Francuzem Edouardem Rogerem-Vasselinem oraz Majchrzak z Amerykaninem Nathanielem Lammonsem.
Ćwierćfinały Majchrzaka i Linette w drodze do Paryża
Przed rozpoczęciem wielkoszlemowego Roland Garros, Kamil Majchrzak (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki) osiągnął ćwierćfinał w turnieju ATP 250 w Genewie. W tej samej fazie udział w imprezie WTA 250 w Strasbourgu zakończyła Magda Linette (AZS Poznań).
Majchrzak w Genewie (pula nagród 597 900 euro) przegrał walkę o miejsce w półfinale z byłym numerem siedem na świecie – Francuzem Richardem Gasquetem 2:6, 4:6. Wcześniej tenisista uporał się z rozstawionym z „ósemką” Kazachem Aleksandrem Bublikiem) 6:1, 6:7 (4-7), 6:3, a także z Włochem Marco Cecchinato 6:2, 6:3.
Nie miał szczęścia w losowaniu drabinki deblowej Szymon Walków, który zgłosił się do imprezy z Holendrem Sanderem Arendsem. Od razu trafili na najwyżej rozstawioną w drabince parę chorwacką Nikola Mektic i Mate Pavic, z którymi przegrali 4:6, 4:6.
Turniej w Strasbourgu (pula nagród 251 750 dol.), to ostatni przystanek tenisistek zmierzających na Wielkiego Szlema w Paryżu. Zatrzymały się tam Magda Linette (AZS Poznań) i Katarzyna Piter (CKT Grodzisk Maz.).
Linette jako rozstawiona z numerem ósmym, osiągnęła ćwierćfinał, po pewnych wygranych z Warwarą Graczewą 6:3, 6:0 i Brytyjką Heather Watson 6:1, 6:1. Jednak później przegrała nieznacznie z byłą liderką rankingu WTA – trenującą na co dzień w Puszczykowie koło Poznania – Niemką Angelique Kerber 2:6, 6:4, 4:6.
Natomiast Piter i Belgijka Kimberley Zimmermann, wyeliminowały parę numer trzy w drabince, czyli Chinki Yifan Xu i Zhaoxuan Yang 6:3, 3:6, 10-7, ale potem uległy Amerykance Kaitlyn Christian i Lidii Marozawej 6:2, 3:6, 8-10.
Również do 1/4 finału, ale w turnieju WTA 250 w Rabacie (z pulą nagród 251 750 dol.), dotarła Paula Kania-Choduń (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Maz.), grając w parze z Brytyjką Tarą Moore. Polsko-brytyjski duet pokonał Francuzki Kristinę Mladenovic i Clarę Burel 6:2, 6:4, ale poniósł porażkę z Jekateriną Jasziną i Meksykanką Marcelę Zacarias 2:6, 6:2, 13-15.
Za to Karol Drzewiecki wystąpił w półfinale challengera ATP 80 w Tunisie (pula nagród 53 120 dol.), a jego partnerem był Alex Lawson. Polsko-amerykański debel pokonał Włocha Raula Brancaccio i Hiszpana Eduarda Esteve-Lobato 4:6, 6:3, 12-10 oraz Tunezyjczyka Skandera Mansourima i Australijczyka Li Tu 6:2, 7:6 (7-3). W walce o miejsce w finale musiał uznać jednak wyższość najwyżej rozstawionych Austriaków Alexandra Erlera i Lucasa Miedlera 7:6 (12-10), 6:7 (4-7), 4-10.
Również w Tunisie wystartował w singlu Daniel Michalski (WKT Mera Warszawa). Zawodnik ten odpadł w 1/8 finału, po porażce z Niemcem Nicolą Kuhnem 2:6, 6:7 (1-7). W grze podwójnej – razem z Hiszpanem Nikolasem Sanchezem Izquierdo – odpadł w pierwszej rundzie.
Eliminacje do wielkoszlemowego Roland Garros nie były udane dla dwojga polskich tenisistów, którzy odpadli w pierwszej rundzie. Katarzyna Kawa (BKT ADVANTAGE Bielsko-Biała) przegrała z Czeszką Lindą Fruhvirtovą 0:6, 4:6, a Kacper Żuk (CKT Grodzisk Maz.) z Niemcem Cedrikiem-Marcelem Stebe 6:3, 1:6, 4:6.