MOTOSPORT

Rajd Rzeszowski 2019. Grzegorz Grzyb triumfatorem wyścigu

28. Rajd Rzeszowski

Triumfatorem 28. Rajdu Rzeszowskiego został dwukrotny mistrz Polski Grzegorz Grzyb, którego pilotował Robert Hundla (Skoda Fabia R5).

Drugą lokatę wywalczyli liderzy punktacji RSMP – Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk (Skoda Fabia R5), a najniższy stopień podium przypadł Bryanowi Bouffier i Xavierowi Panseri (Hyundai i20 R5), dla których był to gościnny występ w krajowym czempionacie.

Kacper Wróblewski i Jacek Spentany z ORLEN Team ukończyli 28. edycję Rajdu Rzeszowskiego na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej zawodów. W swoim drugim starcie samochodem klasy R5 na asfalcie Wróblewski wywalczył 21 punktów, dzięki czemu awansował w punktacji mistrzostw Polski aż o trzy pozycje.

Walka o punkty w Rajdzie Rzeszowskim rozegrała się na 11 wymagających oesach o łącznej długości 178 km. Wśród nich nie zabrakło kultowej Lubeni – odcinka uznawanego za jedną z najtrudniejszych asfaltowych prób w polskich rajdach. Na tym oesie Wróblewski ze Spentanym dwukrotnie plasowali się w najlepszej piątce. Na dobre w pierwszej połowie czołowej dziesiątki Wróblewski zadomowił się podczas drugiego etapu, kiedy to na trzech z pięciu oesów osiągał piąty rezultat.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego tempa, a szczególnie z tego, że wzrastało z każdym odcinkiem. Poradziliśmy sobie też z tym, by odpowiednio reagować w kwestii ustawień samochodu. Wszystko szło do przodu i wiedziałem, że jedziemy w stronę dobrego wyniku. Cieszę się z postawy jaką zaprezentowałem podczas drugiego etapu rajdu. Znowu jestem tym zawodnikiem, który walczy o setne części sekundy, jadącym szybko i skutecznie. Potwierdzeniem tego jest dodatkowy punkt, jaki wywalczyliśmy na kończącym rywalizację Power Stage – mówił na mecie pochodzący z Żywca kierowca.

Dłuższy dystans oznaczał, że Rajd Rzeszowski był podwójnie punktowaną rundą RSMP. Łącznie ze stolicy Podkarpacia Wróblewski i Spentany wywożą aż 21 punktów.

– Dla nas był to dopiero drugi start Hyundaiem i20 R5 na asfalcie. W Rajdzie Nadwiślańskim trasy są szersze, jest dużo mniej zakrętów. Na oesach wokół Rzeszowa przechodzimy z zakrętu w zakręt, a drogi są wąskie. Nie jest łatwo w takich warunkach odkrywać możliwości samochodu R5, jednak skoro potrafiliśmy tu sukcesywnie przyspieszać, to w kolejnych rundach także będziemy konkurencyjni – podsumował Kacper Wróblewski.

Następnym startem Kacpra Wróblewskiego i Jacka Spentanego będzie Rajd Śląska – szósta, przedostatnia runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Impreza z bazą w Chorzowie odbędzie się w dniach 6-7 września.

Pech Marcina Słobodziana

Około 16:00 zakończyła się rywalizacja w 28. edycji Rajdu Rzeszowskiego, który obok krajowych rozgrywek, stanowił również piątą rundę European Rally Trophy oraz Mistrzostw Europy Strefy Centralnej. Po kolejne zwycięstwo w RSMP sięgnął urzędujący Mistrz Polski Grzegorz Grzyb, przed liderującym w klasyfikacji sezonu 2019 duetem Marczyk / Gospodarczyk oraz wracającym na polskie odcinki specjalne Bouffierem i Panserim. Niestety nie wszyscy mogli świętować dotarcie do mety rajdu, którego poziom trudności stał na bardzo wysokim poziomie. Z 50 załóg, które w piątkowe przedpołudnie ruszyły do pierwszego odcinka specjalnego, po 11 próbie sklasyfikowano zaledwie 32.

Na liście pechowców znaleźli się również Marcin Słobodzian i Kamil Kozdroń, którzy w swoim pierwszym starcie w Skodzie Fabia R5, po piątkowym etapie zajmowali doskonałe czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej. Przed finałową pętlą awansowali do czołowej trójki, niestety ich jazdę po kolejne podium RSMP przerwało wpadnięcie do rowu na dziesiątym odcinku specjalnym. Przebili dwie opony, a że mieli tylko jeden zapas to nie chcieli ryzykować poważnych uszkodzeń i ostatecznie podjęli decyzję o wycofaniu.

