9 stycznia służby policjanci nakielskiej „drogówki” ujawnili dwa przypadki rozbieżności stanów drogomierzy kontrolowanych aut.
W przypadku jednego różnica to prawie 480 tysięcy. Ponieważ cofanie liczników od niedawna jest przestępstwem sprawę wyjaśniają kryminalni.
Opel astra skontrolowany w Dębowie na liczniku miał mniej o prawie 50 tysięcy kilometrów.
Niechlubnym rekordzistą zdecydowanie było jednak iveco, które policjanci skontrolowali w Gorzeniu. W tym przypadku rozbieżność między stanem licznika podczas policyjnej kontroli, a danymi wpisanymi przez diagnostę wynosiła prawie 480 tysięcy kilometrów!
Znowelizowane przepisy kodeksu karnego stanowią, że jakakolwiek ingerencja we wskazania drogomierza w aucie jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Ustawodawcy zdecydowali, że odpowiedzialność poniesie zarówno osoba, która cofa licznik – ingeruje w jakikolwiek sposób w prawidłowość pomiaru, jak i właściciel pojazdu, który zleca wykonanie takiej usługi.
Podczas każdej kontroli drogowej policjanci sprawdzają aktualny stan licznika i porównują go z danymi wprowadzonymi do systemu przez diagnostów wykonujących na przestrzeni ostatnich lat przeglądy na stacjach diagnostycznych. Jeśli na podstawie tego porównania mundurowi nabiorą podejrzeń, że mogło dojść do przestępstwa, sprawa wyjaśniana będzie przez kryminalnych w postępowaniu sprawdzającym.
Cofnięty licznik i poważne usterki techniczne
Ciężarówkę z zaniżonym o 365 tysięcy kilometrów stanem drogomierza, bez ważnego przeglądu technicznego i licznymi usterkami zatrzymał do kontroli patrol Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Niesprawny pojazd wycofano z ruchu. Wyjaśnianiem powstałych rozbieżności przejechanych kilometrów na liczniku auta zajmuje się policja.
8 stycznia patrol ITD kontrolujący elektroniczny pobór opłat na małopolskiej autostradzie A4 na wysokości miejscowości Targowisko (powiat wielicki) zauważył samochód ciężarowy z brakami w wymaganym oświetleniu. Kontrola wykazała jeszcze więcej poważnych usterek technicznych. Z ciężarówki wyciekały płyny eksploatacyjne. Pojazd miał także niewłaściwie przerobiony układ paliwowy. Przy zbiorniku paliwa brakowało także korka, a na szybie przedniej nie było wymaganej nalepki kontrolnej. Samochód poruszał się po drodze mimo zatrzymanego rok temu dowodu rejestracyjnego.
Podczas odczytu drogomierza inspektorzy wykryli dużą rozbieżność. Stan licznika był niższy o 365 tysięcy kilometrów od ostatniego badania technicznego pojazdu, które zostało wykonane w grudniu 2017 roku. Z powodu podejrzenia popełnienia przestępstwa przez właściciela samochodu, inspektorzy ITD wezwali na miejsce kontroli patrol z komisariatu autostradowego. Kierowcy wydano zakaz dalszej jazdy, a kwestię rozbieżności we wskazaniach drogomierza wyjaśnią policjanci.
(KWP, GITD)