Rafał Sonik nie wystartuje w zbliżającej się 43. edycji Dakaru.
Zwycięzca najtrudniejszego rajdu świata, który poza triumfem czterokrotnie stawał na podium w klasyfikacji quadów, zrezygnował z udziału po kilkumiesięcznej analizie sytuacji.
– Ten rok znacząco zmienił nasze postrzeganie rzeczywistości i przeformułował priorytety. Serce ciągnie mnie Dakar, mam ogromny głód ścigania, ale rozsądek każe zostać. Pasja musi tym razem zejść na drugi plan i poczekać na bardziej sprzyjające okoliczności – powiedział krakowianin.
Zgodnie z zapowiedzią, 43. edycja Rajdu Dakar ma rozpocząć się 3 stycznia w Dżuddzie i zakończyć dwanaście dni później w tym samym mieście na wybrzeżu Morza Czerwonego. Zgodnie z zapowiedziami, w klasie quadów, na starcie miało stanąć dwóch zwycięzców z poprzednich lat: Nicola Cavigliasso z Argentyny, który otrzymał najwyższy numer startowy (150) oraz Rafał Sonik, któremu przyznano numer 151. Polski mistrz zrezygnował jednak z rywalizacji w Arabii Saudyjskiej.
– Dakar to jak co roku spora inwestycja, a w najbliższej edycji dość ryzykowna. Zgodnie z protokołami bezpieczeństwa, jeśli którykolwiek z członków zespołu będzie mieć pozytywny wynik testu na covid-19, cały team będzie zdyskwalifikowany. Oczywiście rajd, podobnie jak Tour de France będzie odbywać się w „bańce”, do której nie będzie mieć wstępu nikt nie przebadany, jednak ryzyko jest zbyt duże. Przedyskutowaliśmy różne możliwe scenariusze z moim zespołem i doszliśmy do wniosku, że to zdecydowanie za wiele niewiadomych oraz czynników, na które nie mamy wpływu. A w obecnych warunkach gospodarczych byłaby to po prostu nieodpowiedzialna decyzja – powiedział dziewięciokrotny zdobywca Pucharu Świata, który od dwunastu lat sam finansuje swoje starty.
Quadowy mistrz podkreślił również, że 2020 rok i pandemia przyniosły przeformułowanie osobistych priorytetów niemal każdego z nas. Pasje muszą zejść na drugi plan, kiedy na szali jest zdrowie i dobro bliskich, członków teamu, czy pracowników.
– Obecny okres jest bardzo trudny dla branży centrów handlowych, a ja muszę mieć na uwadze nie tylko swoje ambicje sportowe, ale również przyszłość ludzi, którzy na mnie polegają. Czuję się za nich odpowiedzialny, więc muszę na jakiś czas zrezygnować z realizowania swoich pasji, bo najważniejsze jest obecnie ich zdrowie oraz bezpieczeństwo – dodał krakowianin.
Rafał Sonik ma za sobą 11 startów w Dakarze. Zwyciężył w 2015 roku, zdobył drugie miejsce w 2014 oraz trzykrotnie uplasował się na najniższym stopniu podium. Legendarny rajd ukończył osiem razy, zawsze plasując się w pierwszej „piątce”. Jest również dziewięciokrotnym zdobywcą Pucharu Świata FIM oraz sześciokrotnym mistrzem Polski.