Zmienne szczęście Sylwestra Płachytki i Jacka Nowaczewskiego w Rajdzie Rzeszowskim

Walka o kolejne punkty w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski podczas Rajdu Rzeszowskiego przebiegała dla Sylwestra Płachytki i Jacka Nowaczewskiego ze zmiennym szczęściem. Ostatecznie zakończyli oni piątą z tegorocznych rund RSMP na szóstej pozycji, dopisując do swojego konta 16 punktów. Szansę na powtórzenie lub nawet poprawienie piątego miejsca z Rajdu Świdnickiego przekreśliły niestety problemy techniczne.

Duet Płachytka/Nowaczewski rozpoczął Rajd Rzeszowski od 6. lokaty na pierwszym odcinku specjalnym, by po czterech próbach awansować na 5. miejsce, na którym zakończył piątkowe zmagania. Sekundowe różnice pomiędzy załogami zapowiadały zaciętą rywalizację podczas kolejnego etapu. Niestety już na pierwszym sobotnim oesie załogę spowolniły problemy techniczne, w wyniku których Fiesta R5 straciła moc. Po naprawieniu samochodu zawodnicy walczyli jednak do końca, ostatecznie finiszując na 6. miejscu w klasyfikacji generalnej Rajdu Rzeszowskiego.

Sylwester Płachytka: Jest meta, są punkty, więc tegoroczny Rajd Rzeszowski zaliczamy do udanych. Kolejne przejechane kilometry są kluczowe, bo pozwalają nam budować tempo na asfaltach. Na poszczególnych oesach wyglądało to naprawdę nieźle, tym bardziej szkoda dzisiejszej awarii, która kosztowała nas jakieś 40 sekund. W końcówce z kolei chłopaki mieli trochę przygód, także finalnie jesteśmy na szóstym miejscu. Wielkie dzięki dla kibiców, którzy nas wspierali przez cały rajd!

Jacek Nowaczewski: Tak jak przewidywaliśmy, odcinki w okolicach Rzeszowa okazały się bardzo wymagające, ale takie warunki zdecydowanie nam odpowiadają. Mimo problemów z samochodem, jesteśmy zadowoleni z tego rajdu i już nie możemy się doczekać kolejnych asfaltowych rund RSMP. Już za niespełna miesiąc widzimy się na Śląsku!

Motul HRSMP – poszczególne kategorie:

FIA 1 (rajdówki z lat 1931-69): Tomasz Curyło/Jarosław Skwarek (Syrena 104)
FIA 2 (rajdówki z lat 1970-75): Paweł Hoffman/Marcin Barłoga (SAAB 96 V4 Rally)
FIA 3 (rajdówki z lat 1976-81): Andrzej Banaś/Rafał Chronowski (Lancia Beta Monte Carlo)
FIA 4/J1 (rajdówki z lat 1981-85): Jerzy Skrzypek/Krzysztof Marczewski (Fiat Ritmo Abarth)
FIA 4/J2 (rajdówki z lat 1986-90): Robert Luty/Marcin Celiński (Subaru Legacy)
PZM 5 (auta 2WD, bez homologacji): Wojciech Goździewicz/Joanna Madej (BMW 318is)
PZM 6 (auta 4WD i/lub z turbodoładowaniem, bez homologacji): Mariusz Polak/Tadeusz Gargas (Audi B2 Coupe Quattro)

Wyniki 28. Rajdu Rzeszowskiego:

1. Grzegorz Grzyb / Robert Hundla, Skoda Fabia R5 01:39:18,3
2. Miko Marczyk / Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia R5 +20,6
3. Bryan Bouffier / Xavier Panseri, Hyundai i20 R5 +58,5
4. Łukasz Kotarba / Tomasz Kotarba, Citroen C3 R5 +2:13,9
5. Kacper Wróblewski / Jacek Spętany, Hyundai i20 R5 +2:32,8
6. Sylwester Płachytka / Jacek Nowaczewski, Ford Fiesta R5 +2:49,3
7.Tomasz Kasperczyk / Damian Syty, Ford Fiesta R5 +3:57,5
8. Jakub Brzeziński / Dariusz Burkat, Ford Fiesta Proto +5:05,2
9. Szymon Cieślak / Bartosz Sajdak, Peugeot 208 +12:28,0
10.Michał Pryczek / Jacek Pryczek, Subaru Impreza GC8 +12:54,3

Klasyfikacja RSMP 2019 (po pięciu rundach):

1. Mikołaj Marczyk 148 pkt
2. Tomasz Kasperczyk 114 pkt
3. Łukasz Habaj 55 pkt
4. Łukasz Kotarba 54 pkt
Grzegorz Grzyb 54 pkt
6. Kacper Wróblewski 44 pkt
7. Marcin Słobodzian 41 pkt
8. Łukasz Byśkiniewicz 40 pkt
9. Aron Domżała 39 pkt
10.Jarosław Kołtun 36 pkt

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button