REPREZENTACJATENIS

Puchar Davisa w Inowrocławiu. Polscy tenisiści prowadzą z Indonezją

Polska - Indonezja 2:0

Polscy tenisiści prowadzą 2:0 z Indonezją po pierwszym dni meczu Pucharu Davisa rozgrywanego w Hali OSiR w Inowrocławiu.

Punkty dla gospodarzy w singlu zdobyli bez straty seta dwaj zawodnicy PZT Team – Kamil Majchrzak i Olaf Pieczkowski, debiutujący w reprezentacji. Wznowienie rywalizacji nastąpi w sobotę o godzinie 11.00 spotkaniem deblowym.

Majchrzak potrzebował zaledwie 45 minut, żeby wygrać z Nathanem Anthonym Barkim 6:0 6:0. Od początku do ostatniego punktu Polak w całym meczu stracił przy swoim podaniu zaledwie jeden punkt. Właściwie, jedyna chwila dłuższej walki miała miejsce w szóstym gemie, w którym Barki miał trzy „break pointy”, ale żadnego nie zdołał zamienić na przełamanie serwisu rywala.

– Mecz na pewno był łatwiejszy, niż się spodziewałem i ułożył się po mojej myśli. Cały czas brakuje mi godzin spędzonych na korcie po kontuzji nogi i nie do końca wiem, ile mogę się spodziewać po sobie. Wygląda na to, że powoli zaczynam panować nad sytuacją i powoli wraca to wszystko na właściwe tory zdrowotne. Oczywiście, nadal nie odbiłem na korcie wystarczającej liczby piłek, żeby być na sto procent pewnym siebie, ale na dzisiejszy mecz wystarczyło. Takie było moje zadanie i cel, żeby dać reprezentacji prowadzenie. Zawsze lubię grać pierwszy, bo dzięki temu wiem, o której zaczynam grę, nie muszę czekać i pilnować poprzedniego spotkania – powiedział Majchrzak.

– W takim meczu jak dziś najważniejsze jest to, żeby zachować koncentrację. Trzeba mieć chłodną głowę i pilnować, żeby przeciwnik nie doszedł do głosu. Od początku chciałem mu pokazać, że ja jestem lepszy i ja będę rządzić na korcie. Tak się akurat ułożył wynik. Wiem, że to brutalny rezultat, bo sam w czasach juniorskich doświadczyłem tego i wiem, że nie jest to przyjemne. Gram po to, żeby wygrać każdą wymianę i nie chcę pozwolić sobie na odpuszczenie któregoś z punktów – dodał.

Od miesiąca zawodnik PZT Team współpracuje z Marcelem de Coudray, szkoleniowcem z Trójmiasta, który jest trenerem męskiej kadry, więc wspiera Kamila z boksu drużyny.

– Marcel miał utrudnione zadanie ze mną, bo od początku naszej współpracy grałem z kontuzją. To wszystko było podporządkowane pod grę z kontuzją. Jego wizje są takie, żeby poprawić moją grę w ataku, a ja wierzę, że będzie to skuteczny sposób na poprawienia mojego tenisa. Cieszę się, że Marcel oraz Sławomir Fotek, mój trener od przygotowania fizycznego, byli ze mną w Stanach Zjednoczonych, bo było to trudny i bolesny okres – tłumaczył Majchrzak na konferencji prasowej, która odbywała się w trakcie pierwszych gemów drugiego piątkowego meczu.

Puchar Davisa. Polscy tenisiści (fot. Michał Jędrzejewski)

W nim po prostu perfekcyjny debiut w reprezentacji narodowej odnotował Olaf Pieczkowski, który przed dwoma tygodniami zakończył starty w gronie juniorów podczas wielkoszlemowego US Open. Przed wylotem do US osiągnął półfinały w singlu i deblu w turnieju ITF M25 Talex Open, zaliczanym do 4. edycji cyklu LOTOS PZT Polish Tour – Narodowy Puchar Polski.

W Inowrocławiu młody tenisista PZT Team pewnie wygrał z Rifqim Mohammadem Fitriadim 7:5, 6:0, choć nie obyło się bez nerwów na początku tego pojedynku. Na otwarcie Olaf przegrał swój serwis, ale szybko i skutecznie przystąpił do odrabiania strat. Od stanu 4:5 zdobył kolejne osiem gemów i rozstrzygnął na swoją korzyść losy meczu. Długo nie mógł opuścić kortu, rozdając sporo autografów, cierpliwie pozując do zdjęć z kibicami, udzielając wywiadów dwóm telewizjom, zanim pojawił się na konferencji prasowej.

– Piękny dzień można powiedzieć, no i wiele nowych rzeczy dla mnie. Mam nadzieję, że więcej takich dni będzie w mojej karierze. Chcę podziękować kapitanowi za szansę i powołanie do reprezentacji. Liczę, że będę mógł jeszcze raz zagrać przeciwko Indonezji. Jak miałem 8 lat i byłem na meczu Polska – Chorwacja w Pucharze Davisa, to powiedziałem do taty, że moim marzeniem jest reprezentować Polskę w tych rozgrywkach. Co więcej, mówiłem, że bardziej zależy mi na tym niż na wygraniu Wielkiego Szlema. Teraz moje marzenie się spełniło, a na dodatek mogłem zagrać już pierwszego dnia i nawet wygrać mecz o stawkę. Jestem przeszczęśliwy – powiedział Pieczkowski.

– Największy problem między juniorami a seniorami polega na tym, że zawodowi tenisiści są mentalnie od nas lepsi. Trzeba się naprawdę skupić, żeby grać swoje i nie patrzeć na to, czy wcześniejszego seta wygrało się, czy się przegrało. Widać to było w dzisiejszym meczu. Wygrałem pierwszego seta, koncentracja trochę na początku uciekła, ale z pomocą kapitana i trenera wróciłem do gry. Po US Open będę grał już tylko seniorskie turnieje – dodał zawodnik PZT Team.

Początkowo na „drugiej rakiecie’ w polskiej drużynie miał wystąpić Kacper Żuk, zgłoszony przez kapitana reprezentacji Mariusz Fyrstenberga podczas czwartkowej ceremonii losowania. Jednak problemy zdrowotne uniemożliwiły grę zawodnikowi PZT Team, a otworzyły szansę do efektownego debiutu Pieczkowskiemu.

– Uważam, że nic się nie dzieje przez przypadek, a Olaf wykorzystał doskonale szansę na debiut. Cieszę się, że mógł zagrać dzisiaj i zagrał naprawdę fantastycznie, pomimo nerwów i tremy. Udowodnił, że zasługiwał na szansę gry w reprezentacji i kibice mogli zobaczyć naprawdę świetny mecz w jego wykonaniu. Jutro rozpoczniemy mecz deblowy w pierwotnym składzie, czyli zagrają Łukasz Kubot i Jan Zieliński, a potem zobaczymy, w zależności od wyniku w singlu wystąpi Kamil albo Janek – powiedział kapitan reprezentacji Polski Mariusz Fyrstenberg.

Polska – Indonezja 2:0 (po 1. dniu):

piątek 16 września – gra pojedyncza

Kamil Majchrzak – Nathan Anthony Barki 6:0, 6:0

Olaf Pieczkowski – Rifqi M. Fitriadi 7:5, 6:0

sobota 17 września – początek godz. 11.00n zi

gra podwójna

Łukasz Kubot, Jan Zieliński – Nathan Anthony Barki , Christopher Rungkat

gra pojedyncza

Kamil Majchrzak – Rifqi M. Fitriadi

Olaf Pieczkowski – Nathan Anthony Barki

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button