Rajd Italian Baja. Wypadek Krzysztofa Hołowczyca. Dachował i rozbił samochód

Rajd Italian Baja 2021

Rajd Italian Baja nie był udany dla Krzysztofa Hołowczyca i jego pilota Łukasza Kurzei.

Z powodu groźnego wypadku pożegnali się z dobrym wynikiem w tym włoskim rajdzie.

Rajd Italian Baja. Wypadek Hołka (fot. Krzysztof Hołowczyc/FB)

Pierwszego dnia Hołek dachował. Polska załoga z tego zdarzenia wyszła cało. Następnego dnia zaczęli rywalizację z innymi zespołami i ostatecznie zajęli 14. miejsce.

Rajd Italian Baja. Wypadek Hołka (fot. Krzysztof Hołowczyc/FB)
Rajd Italian Baja. Wypadek Hołka (fot. Krzysztof Hołowczyc/FB)

„Tym razem mam dla Was gorsze wieści.

Początek Rajdu Italian Baja nie był dla nas łatwy. Wydachowaliśmy i uszkodziliśmy nasze MINI. Tym samym straciliśmy nadzieję na pozycję pozwalającą zbliżyć się do podium. Ta sytuacja bardzo nas zdołowała tym bardziej, że sam wypadek wynikał bardziej z przypadku, niż z błędu. Zwykły pech… ale cóż, takie sytuacje w rajdach również czasami się zdarzają.

Dziś stanęliśmy na starcie i postanowiliśmy kontynuować jazdę najlepiej jak się da, ale już nie tyle dla samego wyniku, co dla naszych kibiców. Od początku narzuciliśmy szybkie, równe tempo dzięki czemu zwyciężyliśmy na wszystkich zaplanowanych dziś odcinkach specjalnych, a tym samym wygraliśmy dzień nie dając szans rywalom.

Kończymy Italian Baja na 14. pozycji co biorąc pod uwagę naszą wczorajszą „przygodę” uznajemy za dobry wynik. Gratulujemy zwycięzcom i dziękujemy kibicom za wspaniały doping. Wkrótce wracamy na trasy walczyć o zwycięstwo!” – napisał na FB Hołek.

Rajd Italian Baja (fot. Krzysztof Hołowczyc/FB)

Rajd ten był przedostatnią rundą Pucharu Świata i Pucharu Europy FIA w rajdach terenowych baja.

Exit mobile version