Polski rząd wspiera rolników. Przyczyny protestów w Unii Europejskiej

Rolnictwo

Rolnicy mogą liczyć na wsparcie rządu

Podczas wtorkowych protestów szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, minister Jan Grabiec zaprosił rolników do KPRM. Strajkujący zostali zapewnieni, że rząd pracuje nad rozwiązaniami, które zabezpieczą interesy naszych rolników. W tym celu premier Donald Tusk przeprowadza szereg rozmów na arenie międzynarodowej.

Rząd zabezpieczy interes polskich rolników

Rząd pracuje nad rozwiązaniami, które będą odpowiedzią na potrzeby polskich rolników. Szef KPRM Jan Grabiec podkreślił to podczas spotkania z rolnikami.

– Rząd od ponad 2 miesięcy robi wszytko, żeby zabezpieczyć nasz rynek, zabezpieczyć naszych producentów – powiedział szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec.

Tusk nie ustaje w wysiłkach, żeby zabezpieczyć interesy rolników. Szef rządu odbywa liczne spotkania międzynarodowe i rozmawia z europejskimi liderami, żeby znaleźć odpowiednie rozwiązania.

Informacja ministra rolnictwa i rozwoju wsi Czesława Siekierskiego po posiedzeniu unijnej Rady Ministrów ds. Rolnictwa w Brukseli 26 lutego 2024 roku

Lutowa Rada Ministrów Unii Europejskiej ds. Rolnictwa, która odbyła się w Brukseli, zwołana została pod wpływem protestów rolników, które odbywają się w całej Europie.

Także w dniu posiedzenia odbyły się liczne rolnicze zgromadzenia. Przedstawiciele protestujących rolników zostali przyjęci przez prezydencję belgijską. Na to spotkanie został również zaproszony minister Czesław Siekierski.

Polski minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski, jako jeden z wnioskodawców zwołania posiedzenia Rady, w swoim wystąpieniu podniósł postulaty protestujących rolników, którymi są:

Minister Czesław Siekierski po raz kolejny wystąpił z wnioskiem polskich rolników:

Komisja Europejska zapowiedziała dalsze uproszczenia, przyjęcie uwag, a następnie wprowadzenie ich w życie.

Jak podkreślił minister Siekierski, wprowadzenie odstąpienia od ugorowania wymaga zmian w aktach bazowych bądź zmian decyzji politycznych na poziomie Rady Ministrów Rolnictwa UE i zaapelował o ich przyjęcie.

Ponadto podczas posiedzenia AGRIFISH polski Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi:

Różne, nieracjonalne wymogi Zielonego Ładu muszą zostać wycofane

– Różne, nieracjonalne wymogi Zielonego Ładu muszą zostać wycofane. Komisja Europejska musi zrozumieć protestujących rolników. Rolnicy mówią: nic o nas, bez nas. List przewodniczącego Norberta Linsa pokazuje, że Parlament Europejski też oczekuje szybkich działań – stwierdził minister Czesław Siekierski podczas posiedzenia unijnej Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa (AGRIFISH).

Przyczyny protestów

– Dzisiejsza dyskusja jest bardzo ważna, gdyż odpowie na pytanie: dlaczego rolnicy protestują? – podkreślił szef polskiej delegacji na posiedzeniu AGRIFISH.

Minister Czesław Siekierski poinformował, że są prowadzone rozmowy z rolnikami. Powiedział, że rolnicy domagają się zasadniczych zmian, a nawet odejścia od nieracjonalnego wg nich Zielonego Ładu. Uważają, że nadmierny napływ towarów spoza Unii, w tym z Ukrainy, na rynek europejski narusza ich konkurencyjność.

Niskie dochody

– Dochody rolników są bardzo niskie. To wpływ również inflacji, ale także wspomnianych przyczyn – zwrócił uwagę polski minister.

– Dlatego potrzebne są działania już dziś – dosłownie dziś. Sytuacja rolników jest trudna i musimy dać jasny sygnał, że wprowadzone zostaną uproszczenia istotne, konkretne, na które czekają rolnicy – zaapelował minister Czesław Siekierski.

Nadmierny import z Ukrainy

Szef polskiej delegacji stwierdził ponadto, że kolejnym powodem protestów rolników jest nadmierny import towarów rolno-spożywczych z Ukrainy.

– Nie ma wątpliwości, że trzeba pomagać Ukrainie. Ale otwarcie na import produktów rolnych do Unii nie może mieć takiej formy, jak obecnie. Rolnicy polscy i z innych krajów unijnych nie wytrzymają konkurencji. Potrzebujemy tu i teraz większej ochrony rynku UE, a także odpowiednich mechanizmów długofalowych – stwierdził minister.

Ocena działań Komisji Europejskiej

Komisja Europejska oceniła propozycje dotyczące uproszczeń zgłaszane przez państwa członkowskie i przedstawiła plan dalszych działań.

– Naszym zdaniem w wielu obszarach propozycje Komisji Europejskiej są niewystarczające i nie odpowiadają na oczekiwania rolników – podkreślił przewodniczący polskiej delegacji.

Według ministra Siekierskiego Komisja Europejska powinna też urealnić i przyspieszyć terminy wprowadzenia istotnych rozwiązań, w tym zmian aktów bazowych. Nie może też usprawiedliwiać braku działania potrzebą respektowania decyzji współprawodawców z 2021 r. To był inny czas. Nie było wojny. Komisja musi brać pod uwagę sytuację, która jest teraz.

