Prezes PZPN Zbigniew Boniek skomentował I turę wyborów prezydenckich.
Z sondaży wynika, że na obecnego prezydenta Dudę głosowały osoby powyżej 60. roku życia oraz z podstawowym wykształceniem. Otrzymał on 43,5 proc. głosów.
Drugi był Rafał Trzaskowski z poparciem 30,4 proc.
Na Twitterze czytamy komentarz Bońka:
„Prezydent Polski dzisiaj może być wybrany głosami ludźmi środowiska wiejskiego, głosami emerytów i ludzi z podstawowym wykształceniem. To chyba trochę dziwne w tak pięknym i rozwijającym się kraju jak nasza Polska.”
Największe poparcie Andrzej Duda miał w grupie wiekowej powyżej 60 – to aż ok. 60 proc. głosujących osób.
Wyborcy z grupy wiekowej 18-29 lat nie chcieli na niego głosować. Woleli wybrać Rafała Trzaskowskiego, Szymona Hołownię i Krzysztofa Bosaka. Tak samo było z uczniami i studentami.
Bezrobotni, emeryci i renciści głosy oddawali na Dudę, który miał ogromną przewagę nad Trzaskowskim.
Poziom wykształcenia – z podstawowym wykształceniem oddało głos na Dudę aż ponad 70 proc. Szczegóły:
podstawowe: Duda – 70,4 proc., Trzaskowski – 12,6 proc.,
zasadnicze zawodowe: Duda – 65,5 proc., Trzaskowski – 17,2 proc.,
średnie i pomaturalne: Duda – 41,5 proc., Trzaskowski – 29,2 proc.,
wyższe: Duda – 41 proc., Trzaskowski – 26 proc.
Głosujący w miastach i na wsiach:
wieś: Duda – 55,9 proc., Trzaskowski – 19,6 proc.
miasto powyżej 500 tys. mieszkanców: Duda – 25,2 proc., Trzaskowski – 47,3 proc.
miasto 201-500 tys. mieszkanców: Duda – 33,1 proc., Trzaskowski – 37,8 proc.
miasto powyżej 51-200 tys. mieszkanców: Duda – 40,2 proc., Trzaskowski – 33,6 proc.
miasto do 50 tys. mieszkanców: Duda – 38,9 proc., Trzaskowski – 32,7 proc.
Właściciele, dyrektorzy firm głosowali na Trzaskowskiego, który u nich miał wielką przewagę.
– Przytaczanie faktów nie powinno nikogo denerwować….. prawda? – czytamy w kolejnym wpisie Bońka. – James Cook- „ Aby uczynić z ludzi niewolników, należy dać im pieniądze, których nie zarobili”.
Były reprezentant Polski w piłce nożnej Wojciech Kowalczyk odpowiedział na tzw. „warszawkę”, o której mówił prezydent Andrzej Duda.
– Jak komuś przeszkadza Warszawka, to niech się przeprowadzi do Końskich. Idealna wieś dla wieśniaka – napisał.
– Chcę, żeby była kontynuowana polityka odważnych inwestycji i dbania o człowieka, a nie polityka dziadostwa i dbania tylko o elitę, nie polityka napychania kieszeni warszawskiemu salonowi, tak zwanej „warszawce”, czyli grupie najbogatszych ludzi, prominentnych, którzy się bogacili bardzo często kosztem reszty społeczeństwa – gromił Andrzej Duda na jednym ze spotkań z wyborcami.
– To taki czas, kiedy Zbyszek naprawdę powinien się zreflektować, bo nawet pomijając to, że zachował się nieelegancko, to po prostu sobie zaszkodził – skomentował wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Ryszard Czarnecki.
Druga tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 12 lipca.
Prawda w oczy kole! Wg powiedzenia (trochę zmienionego): Jaki PiS (Duda) tacy głosujący.