Powiat kłodzki. Pieniądze z Unii Europejskiej dla powodzian. Tusk o pomocy długofalowej

Ważne sprawy

Premier Donald Tusk przewodniczył kolejnemu posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu.

Szef rządu podzielił się wnioskami z rozmów z dotkniętymi dramatem ludźmi. Mieszkańcy oczekują m.in. większej obecności policji, wojska i samorządowców w terenie oraz interwencji w sprawie drastycznego wzrostu cen niezbędnych produktów. Rząd zabezpieczy również kolejne środki na odbudowę zniszczonej infrastruktury, m.in. pozyskując wsparcie z Unii Europejskiej.

– Ostrzegam tych, którzy próbują zarobić na powodzi i ludzkiej tragedii. Dysponujemy narzędziami prawnymi związanymi ze stanami nadzwyczajnymi i użyjemy ich, aby wymusić powrót cen sprzed powodzi. Będziemy bezwzględnie wykorzystywać nasze uprawnienia prawne, aby nikt nie mógł zarabiać dodatkowych pieniędzy na osobach dotkniętych powodzią – powiedział Tusk.

W odpowiedzi na pilne potrzeby powodzian

Premier Donald Tusk podzielił się podczas sztabu kryzysowego wnioskami z wizji lokalnej, którą odbył na dotkniętych powodzią terenach powiatu kłodzkiego. Mieszkańcy, którzy wracają po ewakuacji do swoich domostw, borykają się z dodatkowymi problemami. Jednym ze zgłaszanych przez obywateli wyzwań jest drastyczny wzrost cen za artykuły takie jak gumowe buty czy rękawice, które są niezbędne do prac porządkowych.


– Poprosiłem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, żeby natychmiast zbadał tę sprawę szczegółowo i żeby ta kontrola umożliwiła skuteczną ochronę ludzi, którzy stają się nie tylko ofiarami powodzi, nie tylko ofiarami samotności, ale też ofiarami chciwości ludzi – zadeklarował Prezes Rady Ministrów.

Na miejsca dotknięte katastrofą zostaną wysłani także kolejni funkcjonariusze Policji i żołnierze.

– Ludzie szczególnie czekają na wojsko. Mówimy z satysfakcją o tym, ile pieniędzy wydajemy na obronę, mówimy o budowie największej armii w Europie – to wszystko jest prawda. Ale skoro tak mówimy to musimy też pokazać, że żołnierze są obecni wtedy, kiedy jest taka potrzeba – mówił Donald Tusk.

To odpowiedź na oczekiwania mieszkańców odwiedzonych przez premiera miejscowości, którzy wciąż martwią się o swój dobytek.

Tuż obok potrzebujących

Premier wyraził oczekiwanie, że samorządowcy i członkowie sztabu kryzysowego udadzą się w teren.

– Im więcej czasu potrzebujemy na przygotowanie pomocy, tym bardziej niezbędna jest obecność Was wszystkich i Waszych podwładnych wśród ludzi. Ludzie muszą od Was uzyskać elementarne informacje – podkreślił szef rządu.

– W czasie, gdy ludzie przeżywają tak wielkie dramaty, chcemy i musimy zapewnić ich, że nie zostali sami – dodał.

Pomoc długofalowa

Tragedia powodzian nie skończy się wraz z uporządkowaniem ich domów i mieszkań. Wiele ze spotkanych przez premiera osób martwi się o swoje bezpieczeństwo finansowe.

– Wszyscy moi rozmówcy mówili: Niech pan zobaczy, straciliśmy to mieszkanie, straciliśmy dom, a jesteśmy na kredycie – wskazał Donald Tusk.

W odpowiedzi na te obawy rząd planuje podjąć kolejne działania.

– Będziemy szukali takich mechanizmów, aby kredytobiorcy, którzy stracili swoje miejsca zamieszkania wskutek powodzi, dostali od nas bardzo czytelną i mocną pomoc w tej kwestii – obiecał Prezes Rady Ministrów.

Minister Finansów został zobowiązany do przygotowania propozycji rozwiązań.

Premier odniósł się także do kwestii stanu technicznego budynków, które odwiedził. Rząd zabezpieczył środki na bezzwrotną pomoc na ich remonty i odbudowę, jednak w pierwszej kolejności konieczne jest zapewnienie możliwości profesjonalnej oceny stanu nieruchomości. Liczba osób z odpowiednią wiedzą jest ograniczona.

– Musimy z całej Polski ściągnąć pomoc ekspercką z uprawnieniami z nadzoru budowlanego, tak żeby możliwie szybko definiować: co jest do odbudowy, co jest do uratowania, co nadaje się do zwykłego remontu – powiedział podczas sztabu szef rządu.

Diagnoza stanu technicznego budynków pozwoli na udzielenie efektywnej pomocy.

Rząd zabiega o kolejne środki na pomoc po powodzi

Klęska żywiołowa w południowo-zachodniej Polsce spowodowała straty liczone w miliardach złotych. Prawdopodobnie konieczne będą zmiany w budżecie państwa, aby przekierować odpowiednie środki na niezbędne naprawy uszkodzonej infrastruktury. Pomóc mają też pieniądze z Unii Europejskiej.

– Z dużą radością oczywiście przyjąłem komunikat, że da się wygospodarować bardzo duże kwoty z funduszy europejskich i z planu odbudowy. To idzie w miliardy, ale to nadal może być oczywiście niewystarczające. Będę nadal mobilizował inne kraje, które też padły ofiarami powodzi, żebyśmy odpowiednio mocno nacisnęli na Komisję Europejską, aby zrozumiała, że tutaj straty są bardzo poważne – zapowiedział Prezes Rady Ministrów.

Donald Tusk będzie podnosił także kwestię inwestycji UE w infrastrukturę przeciwpowodziową w krajach, które coraz częściej borykają się z zagrożeniem zalania.

Kłodzko. Donald Tusk rozmawiał z mieszkańcami ws. powodzi (fot. KPRM)

W trosce o rzetelną informację i solidarną współpracę służb

Podczas spotkania sztabu kryzysowego premier kolejny raz przypomniał, jak ważne jest przekazywanie społeczeństwu rzetelnych, sprawdzonych informacji.

– Jeśli chodzi o kwestię tak tragicznych statystyk, jak zmarli z powodu powodzi, to one muszą być precyzyjne. Dlatego jeszcze raz zwracam się do wszystkich: bądźcie zdyscyplinowani, czekajcie na komunikaty policji – one będą codziennie – zalecił służbom i samorządowcom Donald Tusk.

W czasach kryzysu i ludzkiej tragedii nie ma przestrzeni na spory i przerzucanie się winą za błędy, które czasem zdarzają się.

– Należy przypilnować, żeby już więcej ten błąd nie powtórzył się. Dzisiaj potrzebujemy pełnej koordynacji i tego, aby działania były absolutnie solidarne – podsumował szef rządu.

Priorytetem służb, władz samorządowych i władz państwowych jest pomoc poszkodowanym i temu powinny być podporządkowane wszystkie działania.

Exit mobile version