– Wiemy, że w sytuacjach nadzwyczajnych KE może zmienić wiele, jeśli ma wolę zmiany i jest zdeterminowana. A w sytuacjach zupełnie wyjątkowych mogą być podjęte decyzje polityczne na szczeblu Rady Europejskiej, tj premierów i prezydentów – zaznaczył minister Czesław Siekierski podczas swojego wystąpienia.

Podkreślił przy tym, że wbrew twierdzeniu Komisji Europejskiej nowy model realizacji nie daje państwom istotnej swobody w kształtowaniu Planów Strategicznych.

– Pamiętam, jakie działania były obiecywane, kiedy byłem w Parlamencie Europejskim: że wiele decyzji będzie na szczeblu krajowym. Czy tak jest w rzeczywistości? – zapytał retorycznie minister.

Normy GAEC 6, GAEC 7 i GAEC 8

Szef polskiej delegacji zwrócił uwagę, że w szczególności dotyczy to warunkowości, np. w normie GAEC 8 wymogi zostały zdefiniowane na poziomie przepisu bazowego i bezpośrednio nakładają na rolników spełnienie określonych obowiązków, np. ugorowania w wysokości 4 proc. Państwa nie miały też pełnej swobody przy projektowaniu wymogów GAEC 6 i GAEC 7 w świetle zapewnień Komisji Europejskiej wyrażonych w jej dokumencie.

– Liczymy, że Komisja będzie ściśle współpracować z państwami członkowskimi w celu przeprowadzenia jak najszybszych zmian Planów Strategicznych, które służą zasadnym uproszczeniom – podkreślił polski minister.

Polska przedłożyła także zmiany uproszczeń dotyczące GAEC 6 i GAEC 7.

Apel ministra do Komisji Europejskiej

– Apelujemy do Komisji o bezzwłoczne przedłożenie na rok 2024 derogacji od stosowania norm GAEC 6, GAEC 7 i GAEC 8, ponieważ derogacja zaproponowana przez Komisję na 2024 rok nie rozwiązuje problemów, z którymi mierzą się rolnicy – apelował minister podczas Rady UE ds. Rolnictwa i Rybołówstwa.

GAEC 8

Strona polska wnioskuje o całkowite odstąpienie od wyznaczenia 4 proc. powierzchni na obszary nieprodukcyjne, w tym grunty ugorowane w ramach GAEC 8. Jest to odstępstwo odmienne od stosowanego w 2023 r., kiedy rolnicy nadal musieli deklarować ugory na powierzchni 4 proc., na których mogli prowadzić uprawy tylko na cele żywnościowe z wyjątkiem soi, kukurydzy, zagajników o krótkiej rotacji.

W związku z tym w opinii Polski spełnione są przesłanki art. 148 ust.1 rozporządzenia z 2021 roku 2115.

GAEC 7

– Wnioskujemy także o wprowadzenie odstępstwa od normy GAEC 7 w roku 2024. Polegałoby ono na dopuszczeniu możliwości prowadzenia na tej samej powierzchni takiej samej uprawy, która była w roku 2023 oraz odstąpienia od innych wymogów w ramach tej normy, np. dywersyfikacji upraw – powiedział minister Czesław Siekierski.

Odstąpienie od sankcji

– Wnioskujemy też o odstąpienie od sankcji za nieprzestrzeganie warunkowości, jeśli wynika to z trudnej sytuacji panującej obecnie na rynku – dodał minister.

Szef polskiej delegacji wyraził też poparcie inicjatywy Komisji Europejskiej w tym zakresie, ale jednocześnie zwrócił uwagę, że konieczne jest wydanie przez nią prawnie wiążącego aktu uznającego tę trudną sytuację za nadzwyczajne okoliczności lub siłę wyższą.

– Czekamy na dokument Komisji w tej sprawie, a nie na wątpliwe i nieprzejrzyste wyjaśnienia – podkreślił minister Czesław Siekierski.

Dokumenty przekazane Prezydencji

Na zakończenie wystąpienia minister zwrócił uwagę na istotne dla strony polskiej propozycje, które zostały przekazane Prezydencji:

Kwestia rekompensat i nadmiaru zboża

W podsumowaniu wystąpienia minister zaapelował, aby Komisja Europejska oceniała zmiany Planu Strategicznego sprawniej i szybciej.

Na koniec polska delegacja poparła stanowisko Słowacji, delegacji włoskiej oraz propozycję Rumunii.

– Rolnicy z powodu Zielnego Ładu i nadmiernego otwarcia rynku ponoszą istotne koszty. Oczekują oni rekompensaty, zarówno ze strony Unii, jak i z budżetów narodowych – stwierdził polski minister.

– Problemem, o którym się nie mówi, jest nadmiar zboża w Unii Europejskiej. Komisja Europejska musi podjąć działania, aby zmniejszyć stan zapasów zboża. Myślę, że jest to możliwe. Wystarczyłoby wesprzeć eksport – pomoc humanitarną dla tych regionów świata, gdzie weszła Rosja. To posłużyłoby także odzyskaniu rynków, które zajęła Rosja, Europie i Ukrainie – dodał na zakończenie wystąpienia szef polskiej delegacji.

Exit mobile version