Trzeciego dnia rywalizacji, po pokonaniu etapu maratońskiego, Rafał Sonik wspiął się na drugie miejsce w Rajdzie Maroka.
Na prowadzeniu pozostał Chilijczyk Ignacio Casale, który na liczącym niemal 300 kilometrów odcinku specjalnym był szybszy od Polaka o zaledwie 24 sekundy.
Poniedziałkowy poranek na Rajdzie Maroka dla wszystkich zawodników był bardzo znaczący. Po raz pierwszy w historii, organizator rozdał rajdowcom roadbooki zaledwie 15 minut przed startem. Oznaczało to, że nie mieli okazji zapoznać się, czy oswoić z czekającą ich trasą. Musieli nawigować, patrząc na wskazówki po raz pierwszy i być podwójnie czujnym.
– Miałem dzisiaj dobre czucie roadbooka, więc byłem bardzo zadowolony z takiego rozwiązania. Widać, że przygotowywała go inna osoba niż wczoraj, bo był dużo lepiej opisany i nie brakowało mi żadnych istotnych informacji. Nawigacja była oczywiście wyzwaniem, ale dającym satysfakcję, a nie powodującym frustrację – komentował na mecie w Erfudzie Rafał Sonik.
Zwycięzca Pucharu Świata wyjechał na trasę trzeciego etapu, trzy minuty po Ignacio Casale. Polak i Chilijczyk kilkakrotnie spotykali się na pustyni. Ostatecznie ten drugi zameldował się na mecie z lepszym o 24 sekundy czasem.
– Wcześniejszy dzień, pod znakiem awarii urządzenia GPS, można uznać za dzień stracony. Nie było mowy o rywalizacji. To była walka o zaliczenie wszystkich waypointów. Dziś już tych problemów nie miałem i mogłem złapać trochę tempa na marokańskich szutrach. Jak widać, nie dzieli nas z Ignacio wiele. W takim układzie, o tym kto wygrywa decydują szczegóły – powiedział krakowianin, podsumowując rywalizację, która jest tylko zapowiedzią pojedynku tych dwóch rajdowców podczas nadchodzącego Rajdu Dakar.
Etap padł łupem Francuza Axela Dutrie, który z powodu nieukończenia drugiego etapu nie ma już szans na końcowe zwycięstwo. Rafał Sonik dzięki pewnej i bezbłędnej jeździe, przeskoczył w klasyfikacji czwartego zawodnika ostatniego Rajdu Dakar, Alexandra Giroud.
– Od mety dzielą nas dwa dni ścigania. Dwa dni do zakończenia sezonu. Najważniejsze, to dojechać do Fezu – podkreślił tonując optymistyczne nastroje „SuperSonik”.
III etap:
1. Axel Dutrie (FRA) 5:26.49
2. Ignacio Casale (CHL) +3.30
3. Rafał Sonik (POL) +3.54
4. Romain Dutu (FRA) +8.45
5. Kamil Wiśniewski (POL) +10.56
6. Alexandre Giroud (FRA) +27.18
Klasyfikacja generalna:
1. Ignacio Casale (CHL) 16:36.49
2. Rafał Sonik (POL) +35.58
3. Alexandre Giroud (FRA) +38.16
4. Kamil Wiśniewski (POL) +41.48
5. Romain Dutu (FRA) +1:44.07
6. Axel Dutrie (FRA) +44:39.50
Kuba Przygoński i Timo Gottschalk po kolejnym dniu Rallye du Maroc osiągnęli 5 pozycję. Motocykliści Adam Tomiczek i Maciek Giemza są już w TOP 20 na 8 i 16 pozycji.