Na wczorajszym (16.09) posiedzeniu sejmowych komisji przegłosowana została poprawka, która gwarantowałaby samorządom rekompensatę pieniędzy utraconych w wyniku wprowadzenia tzw. Polskiego Ładu.
Niestety, o „reasumpcję” głosowania nad tą poprawką wniósł łódzki poseł i były samorządowiec, Włodzimierz Tomaszewski (PiS). W kolejnym głosowaniu poprawka poległa.
Michał Olejniczak, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Na posiedzeniu sejmowych komisji finansów i samorządu terytorialnego było wczoraj ważne głosowanie poprawki zwiększającej udział samorządów we wpływach z podatku PIT. Ta poprawka, głosami całej demokratycznej opozycji, została przeforsowana, ale poseł Włodzimierz Tomaszewski wniósł wniosek o cofnięcie prac do stanu sprzed jej rozpatrzenia. I co się stało? Otóż opozycja to głosowanie przegrała. Reasumując, Włodzimierz Tomaszewski, tym swoim haniebnym czynem, spowodował, że łódzki samorząd, jak i inne samorządy, mogą stracić przeszło 11 mld zł, które, z podatku PIT, byłyby przeznaczone m.in. dla naszego miasta.
Tomasz Kacprzak, radny Rady Miejskiej w Łodzi: – Niestety, Włodzimierz Tomaszewski, który przecież w swojej karierze ma ten epizod samorządowy, działał przeciwko samorządom. Nie chce, aby samorządy, w sposób transparentny, otrzymywały większe udziały w podatku PIT. On woli rozwiązania centralistyczne – subwencje, dotacje przyznawane przez ministrów. Wczorajsze zachowanie jest zachowaniem skandalicznym, ponieważ komisja rozstrzygnęła określoną rzecz, natomiast było to nie po myśli Prawa i Sprawiedliwości i, po raz kolejny, zrobiono wszystko, żeby odwrócić wyniki głosowania. To jest nie do pomyślenia, aby, za wszelką cenę, głosować tak długo, aż wynik wyskoczy taki, jak się oczekuje.
Marcin Gołaszewski, przewodniczący Rady Miejskiej w Łodzi: – Ja chciałbym zwrócić się bezpośrednio do posła Tomaszewskiego. Jak może pan teraz spojrzeć łodzianom w oczy, jeżeli nie tylko depcze pan standardy demokratycznego państwa prawa, doprowadzając do „reasumpcji” głosowania, które zostało rozstrzygnięte, ale, poza tym, głosuje pan przeciwko interesom łodzianek i łodzian, głosuje pan przeciwko interesom naszego miasta. Szanowałem pana jako samorządowca, jako wiceprezydenta, jako wieloletniego radnego, a teraz podniósł pan rękę na Łódź – na swój samorząd. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, co kieruje posłem Tomaszewskim, ale rozumiem, że, tylko i wyłącznie, partykularny interes partyjny Prawa i Sprawiedliwości. Najpierw zdradził partię, z której dostał się do Sejmu, następnie zdradził Łódź i łodzian, od których otrzymał mandat poselski.
(UMŁ)