Ulicami Poznania 16-latek pędził samochodem aż 220 km/h.
W nocy z poniedziałku na wtorek (13/14 czerwca) chłopak wziął kluczyki do audi bez wiedzy rodziców.
Nastolatek uderzył w stojącą w zatoczce taksówkę.
Na miejscu wypadku policjanci zarobaczyli, że licznik w samochodzie zatrzymał się na 220 kilometrach na godzinę. Obaj kierowcy zginęli.
16-latek pędził ulicą Krzywoustego, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 70km/h. Wtedy stracił panowanie nad pojazdem. Uderzył w taksówkę, która miała włączone światła awaryjne. Jej kierowca, 21-latek nie miał szans na przeżycie.