PŚ w Tomaszowie Mazowieckim. Polki z awansem na MŚ w łyżwiarstwie szybkim

Polska

To był udany dzień dla reprezentantów Polski w trakcie Pucharu Świata rozgrywanego w Tomaszowie Mazowieckim.

Damian Żurek zajął siódme miejsce w biegu na 500 metrów i awansował do czołowej dziesiątki w klasyfikacji generalnej. Drużyna pań zajęła piąte miejsce i tym samym zapewniła sobie awans na mistrzostwa świata. Zawodnicy zgodnie przyznawali, że niósł ich doping wspaniałych, polskich kibiców.

Arena Lodowa wypełniła się głośnymi polskimi kibicami, którzy mocno wspierali biało-czerwonych. Ci odwdzięczyli się kilkoma wartościowymi wynikami. Świetnie wypadł Damian Żurek, który na 500 metrów zanotował najlepszy w karierze start w Pucharze Świata, zajmując siódme miejsce. Ten wynik sprawił, że awansował do czołowej dziesiątki w klasyfikacji łącznej.

– Wrażenie bardzo fajne, jestem zadowolony z drugiej części biegu, w niej nadrobiłem trochę do czołówki – mówi Damian Żurek. – Trochę jestem niezadowolony z pierwszej setki, bo tam wiem że mogę jeszcze sporo urwać. Przed nami jeszcze jeden ciężki trening przed finałami Pucharu Świata, podszlifujemy jeszcze pewne rzeczy. Lód nie jest za szybki, lecz dla każdego warunki są takie same, więc będzie decydowała dyspozycja dnia. Cieszę się z miejsca, to moja najwyższa lokata w zawodach pucharowych. Jazda z kibicami na trybunach jest zupełnie inna. W Arenie była moja mama, tata jest tutaj sędzią, też trzymał kciuki, podobnie jak znajomi ze szkoły czy przyjaciele. Jednym słowem taka sytuacja niesie, słychać ich było w trakcie biegu, aż się fajnie robi na serduchu – dodaje. 

– Trzeba zacząć od pochwalenia Damiana, bo dziś świetnie się spisał i pokazał klasę – mówi nasz mistrz Europy Piotr Michalski, w sobotę był trzynasty na dystansie 500 metrów.

– Trochę mu zazdrościłem jego przejazdów po łukach, ja na nich utknąłem, później na prostej robiłem co mogłem, żeby dogonić rywala. To mi się udało, ale czas mógłby być trochę lepszy. Także inni zawodnicy pokazywali, że dzisiaj tor nie należał do najszybszych. Potrzeba było trochę sprytu i precyzji, by wygrywać. Nie jestem niezadowolony, lecz z pewnością mogło być lepiej. Patrząc na Puchar Świata w Tomaszowie cieszy nas to, że mamy dwukrotnie okazję pokazać się przed własną publicznością, życzymy sobie tylko trochę szybszego lodu. Żartowałem ostatnio, że ten w Tomaszowie jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz jaką wyjmiesz z opakowania. Za tydzień finały pucharu w Arenie Lodowej, mam nadzieję że razem z Damianem pozostaniemy w czołowej dziesiątce świata – dodaje.

We wcześniejszym biegu na 1500 metrów, w dywizji A, niezłe 13. miejsce zajęła tomaszowianka Karolina Bosiek.

– Na pewno ta trzynasta lokata miejsce cieszy, to moje najwyższe miejsce w Pucharze Świata w tym sezonie – przyznaje Karolina Bosiek.

– Jeżeli chodzi o sam bieg to jestem zadowolona z pierwszych sześciuset metrów, bo naprawdę były dobrze wykonane. Później, niestety, wkradły się błędy. Potrzebuję trochę czasu, by umieć je wyeliminować,  nie da się tego zrobić od razu. Czuję się tutaj świetnie, kibice na trybunach nas unoszą, to jest świetne startować na własnej ziemi. Gorąco zapraszamy fanów do Areny Lodowej, żeby nas wspierać i głośno dopingować – dodaje. 

W sobotę w Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim ścigano się na czterech dystansach, w dywizjach A i B. Dla części łyżwiarzy to ostatnie szanse wywalczenia przepustek do finałowego turnieju cyklu, którego gospodarzem za tydzień również będzie Tomaszów Mazowiecki (17-19 lutego), a także do mistrzostw świata w Heerenveen (2-5 marca).

Przepustkę na mistrzostwa w Holandii wywalczyła już nasza drużyna, zajmując piąte miejsce –  w składzie: Karolina Bosiek, Magdalena Czyszczoń i Olga Kaczmarek.

– To był dla naszej reprezentacji dobry dzień, wysokie miejsca chłopaków na 500 metrów, Damian pokazał się ze świetnej strony – podkreśla Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy PZŁS.

– Bieg drużynowy dziewczyny przejechały bardzo dobrze. Porównywałem go z poprzednim, olimpijskim sezonem, gdy w składzie z Natalią Czerwonką przejechały ten sam dystans w czasie 3:06. Dziś było tylko sekundę gorzej, w innym zestawieniu. Z pewnością drużyna i sprinterzy wypadli w sobotę na duży plus – dodaje.

W niedzielę ostatnie biegi tego Pucharu Świata, większość światowych gwiazd zostaje w Polsce i będzie się przygotowywać do finałów, które już w przyszły weekend odbędą się w Arenie Lodowej.

Puchar Świata w łyżwiarstwie szybkim, Tomaszów Mazowiecki, wyniki 2. dnia:

1500m kobiet, dywizja B: 1. Martina Sablikova 2:00.22 (Czechy), 2. Brittany Bowe 2:00.86 (USA), 3. Maddison Pearman 2:01.92 (Kanada)… 7. Magdalena Czyszczoń 2:04.14, 14. Iga Wojtasik 2:06.20, 16. Natalia Jabrzyk 2:07.26 (wszystkie Polska);

500 m mężczyzn, dywizja B: 1. Austin Kleba 35.38 (USA), 2. Stefan Westenbroek 35.43 (Holandia), 3. Bjoern Magnussen 35.52 (Norwegia)… 18. Gaweł Oficjalski 36.21, 21. Jakub Piotrowski 36.44 (obaj Polska);

5000 m mężczyzn, dywizja B: 1. Kristian Ulekleiv 6:28.34, 2. Sverre Pedersen 6:29.48 (obaj Norwegia), 3. Andrea Giovannini 6:29.79 (Włochy)… 10. Szymon Palka 6:35.10 (Polska);

1500 m kobiet, dywizja A: 1. Marijke Groenewoud 1:56.67 (Holandia), 2. Ragne Wiklund 1:57.83 (Norwegia), 3. Miho Takagi 1:58.02 (Japonia)… 13. Karolina Bosiek 2:02.24 (Polska);

500 m mężczyzn, dywizja A: 1. Wataru Morishige 34.78 (Japonia), 2. Laurent Dubreuil 34.87 (Kanada), 3. Yuma Murakami 35.03 (Japonia)… 7. Damian Żurek 35.23, 11. Marek Kania 35.32, 13. Piotr Michalski 35.35 (wszyscy Polska);

5000 m mężczyzn, dywizja A: 1. Davide Ghiotto 6:17.45 (Włochy), 2. Patrick Roest 6:18.27 (Holandia), 3. Sander Eitrem 6:18.45 (Norwegia);

Bieg drużynowy kobiet, dywizja A: 1. Kanada 3:00.97, 2. Holandia 3:01.74, 3. USA 3:04.01… 5. Polska (Karolina Bosiek, Magdalena Czyszczoń, Olga Kaczmarek) 3:07.60.

Exit mobile version