12 października w okolicy schroniska Dom Śląski (pod Śnieżką w Karkonoszach) turyści reanimowali człowieka, którego znaleźli nieprzytomnego na szlaku.
Według relacji świadków poszkodowany leżał przez pewien czas i nikt nie zwracał na niego uwagi!
Szczęśliwie znaleźli się ludzie, którzy podjęli akcję. Na miejsce został wezwany GOPR Karkonosze. Straż Parku zatrzymała ruch na szlaku. Akcja ratunkowa w takiej sytuacji jest najważniejsza.
Niektórzy „wędrowcy” starali się jednak przedostać do strefy działań ratowników z telefonami w dłoniach. Podobnie było kiedy przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wygląda na to, że zrobienie kilku zdjęć było dla nich ważniejsze niż ratowanie życia!
Na szczęście tak zachowywali się tylko niektórzy.
Karkonoski Park Narodowy na FB:
Straż Parku zamknęła szlak na czas akcji ratunkowej. Mimo pretensji niektórych turystów tak będziemy robić zawsze.
Dziękujemy wszystkim, którzy wzięli udział w akcji w tym będącemu po służbie policjantowi z Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze.