Rajdy WRC. Kajetan Kajetanowicz powalczy w Estonii na Rajdowych Mistrzostwach Świata

Rajdowe mistrzostwa świata 2020

Kajetan Kajetanowicz wraz ze swoim zespołem Rally Team jest już w Estonii, gdzie w piątek (04.09) wznowiony zostanie sezon Rajdowych Mistrzostw Świata.

Trzykrotny Mistrz Europy ma także za sobą ostatnie testy przed zbliżającym się rajdem. Pilotowany przez Macieja Szczepaniaka Ustronianin na szutrowej próbie sprawdzał ustawienia swojej Škody Fabii R5 evo.

Ponad 870 kilometrów, z czego 232 stanowią odcinki specjalne – i to wszystko w nieco ponad dwa dni.

Trasa rajdu Estonii 2020 (fot. Toyota)

Listę zgłoszeń jubiluszowej już 600. imprezy WRC otwiera Sebastien Ogier. Toyotami pojadą też Elfyn Evans, Kalle Rovanpera i Takamoto Katsuta. W teamie Hyundaia: Thierry Neuville, Ott Tanak, Craig Breen i Pierre-Louis Loubet, a w Fordach za kierownicami usiądą Teemu Suninen, Esapekka Lappi i Gus Greensmith.

Kajetanowicz razem ze swoim pilotem Maćkiem Szczepaniakiem trenował niedaleko regionu Võru, w którym miał już okazję jeździć podczas ostatnich testów w Estonii, wybierając jednak inny odcinek. Wybrana trasa miała dobrze odzwierciedlać charakterystykę dróg na jakich załoga Rally Team rywalizować będzie z liczącą blisko 60 załóg konkurencją.

– Prawie półroczna przerwa na pewno nie pomaga w nabraniu dobrego feelingu, ale po wielu sesjach treningowych mogę być zadowolony. Na wczorajszych testach mieliśmy mokrą nawierzchnię. Droga była i wąska i szeroka ze sporą ilością błota, czego nie mieliśmy na poprzednich testach. Czuję się dobrze w samochodzie, jest dobrze przygotowany i odpowiednio ustawiony. Fajnie, że mogliśmy testować w warunkach zbliżonych do zawodów. Wiem jednak, że to nie to samo co rajd, który zawsze może zaskoczyć. Niektórzy rywale mają już na swoim koncie po dwa starty po przerwie, więc myślę, że przed nami niełatwa walka, aby wskoczyć w odpowiednie tempo. Dodatkową trudnością jest tu pogoda, którą bardzo ciężko przewidzieć. Rzadko sprawdza się prognoza, nawet krótkoterminowa. Jesteśmy przygotowani, teraz czas na zapoznanie z trasą – komentuje Kajetan Kajetanowicz, trzykrotny Rajdowy Mistrz Europy.

Polak jeszcze przed wyjazdem z kraju musiał zmierzyć się z pierwszą przeszkodą. W drodze z Ustronia do Warszawy okazało się, że lot Kajetanowicza do Rygi został odwołany. Zespół miał jednak przygotowany plan B i po krótkiej naradzie wszyscy ruszyli do Estonii samochodami.

Kierowca, jak i jego sztab przed wyjazdem musiał przejść badania na obecność koronawirusa w Polsce. Kolejne dwa takie testy czekają cały zespół Rally Team przed startem zawodów. Wszystko to podyktowane jest wymogami organizatora, które mają na celu zapewnić bezpieczeństwo uczestników zmagań w Estonii.

Zmagania w Rajdzie Estonii rozpoczną się w piątek (04.09, start o godzinie 08:01 czasu polskiego) od odcinka testowego. Wieczorem ruszy rywalizacja na OS 1 Tartu, o długości 1,28 km (start o 18:08 czasu polskiego). W sobotę (05.09) zobaczymy aż pięć odcinków specjalnych, każdy z nich pokonywany dwukrotnie, w tym najdłuższa w rajdzie próba Prangli (20,23 km), która będzie rozpoczynać pętle (ok. 6:40 czasu polskiego). Na niedzielę (06.09) zaplanowano trzy dwukrotnie pokonywane odcinki, bez przerwy serwisowej. Rywalizacja tego dnia ruszy o 6:35 czasu polskiego.

Trening w Estonii – Kajetanowicz (fot. kajto.pl)

Trening w Estonii – Kajetanowicz sprawdzał swoją rajdówkę przed wznowieniem sezonu

Do zawodów przygotowywał się Kajetan Kajetanowicz. Reprezentant Rally Team wraz z zespołem wyruszył do Estonii, by sprawdzić swoją Skodę Fabię R5 evo na charakterystycznych i bardzo szybkich trasach tego kraju.

Kierowca z Ustronia wraz ze swoim pilotem Maćkiem Szczepaniakiem przez dwa dni (11-12 sierpnia), trenował w regionie Võru, który znajduje się nieco bardziej na południe od Oteppy, miasta będącego bazą zbliżającego się 10. Rajdu Estonii. Kajetanowicz miał okazję trenować swoją rajdową Skodą Fabią R5 evo na trasach przypominających te, na których przyjdzie mu rywalizować na początku września.

– Przygotowujemy się do najszybszego rajdu w kalendarzu. Po dwóch dniach testów jesteśmy pełni pozytywnych wrażeń. Mam nadzieję, że te kilometry zaowocują. Będziemy ścigać się z bardzo szybkimi zawodnikami, którzy mają te specyficzne drogi zapisane w DNA, ale jesteśmy dobrze nastawieni. Sprawdziliśmy sporo ustawień, wiemy, czego chcemy i myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani. Będziemy starać się czerpać przyjemność z jazdy. Gdy byłem małym chłopcem, właśnie tak wyobrażałem sobie rajdy: bardzo szybkie zakręty przez szczyty, hopy. To, co sprawia najwięcej przyjemności zawodnikom – mówi trzykrotny rajdowy mistrz Europy, Kajetan Kajetanowicz.

Następnie areną zmagań będzie Rajd Turcji (24-27 września), w którym Kajto zwyciężył rok temu. Później załogi przeniosą się do Niemiec (15-18 października), Włoch (19-22 listopada), a sezon zakończy powracający po przerwie Rajd Japonii (19-22 listopada).

2020 FIA World Rally Championship. Rajd Meksyku – marzec 12-15, 2020 (fot.Toyota Gazoo Racing WRT)

Toyota Gazoo Racing wraca do walki o rajdowe mistrzostwo świata

Po półrocznej przerwie kierowcy w rajdowych mistrzostwach świata wracają na odcinki specjalne. Wrześniowy Rajd Estonii będzie pierwszą imprezą w zmienionym kalendarzu WRC. Załogi w Toyotach Yaris WRC wygrały do tej pory dwa z trzech dotychczas przeprowadzonych rajdów i są w gronie faworytów do zwycięstwa w Estonii.

Zespół Toyota Gazoo Racing World Rally Team prowadzi w klasyfikacji producentów z przewagą 21 punktów nad kolejną ekipą. Sezon świetnie zaczął się dla wszystkich załóg w Yarisach WRC. Sébastien Ogier przewodzi klasyfikacji generalnej kierowców, Elfyn Evans jest w niej drugi, a Kalle Rovanperä czwarty. Jest to tym bardziej imponujące, że dla całej trójki były to pierwsze imprezy za kierownicą rajdówki przygotowanej przez Toyotę.

Evans triumfował w Szwecji, a Ogier w Meksyku zanim sezon został przerwany z powodu pandemii koronawirusa. Kierowcy i piloci wrócą do ścigania w Estonii, a impreza przeprowadzona będzie zgodnie z najwyższymi standardami dotyczącymi higieny i bezpieczeństwa. Dla zespołu Toyota Gazoo Racing World Rally Team Rajd Estonii to poniekąd domowa impreza – 8 km od Tallina od 2018 roku znajduje się baza serwisowa ekipy prowadzonej przez Tommiego Mäkinena.

„Mamy nadzieję, że damy kibicom odrobinę radości w tych trudnych czasach. Początek sezonu był dla nas udany i wierzymy, że utrzymamy formę. Choć nasi kierowcy mają małe doświadczenie na tych drogach, to wiemy, że ich styl jazdy dobrze pasuje do charakteru Yarisa WRC. Jesteśmy przygotowani, by walczyć o czołowe lokaty” – powiedział Mäkinen.

Zespół Toyota Gazoo Racing trenował przed wznowieniem sezonu w Finlandii i Estonii, a także wziął udział South Estonia Rally. „Cieszę się, że wracamy do rywalizacji. Rajd Estonii to dla nas nowość, ale lubię takie wyzwania. To z pewnością będzie wymagający rajd po szybkich drogach. W takich warunkach Yaris WRC daje kierowcy dużą pewność prowadzenia” – powiedział Ogier.

Rajd Estonii to debiutant w kalendarzu mistrzostw świata, ale zespołom startującym w WRC nie jest kompletnie obcy. Wszyscy producenci wzięli w nim udział w 2019 roku, gdy impreza miała charakter promocyjny. Tegoroczny harmonogram to dwa dni ścigania, 17 odcinków specjalnych i 232,64 km rywalizacji. Bazą rajdu jest drugie największe estońskie miasto Tartu i tam w piątek odbędzie się króciutki odcinek miejski. Na sobotę zaplanowano 10 odcinków specjalnych, po pięć w każdej pętli. W niedzielę kierowcy przejadą dwukrotnie po trzy odcinki specjalne i w ciągu dnia nie zawitają w serwisie.

Exit mobile version