Robert Kubica w siedzibie Orlenu. Taśmy Morawieckiego: „Na szczęście złamał rękę”

Robert Kubica

15 października Robert Kubica przyjechał do siedziby PKN Orlen, gdzie rozmawiał o pomocy w powrocie do Formuły 1.

33-latek najpierw spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Następnie z Danielem Obajtkiem, prezesem zarządu PKN ORLEN odbył rozmowę o jego finansowym wsparciu.

Kubica ma szansę wystartować w Formule 1 w sezonie 2019 w stajni Williamsa. Kierowca potrzebuje budżet na poziomie 10 mln dolarów.

– Wizyta u Premiera. Polska zawsze wspiera swoich. I nam jeszcze doszedł jeden temacik do dzisiejszej agendy. No hard feelings i jedziemy dalej! – napisał Robert na instagramie.

Jest to nawiązanie do taśm, które upublicznił Onet. Serwis ujawnił zapis rozmowy Mateusza Morawieckiego z 2013 roku, gdzie został nagrany w restauracji „Sowa i Przyjaciele”.

Wtedy to prezes banku BZ WBK powiedział, że Kubica mógł zostać kierowcą Ferrari (miał wtedy poważny wypadek), ale „na szczęście złamał rękę raz, drugi…”.
– „Nie chcę, k…a, pięć dych co roku płacić. Sp…laj” – tak stwierdził o nieopłacalnym, ewentualnym sponsorowaniu Roberta przez jego bank.

Oto co napisali o tych słowach i o premierze m.in.

Podczas rajdu Ronde di Andora w lutym 2011 roku Robert Kubica miał wypadek. Wówczas polski kierowca doznał wielomiejscowego złamania ręki.