Rajd Dakar 2022 – etap piąty. Henk Lategan z wygraną. Kuba Przygoński coraz wyżej w klasyfikacji

44. edycja Dakaru

Podczas czwartkowego etapu zawodnicy mieli do pokonania 346 kilometrów odcinka specjalnego wokół stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadu.

Bardzo dobrze zaprezentowali się polscy zawodnicy. Kuba Przygoński z Timo Gottschalkiem zajęli 5. miejsce i awansowali na szóstą lokatę w klasyfikacji generalnej. Najlepszy tegoroczny start zanotował też Maciej Giemza, który pojawił się na mecie na 14. pozycji.

Zawodnicy rywalizują w Rajdzie Dakar po raz 23. Oprócz wspomnianych Przygońskiego i Giemzy to także kierowca Martin Prokop i quadowiec Kamil Wiśniewski. Czwartkowy etap miał różne odcinki specjalne dla motocykli i quadów oraz samochodów.

Bardzo dobrze na dzisiejszym odcinku spisali się Kuba Przygoński jego pilot Timo Gottschalk. Załoga ta zajęła 5. miejsce i awansowała o jedną pozycję w klasyfikacji generalnej, zbliżając się do upragnionego podium. 

Dzisiejszy odcinek zaliczamy do udanych, choć nawigacja była bardzo trudna. Wyjątkowo nie startowały przed nami motocykle, więc to samochody musiały całkowicie nawigować i robić pierwszy ślad. Trochę wolniej przez to jechaliśmy, ale z Timo nie popełniliśmy błędów. Samochód spisuje się naprawdę dobrze. Wreszcie na nasze twarze wróciły uśmiechy. Czekamy na kolejny etap – mówił Przygoński, który w całym rajdzie do podium traci w tej chwili niespełna 20 minut.

Czwartkowy etap wygrał Henk Lategan. Dla reprezentanta Republiki Południowej Afryki to premierowe zwycięstwo w Dakarze. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej pewnie utrzymuje Nasser Al-Attiyah, który w całym rajdzie triumfował do tej pory trzykrotnie. Poważne kłopoty techniczne miał dziś Carlos Sainz i do Lategana stracił ponad godzinę. Pomocy na trasie udzielał mu Stephane Peterhansel.

Rajd Dakar 2022. Martin Prokop (fot. org.)

Martin Prokop i Viktor Chytka – po błędzie nawigacyjnym w końcówce etapu – dojechali do mety na 18. pozycji. W klasyfikacji generalnej wciąż utrzymują miejsce w czołówce. Do piątkowego etapu wystartują jako 9. załoga.

Ze względu na brak możliwości zapewnienia wystarczających środków zabezpieczenia medycznego organizatorzy Dakaru musieli w czwartek przerwać rywalizację motocyklistów i quadowców. O ile w tym momencie na mecie było aż 49 motocyklistów, to w klasie quadów udało się do niej dojechać jedynie Francuzowi Alexandrowi Giroud. Choć do tej pory bardzo dobrze na trasie radził sobie Kamil Wiśniewski, to na oficjalne wyniki quadowców trzeba jeszcze poczekać.

Rajd Dakar 2022. Kamil Wiśniewski (fot. org.)

Swój najlepszy występ w tym roku zanotował Maciej Giemza. Motocyklista dojechał do mety na 14. pozycji.

Cieszę się, że udało mi się zrehabilitować po wczorajszym etapie. Dzisiejszy odcinek był zróżnicowany. Z jednej strony wyschnięte rzeki, z drugiej szybkie partie, a na koniec około 50 kilometrów po wydmach. Udało mi się uniknąć błędów nawigacyjnych, moje tempo też było całkiem dobre. Jutro szósty etap, a potem chwila na regenerację – wskazywał Giemza, który w klasyfikacji generalnej zajmuje 31. lokatę.

Piąty etap wygrał Danilo Petrucci. Włoski motocyklista jest pierwszym zawodnikiem MotoGP w historii, który odniósł etapowe zwycięstwo na Dakarze. W klasyfikacji generalnej wciąż prowadzi Sam Sunderland przed Matthiasem Walknerem i Adrienem Van Beverenem.

Konrad Dąbrowski piąty w klasyfikacji klasy Rally2 piątego etapu Rajdu Dakar

Etap piąty był pierwszą z dwóch zaplanowanych pętli wokół Rijadu, stolicy Arabii Saudyjskiej. Zawodnicy do pokonania mieli 346 kilometrów odcinka specjalnego, w dużej większości jadąc po twardym podłożu i kamieniach. 6. stycznia pozytywnie zaskoczył nas ponownie Konrad Dąbrowski, który w swojej klasie na linię mety dotarł na 5. miejscu.

6 stycznia motocykliści i quadowcy mieli do pokonania inną trasę niż kierowcy samochodów – to pierwsza taka sytuacja w historii Rajdu Dakar. Następnego dnia dojdzie do zmiany – na pętlę, którą wcześniej pokonali kierowcy wyjadą motocykliści oraz quadowcy i odwrotnie.

Trasa etapu piątego miała łącznie 560 kilometrów, odcinek specjalny – 346 kilometrów. W ogromnej większości zawodnicy poruszali się po kamieniach i twardym podłożu, a wydmy i piach pojawiły się w drugiej części trasy.

Konrad Dąbrowski każdego dnia osiąga coraz lepsze wyniki i imponuje swoim tempem. Młody Polak był 5. w klasie Rally2, a także ponownie 3. w kategorii juniorów. W klasyfikacji generalnej etapu piątego był 29.

Po pięciu etapach awansował na 34. pozycję, w klasie Rally2 wskoczył do najlepszej dziesiątki. W zestawieniu juniorów pozostaje na czwartym miejscu, ale z niewielką stratą do pozycji trzeciej.

Dzisiejszy etap został przerwany ze względów bezpieczeństwa – do końca odcinka specjalnego dojechało 55 ze 140 motocyklistów. Zawodnicy i zespoły składają protesty, więc wyniki mogą ulec zmianie. 

Rajd Dakar 2022. Konrad Dąbrowski (fot. org.)

Zawodnik ten opowiedział jednak o swoich wrażeniach z trasy:

– To był bardzo dobry etap i tak naprawdę trzeci dobry dzień z rzędu. Byłem trochę zaskoczony, bo miałem dużo dobrych, szybkich nazwisk za sobą i myślałem, że szybko mnie dogonią oraz że będę jechał w grupie. Jednak przez 260 kilometrów jechałem sam, nawigując samemu i jadąc tylko na swoją prędkość. Jestem więc naprawdę zadowolony, bo to tylko mi udowadnia jaki progres zrobiłem przez rok, ponieważ jeszcze rok temu te nazwiska po prostu by przyjechały i odjechały, nie byłoby rozmowy o jakimś ściganiu. Już po tym 260. kilometrze jechałem w grupie, ścigaliśmy się aż do mety i było naprawdę dużo zabawy. Jestem zadowolony, także kolejny dobry dzień do zapisania na tym Dakarze.

Świetny dzień ma za sobą też inny polski motocyklista, Maciej Giemza. Był on 14. na mecie etapu, dzięki czemu awansował na 31. pozycję w klasyfikacji generalnej.

Etap szósty to kolejna pętla wokół Rijadu – tym razem na rywalizujących w tej edycji Rajdu Dakar czekać mają kilometry wydm, jednak dopiero pod koniec odcinka specjalnego. Wcześniej spędzą kilometry na twardym podłożu przeplatającym się z piaskiem.