To historyczne wydarzenie, wrocławskie lotnisko jeszcze nigdy dotąd nie osiągnęło takiej liczby podróżnych w jednym roku.
Pasażerów przyciąga coraz bogatsza sieć połączeń, zarówno tradycyjnych, jak i niskokosztowych. Rośnie ponadregionalne znaczenie lotniska.
Trzymilionowy pasażer w 2018 roku przyleciał do Wrocławia
Okazał się nim być pan Karol, który liniami Air France podróżował z Meksyku na paryskie lotnisko Charles’a de Gaulle’a, a stamtąd do stolicy Dolnego Śląska. Warto zwrócić uwagę na fakt, że tylko do końca października 2018 wrocławskie lotnisko obsłużyło tylu pasażerów, co w całym 2017 roku, a dziś, w połowie listopada, po raz pierwszy przekroczyło symboliczną granicę 3 milionów pasażerów.
– Te liczby wymiernie obrazują dynamikę rozwoju portu, za nami jest m.in. znakomite lato. Przypomnę przy tym, że ten rok, mimo osiągnięcia trzech milionów pasażerów, nie jest nadzwyczajny, lecz wpisuje się w nasze długoterminowe prognozy. Liczba obsłużonych podróżnych wzrasta systematycznie co roku – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. Zgodnie z prognozami, w całym 2018 roku lotnisko obsłuży ok. 3,28 mln pasażerów, co będzie oznaczało wzrost o ponad 15% w porównaniu do 2017 roku.
Skąd przyjeżdżają pasażerowie?
Większość podróżnych korzystających z wrocławskiego lotniska to Dolnoślązacy, ale coraz więcej pasażerów przyjeżdża też z innych regionów. Do niedawna najwięcej z nich pochodziło z Opolszczyzny, jednak jeśli przyjrzymy się najbardziej aktualnym danym, to okazuje się, że dziś na pierwszym miejscu są Wielkopolanie (ok. 9% ogółu podróżnych). Z Opolszczyzny pochodzi 8% pasażerów, a na kolejnych miejscach znajdują się województwa śląskie i łódzkie. – Cieszymy się, że rośnie liczba pasażerów z innych regionów. Wpływ na to mają trzy czynniki. To przede wszystkim atrakcyjna siatka połączeń lotniczych, ale istotną rolę odgrywa też postępująca rozbudowa sieci dróg szybkiego ruchu. Dzięki temu dojazd z Wielkopolski czy województwa łódzkiego jest dziś szybki i wygodny. Trzeci element to wysoka i doceniana przez pasażerów jakość obsługi w naszym porcie, w tym bardzo dogodne warunki korzystania z długoterminowych parkingów na lotnisku – podkreśla Dariusz Kuś. Ciekawostką jest, że systematycznie wzrasta liczba pasażerów przylatujących do Wrocławia z zagranicy. Jeszcze 3-4 lata temu stanowili oni ok. 25% ruchu. Obecnie ten udział przekracza 32%. Dojazd na lotnisko pasażerom z Dolnego Śląska i regionów ościennych ułatwiło też uruchomienie specjalnej autobusowej linii WRO Airport Express, kursującej między dworcami kolejowym i autobusowym a lotniskiem, a także usytuowanie tuż przy lotnisku przystanku dalekobieżnych połączeń Flixbusa.
Siatka coraz bogatsza
W ciągu ostatniego roku przybyły cztery nowe kierunki sieciowe. To przede wszystkim połączenie Air France na główne lotnisko Paryża, uruchomione pod koniec maja i od początku cieszące się ogromnym zainteresowaniem pasażerów. Wcześniej Swiss Airlines wprowadziły połączenie do Zurychu, a linie Eurowings (należące do Lufthansy) uruchomiły rejsy do Stuttgartu. Z kolei od 25 lutego 2019 r. wystartuje nowe połączenie do Brukseli, wprowadzane przez flagowe belgijskie linie Brussels Airlines. – Pasażerowie mają do dyspozycji kluczowe połączenia do najważniejszych portów przesiadkowych na świecie i w Europie, jak Frankfurt, Monachium i Kopenhaga, w ostatnim czasie zyskali też wyczekiwane kierunki jak główne lotnisko Paryża, Zurych czy Bruksela. Zrealizowaliśmy w ten sposób nasze plany, a przyszłościowo myślimy już o pozyskaniu kolejnych strategicznych dla regionu połączeń do europejskich hubów przesiadkowych, w tym Amsterdamu czy Londynu Heathrow – dodaje Dariusz Kuś. Największą liczbę pasażerów odnotowują przewoźnicy niskokosztowi, sukcesywnie rozwijający siatkę połączeń z Wrocławia. Na prawie wszystkich kierunkach południowych, z powodzeniem funkcjonujących przez cały rok, oraz na Wyspy Brytyjskie w samolotach regularnie zajętych jest ponad 90% miejsc. – Można powiedzieć, że połączenia przewoźników niskokosztowych dzielą się na popularne i bardzo popularne. To pokazuje, że siatka dobrze odpowiada oczekiwaniom pasażerów. Na uwagę zasługuje fakt, że nowości okazują się zwykle strzałem w dziesiątkę. Z punktu widzenia pasażerów liczy się też to, że siatka połączeń jest coraz bardziej zróżnicowana – mówi Dariusz Kuś.
Dynamicznie rośnie liczba podróżnych i oferowanie na kierunkach wschodnich. W nowym, zimowym rozkładzie lotów doszły dwa takie połączenia – Kijów Boryspol (Ryanair) oraz Charków (Wizz Air). W rezultacie lotnisko podwoiło oferowanie na tych kierunkach. Łącznie w rozkładzie lotów na sezon zimowy 2018/2019 znalazło się 58 połączeń, w tym 41 niskokosztowych, 10 sieciowych oraz 7 czarterowych (czartery turystyczne rozwijają się w tym roku bardzo dynamicznie). Jeszcze nigdy zimowa oferta wrocławskiego lotniska nie była tak bogata. Dodajmy, że Port Lotniczy Wrocław został uznany za jeden z najszybciej rozwijających się lotnisk w Europie. Zajął 7 miejsce w rankingu „Anker Report”, przygotowanym na podstawie danych serwisu Flight Global. Pod uwagę brano liczbę nowych kierunków wprowadzonych w ciągu roku. Pod tym względem wrocławskie lotnisko znalazło się wśród portów o globalnym znaczeniu, jak Moskwa, Berlin czy Paryż.
Port inwestuje w infrastrukturę
Jedną z kluczowych inwestycji lotniska w tym roku była rozbudowa istniejącej płyty do odladzania wraz z kompletną towarzyszącą infrastrukturą. Odladzanie to standardowa procedura przy temperaturze poniżej zera, opadach śniegu lub deszczu, a inwestycja była niezbędna w związku ze wzrostem ruchu lotniczego we Wrocławiu – o poranku, w tzw. szczycie operacyjnym, z wrocławskiego lotniska samolot startuje co kilka minut. Dodajmy, że port dysponuje już najnowocześniejszym systemem nawigacyjnym do prowadzenia operacji w trudniejszych warunkach atmosferycznych (ILS Cat. II). W planach na rok 2019 jest budowa hotelu przy lotnisku oraz rozpoczęcie przebudowy w terminalu pasażerskim.
(org.)