– Posłowie Lewicy w imieniu Związku Nauczycielstwa Polskiego złożą w Sejmie projekt zmian w Karcie Nauczyciela – poinformowali parlamentarzyści oraz liderzy związkowi.
Zgodnie z którym jeszcze w 2023 roku wynagrodzenia nauczycieli powinny wynosić od 5574 zł do 8122 zł.
ZNP proponuje, aby średnie wynagrodzenie nauczycieli wynosiło:
- 5574,17 zł dla nauczyciela początkującego, dziś jest to 4777,86 zł.
- 6529,74 zł dla nauczyciela mianowanego, dziś jest to 5733,43 zł.
- 8122,36 zł dla nauczyciela dyplomowanego, dziś jest to obecnie 7326,05 zł.
Załatać lukę 20 tysięcy wakatów nauczycielskich
– Ponad 25 milionów złotych, tyle wydał minister Przemysław Czarnek na sfinansowanie Willi Plus, dla zaledwie 12 organizacji. Jednocześnie pan minister twierdzi, iż nie ma pieniędzy w budżecie Ministerstwa Edukacji i Nauki na sfinansowanie ciepłego posiłku dla uczniów; nie ma też w nim pieniędzy na modernizację szkół, na zwiększenie subwencji oświatowej i w końcu nie ma pieniędzy na realne podwyżki dla nauczycieli i nauczycielek. Lewica mówi jasno: nie dla kasy na Willa Plus, tak dla 20-procentowej podwyżki dla nauczycieli, nauczycielek i pracowników oświaty – oświadczyła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. – Przyszłość Polski nie zależy od tego, czy jakiś kumpel Czarnka będzie miał luksusowy apartament, ale od tego czy będą w szkołach nauczyciele – oceniła.
– Żeby załatać lukę 20 tysięcy wakatów nauczycielskich, aby odbudować polską szkołę trzeba uchwalić 20-procentową podwyżkę dla nauczycieli – poinformowała.
Zdaniem ZNP obecny minister edukacji manipuluje danymi związanymi z wynagrodzeniami pracowników systemu edukacji.
– Związek Nauczycielstwa Polskiego jako reprezentant tego środowiska nie może się pogodzić z ty, iż pan minister Czarnecki parokrotnie opowiadał o tym, że nastąpiły stuprocentowe podwyżki dla nauczycieli. Szkoda, że nie odniósł w tym do roku 2005, bo pewnie wskaźnik podwyżek byłyby jeszcze większy. Apelujemy o to, żeby nie mówił wskaźnikach, ale o ile złotych zwiększyło się wynagrodzenie dla nauczycieli – oświadczył Sławomir Broniarz, przewodniczący ZNP.
Pensje nauczycieli 2023
Jak podkreślił środowisko nauczycieli starzeje się i średnia wieku wynosi 50 lat.
– Dlatego też Związek Nauczycielstwa Polskiego przedstawił projekt nowelizacji ustawy Karta Nauczyciela, który zakłada wskaźniki, które są przypisane dla poszczególnych stopni awansu zawodowego, będące podwyższone o 20 procent. Pozwoli to na wzrost wynagrodzeń nauczycieli jeszcze w roku 2023 – poinformował.
– We wrześniu tego roku zmierzymy się z brakiem nie 20 tysięcy, ale 30-40 tysięcy nauczycieli, którzy nie będą chcieli podejmować pracy zawodowej na tak niskim poziomie wynagrodzeń. Pan minister mówi, że to są godziwe płace. Pozostawię to bez komentarza, bo one prawdziwymi nie są – podkreślił.
Kwestia płac nauczycieli powinna być wyłączona z bieżącej polityki
– Pensje nauczycielek i nauczycieli to nie tylko sprawa priorytetowa, ale przede wszystkim honorowa. Prawo i Sprawiedliwość 7 lat obiecywało, że pracownicy systemu oświaty będą mieli godną pracę i godną płace. Poprzestano na słowach i nic nie zostało zrealizowane. A te małe kwoty, które dziś się pojawiają, to jak wołanie na puszczy, że coś wyrzuciliśmy – mówił poseł Krzysztof Gawkowski.
– Kwestia płac nauczycieli powinna być wyłączona z bieżącej polityki, dlatego że chodzi o naszą przyszłość, o przyszłość naszych dzieci. Dlatego zwrócimy się do pozostałych partnerów opozycyjnych, do Platformy Obywatelskiej, do Polski 2050 Szymona Hołowni, do Polskiego Stronnictwa Ludowego, żeby poparli tę ustawę – poinformował przewodniczący klubu Lewica.
– Jeżeli opozycja wygra wybory na jesieni, to tę sprawę jako pierwszą z kluczowych załatwi – dodał.
Minister Czarnek manipuluje informacjami o wynagrodzeniach nauczycieli
– Nauczyciel dyplomowany z posiadający studia podyplomowe zarabia na rękę 4 tysiące złotych. Nauczyciel mianowany zarabia 3 1750 złotych na rękę. Takie są fakty, takie są realia. Mówię o tym dlatego, że padają różne wskaźniki, różne procenty. Minister Czarnek mówi o stu procentach podwyżki. Nauczyciele dyplomowani, nauczyciele mianowani to 85 procent stanu nauczycielskiego i oni po prostu tyle zarabiają – poinformowała posłanka Katarzyna Kretkowska.