Hubert Hurkacz – jako ostatni z polskich tenisistów w singlu – rozpoczął występ w Roland Garros, awansując pewnie do drugiej rundy.
W poprzednich dniach osiągnęły tę fazę Iga Świątek oraz Magda Linette, a we wtorek pierwszy wygrany mecz w Wielkim Szlemie odnotował deblista – Jan Zieliński.
Hurkacz jest rozstawiony w stolicy Francji z numerem 12., a w pierwszej rundzie trafił na Włocha Giulio Zeppieriego, którego pokonał 7:5, 6:2, 7:5. Mecz trwał dwie godziny i trzy minuty.
Pierwszy i trzeci set rozstrzygnęły się według takiego samego scenariusza, bowiem od stanu 4:5 Polak zdobywał trzy kolejne gemy, przełamując podanie rywala w 11. gemie. Natomiast w drugiej partii miał wyraźną przewagę nad niżej notowanym przeciwnikiem i szybko przejął inicjatywę w grze.
W drugiej rundzie Hurkacz spotka się w czwartek ze zwycięzcą toczącego się pojedynku między Hiszpanem Pablo Andujarem i Włochem Marco Cecchinato.
Rywalem Huberta Hurkacza na paryskich kortach będzie Marco Cecchinato, który we wtorek pokonał Pablo Andujara 4:6, 3:6, 6:0, 7:5, 6:0.
Jednocześnie na innym korcie, swój pierwszy zwycięski mecz w Wielkim Szlemie odnotował Jan Zieliński (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Maz.), który w grze podwójnej kontynuuje udaną współpracę z Hugo Nysem z Monako. Wygrana nie przyszła im łatwo, ale po wyrównanej walce pokonali Tomislava Brkicia z Bośni i Hercegowiny oraz Chorwata Nicolę Cacica 6:4, 6:7 (3-7), 7:6 (10-7).
W drugiej rundzie Zieliński i Nys spotkają się z Francuzem Benoit Paire i Hiszpanem Albertem Ramosem-Vinolasem. Polski tenisista zadebiutował w Wielkim Szlemie w styczniu, w Australian Open, ale tam przegrał pierwszy mecz. W Paryżu dopiero po raz drugi ma okazję występować w jednym z czterech największych turniejów w sezonie.
Na starcie 126. edycji Roland Garros stanęło w singlu pięcioro Polaków. W niedzielę Magda Linette (AZS Poznań) sprawiła dużą niespodziankę, eliminując w trzech setach Tunezyjkę Ons Jabeur, rozstawioną z numerem szóstym. W środę po południu Polka spotka się w drugiej rundzie z Włoszką Martiną Trevisan, która w sobotę wygrała turniej WTA 250 w Rabacie.
W poniedziałek Iga Świątek przedłużyła serię zwycięskich meczów do 29., ogrywając łatwo Ukrainkę Lesię Curenko 6:2, 6:0, w ciągu zaledwie 54 minut. W czwartek aktualna liderka rankingu WTA zmierzy się z Amerykanką Alison Riske.
Drugi dzień paryskiej imprezy nie był za to zbyt udany dla dwojga innych tenisistów, którzy nieznacznie przegrali bardzo zacięte mecze. Najpierw Kamil Majchrzak (Centralny Klub Tenisowy Grodzisk Mazowiecki) przegrał w pięciu setach z Amerykaninem Brandonem Nakashimą.
Następnie wieczorem Magdalena Fręch (KS Górnik Bytom) poniosła porażkę w trzech setach z byłą liderką klasyfikacji WTA – Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber (nr 21.). Polka nie wykorzystała prowadzenia 5:3 w decydującej partii, a także dwóch piłek meczowych przy 5:4.