Protesty w obronie Sądu Najwyższego

4 lipca tysiące Polaków gromadziło się przed budynkami sądów w całym kraju.

Mieszkańcy miast w całym kraju wspólnie okazywało solidarność z sędziami Sądu Najwyższego.

Dzień po tym, gdy prezydent Andrzej Duda poinformował I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatę Gersdorf o wygaszeniu – wbrew Konstytucji – jej mandatu, obywatele wyrazili swoje niezadowolenie i obawy, gromadząc się przed gmachami Sąduów Okręgowych. Większość zadawała sobie pytanie: co teraz? Co będzie, jeśli niezależne sądownictwo w Polsce zostanie zlikwidowane? Podkreślano, że w takich warunkach obywatele są bezbronni wobec polityków partii rządzącej – każdej partii, która znajdzie się u władzy. Otuchy dodała zebranym I prezes SN, która wbrew opinii prezydenta zamierza pozostać na stanowisku. Można mieć nadzieję, że opór sędziów Sądu Najwyższego i tysiące protestujących w całej Polsce zdołają powstrzymać destrukcję polskiej demokracji.

Ważnym tematem w opinii protestujących była debata, która odbyła się tego dnia w Parlamencie Europejskim. Premier Morawiecki mówił tam o przyszłości Europy. Szczególnie zapamiętano mocną odpowiedź europosłanki Róży Thun:

– „Nie w naszym imieniu!” – krzyczą polscy obywatele, którzy protestują dzisiaj pod sądami, przed Parlamentem Europejskim i tutaj na galerii. Panie premierze, ma pan jeszcze szansę nie zapisać się w historii najohydniejszymi literami. Wycofajcie ustawę o Sądzie Najwyższym!

W czasie protestów wypowiadali się nie tylko sędziowie, adwokaci czy studenci prawa. Na uwagę zasługuję wystąpienie Katarzyny Wójtowicz z Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, która pytała:

– Jaką sprawiedliwość uzyska w sądzie zgwałcona kobieta, jeśli nadzorować wyroki będą sędziowie na usługach antykobiecej partii? Co się stanie, jeśli ta skrzywdzona kobieta będzie też feministką i ateistką, a jej oprawca będzie miał kumpla w PiS-ie?

Ewelina Pytel, feministka i katoliczka, apelowała:

– Niezależnie od tego, jakie są nasze wybory religijne czy światopoglądowe, działajmy razem na rzecz państwa opartego na prawie i gwarancjach wolności jednostki!

Przemówienia przerywano skandowaniem haseł: „Wolność – równość – solidarność”, „Europo, nie odpuszczaj!”, „Wolne Sądy, wolni ludzie, wolna Polska!”. Zebrani zwrócili się też do policjantów, a słowa „Chodźcie z nami!” wybrzmiały bardzo mocno.

Na zakończenie protestów odśpiewano Mazurka Dąbrowskiego. Z zapalonymi świecami i nadzieją na lepsze jutro dla Polski uczestnicy rozeszli się do domów.

Komunikat Kancelarii Prezydenta RP w sprawie przejścia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego

Zgodnie z art. 111 § 1 ustawy z dnia 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym (Dz. U. z 2018 r. poz. 5, z późn. zm.), sędziowie Sądu Najwyższego, którzy do dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. 3 kwietnia 2018 r.) ukończyli 65. rok życia albo ukończyli 65. rok życia w okresie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, z dniem następującym po upływie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy (tj. 4 lipca 2018 r.) przechodzą w stan spoczynku. Przejście w stan spoczynku następuje z mocy prawa, w dacie określonej przez ustawę, a zatem nie jest konieczne wydawanie przez Prezydenta RP aktu urzędowego w tej sprawie. Analogiczne rozwiązanie, niekwestionowane przez Sąd Najwyższy, ustawa przewidziała wobec sędziów Sądu Najwyższego orzekających w Izbie Wojskowej, którzy przeszli w stan spoczynku z dniem wejścia w życie ustawy.

W dalszej części tego przepisu ustawa stanowi, że Prezydent RP może wyrazić zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego Sądu Najwyższego sędziemu, spełniającemu ww. kryteria wiekowe, który w terminie miesiąca od dnia wejścia w życie ustawy złożył oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska. Złożone oświadczenia, zgodnie z ustawą, Prezydent RP skierował do zaopiniowania przez Krajową Radę Sądownictwa.

Od dnia dzisiejszego, z mocy ustawy, a nie decyzji Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, pracami Sądu Najwyższego kieruje Pan sędzia Józef Iwulski, Prezes Sądu Najwyższego kierujący Izbą Pracy i Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie bowiem z art. 14 § 2 in fine ustawy, w razie nieobecności Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego zastępuje go Prezes Sądu Najwyższego najstarszy służbą na stanowisku sędziego.

Podczas wczorajszego spotkania Prezydenta RP z Panią sędzią Małgorzatą Gersdorf, Panem Prezesem  Józefem Iwulskim oraz Panem Prezesem Markiem Zirk-Sadowskim, Prezydent RP poinformował, że po przejściu w stan spoczynku Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, w okresie przejściowym, jego obowiązki sprawować będzie – z mocy prawa – Prezes Sądu Najwyższego Józef Iwulski. Po tym oświadczeniu Prezydenta RP, Pani sędzia Małgorzata Gersdorf poinformowała Pana Prezydenta, że w dniu 3 lipca 2018 r., od godziny 15.30, wyznaczyła również Pana Prezesa Józefa Iwulskiego do zastępowania jej w czasie nieobecności.

Należy ponadto wyjaśnić, że zgodnie z art. 111 § 4 ustawy, w przypadku zwolnienia po wejściu w życie ustawy stanowiska Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego, Prezydent RP powierzy kierowanie Sądem Najwyższym lub izbą wskazanemu sędziemu Sądu Najwyższego do czasu powołania Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego. Termin wskazania osoby pełniącej obowiązki Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego lub Prezesa Sądu Najwyższego nie został w ustawie określony.

Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego wybierze i przedstawi Prezydentowi RP kandydatów na stanowisko Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, niezwłocznie po obsadzeniu 110 stanowisk sędziów Sądu Najwyższego.
(org.)

Exit mobile version