Prezydent Andrzej Duda – na zaproszenie prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera – wraz z przywódcami Czech, Słowacji i Węgier wziął dzisiaj udział w obchodach 30. rocznicy upadku muru berlińskiego.
Podczas głównych uroczystości, które odbyły się w miejscu pamięci na przylegającej niegdyś do muru berlińskiego Bernauer Strasse, prezydent Frank-Walter Steinmeier oraz prezydenci państw Grupy Wyszehradzkiej: Andrzej Duda, Milosz Zeman, Zuzana Czaputova i Janos Ader uczcili osoby, które zginęły przy próbie ucieczki na Zachód. Ku ich pamięci w szczelinach muru umieścili symboliczne róże.
Następnie prezydenci wspólnie złożyli róże przed pomnikiem upamiętniającym zasługi krajów należących dziś do Grupy Wyszehradzkiej w przezwyciężaniu komunizmu.
Jeszcze dziś prezydent RP odwiedzi były obóz koncentracyjny w Sachsenhausen, aby upamiętnić ofiary niemieckich zbrodni popełnionych w czasie II wojny światowej, w 80. rocznicę wybuchu wojny i rozpoczęcia niemieckich działań eksterminacyjnych.
Prezydent złoży kwiaty przy tablicy poświęconej Polskim Profesorom Uniwersytetu Jagiellońskiego i innych wyższych uczelni Krakowa, którzy w listopadzie 1939 r. zostali aresztowani i wywiezieni do obozu w Sachsenhausen w ramach tzw. Sonderaktion Krakau.
– Wielu z nich poniosło następnie śmierć z powodu nieludzkich warunków, w jakich byli więzieni. 9 listopada przypada także rocznica egzekucji 33 polskich więźniów w Sachsenhausen. Była to najprawdopodobniej pierwsza masowa akcja eksterminacyjna na terenie tego obozu – wyjaśnił minister Szczerski.
(KPRP)