PŚ w slalomie kajakowym w Ljubljanie. Polacy w walce o pierwszy medal

Słowenia

Slalomiści kajakowi nie zwalniają tempa – już w czwartek w Ljubljanie rusza trzeci w tym sezonie Puchar Świata.

W stolicy Słowenii wystąpi czworo Polaków, m.in. Klaudia Zwolińska, najlepiej spisująca się do tej pory z naszych reprezentantów.

Czerwiec jest intensywnym miesiącem dla slalomistów ze światowej czołówki. Na jego początku wystartowała nowa edycja PŚ, w którym udało się już rozegrać dwa z pięciu zaplanowanych zawodów. Zarówno na inaugurację cyklu w Augsburgu, jak i w zeszłym tygodniu w Pradze nie doczekaliśmy się pierwszego tegorocznego, polskiego medalu. Najbliżej podium była Klaudia Zwolińska, która w rywalizacji kajakarek w Niemczech była czwarta, a podczas ostatniego PŚ w stolicy Czech meldowała się w czołowej ósemce we wszystkich trzech konkurencjach.

– Slalom jest bardzo nieprzewidywalny i jeden przejazd może wiele zmienić. Wierzę w naszych zawodników, że stać ich na nawiązanie równorzędnej walki z najlepszymi. Chcielibyśmy pokazać to już na torze Kolna podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 (26 czerwca – 2 lipca) – zaznacza Jakub Chojnowski, trener główny reprezentacji Polski w slalomie kajakowym i kayak crossie.

Do Słowenii biało-czerwoni wybrali się w zmniejszonym, zaledwie czteroosobowym składzie. Większość naszych kadrowiczów wcześniej zakończyła pucharowe zmagania, aby przygotować się do zbliżających się IE 2023. Od soboty w Krakowie rusza bowiem reprezentacyjne zgrupowanie przed zmaganiami o medale mistrzostw Europy. Tymczasem w Ljubljanie, obok etatowych kadrowiczów Zwolińskiej, Dariusza Popieli i Grzegorza Hedwiga, zobaczymy rezerwowego Jakuba Brzezińskiego.

– Na najważniejsze tegoroczne imprezy jak mistrzostwa świata w Londynie (19-24 września) czy IE 2023 mamy już wyłonionych zawodników, ale nie zamykamy innym drogi rozwoju sportowego. Trzeba wspierać zaplecze polskiej reprezentacji tak, aby w przyszłości wzmocnić rywalizację w kadrze. Dla nominalnych rezerwowych jak Kuba bardzo ważne jest, aby poprzez starty utrzymywać kontakt ze światową czołówką – tłumaczy Chojnowski.

W czwartek początek PŚ w Ljubljanie. Zawody w Słowenii potrwają do niedzieli, 18 czerwca.

Exit mobile version