„Porozumienie dla Praworządności” zostało podpisane przez demokratyczną opozycję, 10 partii oraz 7 organizacji obywatelskich, które łączą siły, by „zakończyć szaleństwo Ziobry”.
To propozycja zmian, które przywrócą porządek prawny w Polsce i pozwolą odblokować unijne fundusze.
Posłanka Anna-Maria Żukowska oraz poseł Krzysztof Śmiszek w imieniu Nowej Lewicy złożyli podpisy pod deklaracją „Porozumienie dla praworządności” w sprawie wykonania wyroków TSUE i ETPCZ, których lekceważenie przez PiS kosztuje Polskę 1 500 000 euro dziennie.
Dziesięć opozycyjnych partii w tym Nowa Lewica oraz siedem organizacji obywatelskich porozumiały się dla przywrócenia praworządności. Razem przygotują projekt ustawy, która ma pomóc zakończyć prawny konflikt Polski z instytucjami Unii Europejskiej.
Kto weźmie udział w pracach? Ze strony społecznej: Akcja Demokracja, Defensor Iuris, Komitet Obrony Demokracji, Kongres Świeckości, Obywatele RP, Ogólnopolski Strajk Kobiet oraz Wolne Sądy. Ze strony partii politycznych: Nowa Lewica, Inicjatywa Polska, Lewica Razem, Nowoczesna, Partia Zieloni, Platforma Obywatelska, Polska 2050, Polska Partia Socjalistyczna, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Unia Europejskich Demokratów.
Anna-Maria Żukowska powiedziała:
„Kiedy działaczki i działacze Lewicy Razem wyświetlali na ścianie Kancelarii Premiera treść polskiej Konstytucji, kiedy byliśmy w łańcuchach światła, kiedy byliśmy na protestach np. przed Sądem Najwyższym. Wszędzie tam byliśmy tam wspólnie, były tam wszystkie te osoby, z którymi widzę się tutaj dzisiaj. Jestem też przekonana, że będziemy się widzieć też za dwa lata, po wygranych przez demokratyczną opozycję wyborach i wspólnie weźmiemy odpowiedzialność za przywrócenie rządów prawa, demokracji i praworządności.
Jasno deklaruję w imieniu Lewicy, że będziemy wspólnie pracować i wspólnie przywrócimy praworządność.”
Krzysztof Śmiszek powiedział:
„Miała być reforma jest katastrofa, miało być państwo bliskie obywatelom a mamy instytucje wypełnione politycznymi nominatami. Miało być szybciej, sprawniej i taniej, ale procesy sądowe przedłużają się w nieskończoność. Zbigniew Ziobro to największy szkodnik w wymiarze sprawiedliwości od 30 lat i my dzisiaj stawiamy tamę temu szkodnictwu.
Dzisiaj wspólnie ze społeczeństwem obywatelskim pracujemy nad naprawą wymiaru sprawiedliwości, aby znów stał się on wiarygodny dla obywatelek i obywateli.”