Kolejne 9 miliardów złotych rocznie mogą stracić polskie samorządy przez brak podziału wpływów m.in. ze zryczałtowanego podatku między budżety państwa a samorządów.
W wyniku rozwiązań Polskiego Ładu straty jednostek samorządu terytorialnego już teraz szacowane są na poziomie 125 mld zł w ciągu dziesięciu lat. Rozwiązania dotyczące m.in. zryczałtowanego podatku pogłębią problemy finansowe samorządów. O zmiany legislacyjne w tym temacie apeluje Unia Metropolii Polskich w swoim liście do premiera Mateusza Morawieckiego.
Przedstawiciele Unii domagają się w swym liście tego, by podział wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych między budżet państwa i samorządów dotyczył wszystkich form pobierania tego podatku, także ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych oraz podatku pobieranego według stawki 19% od dochodów z innych źródeł niż pozarolnicza działalność gospodarcza. W tych dwóch przypadkach wpływy z podatku wypracowanego przez mieszkańców danej JST trafiają wyłącznie do budżetu państwa.
„W celu zrekompensowania utraconych dochodów domagamy się zniesienia nieuzasadnionego wyłączenia części wpływów podatkowych z podziału między budżet państwa a budżety samorządu terytorialnego. Dotyczy to zwłaszcza PIT płaconego w formie ryczałtu.” – czytamy w liście Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego. Unia domaga się sprawiedliwego podziału wszystkich podatków dochodowych wypracowanych przez mieszkańców samorządów terytorialnych.
Podział budżetu bez ryczałtu
W tej chwili ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego przyznaje gminom, powiatom i samorządom województw określone procenty wpływów z PIT „pobieranego na zasadach ogólnych” od mieszkańców danej jednostki samorządu terytorialnego. W efekcie dzieli wpływy z PIT mniej więcej po połowie pomiędzy budżet państwa i budżety JST. Jednak podział ten nie dotyczy dochodów rozliczanych przez lokalnych mieszkańców ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych oraz podatku pobieranego według stawki 19 proc. od dochodów z innych źródeł niż pozarolnicza działalność gospodarcza, z których wpływy są wyłącznym dochodem budżetu państwa. Wyłączenie części wpływów z podatku PIT wydaje się Unii Metropolii Polskich sprzeczne z systemem.
Mieszkańcy stracą
Unia Metropolii Polskich zwraca uwagę na to, że brak rekompensaty za działania spowodowane Polskim Ładem odbije się na mieszkańcach, którzy mogą mieć ograniczony dostęp do usług komunalnych albo w sposób istotny obniży się ich standard. „Tylko w roku 2022 r. straty wszystkich JST spowodowane obniżonymi dochodami z podatku dochodowego od osób fizycznych wyniosą 13,6 mld zł, co stanowi około jedną piątą dochodów JST z podatku PIT ” – alarmują przedstawiciele Unii w swym liście. Wszystko to może także spowodować również podwyżki podatków i opłat lokalnych.
Opłacalny ryczałt
Zdaniem przedstawicieli Unii nie ma również racjonalnego uzasadnienia, by decyzja podatnika o formie płacenia podatku wyznaczała kwestię tego, czy stanie on wyłącznym dochodem budżetu państwa, czy będzie on także stanowić dochody budżetów jednostek samorządu terytorialnego. W rzeczywistości może stać się tak, że podatnicy chętniej będą przechodzili na ryczałt, bo będzie się im to opłacało.
Zapowiedzi poprawek Polskiego Ładu
Zgodnie z zapowiedziami Premiera z piątku 21 stycznia br., program Polski Ład będzie jeszcze korygowany o rozwiązania korzystne dla podatników. Unia wskazuje, że rozwiązania Polskiego Ładu wprowadzają straty dla samorządów także powinny być poprawione. Powinny zapewnić pełne rekompensaty strat, w sprawie których przygotowane zostało stanowisko UMP. Jednocześnie w liście do Premiera podkreśla, że jest gotowa zaangażować się w prace nad proponowanymi zmianami jako Zespół ds. systemu finansów publicznych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
Polski Ład szkodliwy dla organizacji społecznych. Mogą stracić ponad 25% dotacji z samorządów
W Polsce działa ok. 150 tysięcy organizacji społecznych. Według badań, zdecydowana większość z nich ściśle współpracuje z samorządami. Dla znacznej części organizacji pieniądze samorządowe są ważnym bądź kluczowym źródłem finansowania działalności. Wskutek Polskiego Ładu NGO mogą stracić co 4 złotówkę pochodzącą z dotacji jednostek samorządu terytorialnego.
Organizacje społeczne na co dzień współpracują z samorządami, będąc ważnym partnerem, realizatorem działań lokalnych oraz źródłem informacji o oczekiwaniach poszczególnych grup społecznych czy lokalnych problemach. Z kolei dla NGO-sów samorząd jest naturalnym punktem odniesienia w działaniach (sprzymierzeńcem, interesariuszem, czasem oponentem). Wg badań Stowarzyszenia Klon/Jawor z 2018 r. 83% organizacji w Polsce utrzymuje kontakty z lokalnym urzędem miasta i/lub gminy, a 61% stowarzyszeń i fundacji skorzystało ze środków samorządowych (o 6% więcej niż w 2014 r. i o 12% więcej niż w 2011 r.). Duże znaczenie środków samorządowych dla organizacje pokazują także wyliczenia dotyczące źródeł finansowania – ze środków rządowych korzystało 20% organizacji a z funduszy UE tylko 11%.
Ta symbioza między samorządami a organizacjami społecznymi może zostać zachwiana. Samo Ministerstwo Finansów poinformowało, że reformy planowane w ramach Polskiego Ładu sprawią, że z budżetów samorządów znikną miliardy złotych. Co to oznacza dla organizacji społecznych i mieszkańców miast?
Jak wynika z ekspertyzy Unii Metropolii Polskich, istnieje silna korelacja między wpływami z PIT do budżetów samorządów, a ich wydatkami na organizacje społeczne. Zależność jest następująca: każde 100 zł mniej w budżecie samorządowym powoduje spadek wydatków samorządów na NGO o około 5,4 zł. Stąd wniosek, że w związku z reformami Polskiego Ładu, z budżetów NGO zniknie co czwarta złotówka z pieniędzy samorządowych. Będzie to skutkiem zmniejszenia wydatków na dotacje dla organizacji pozarządowych o ponad jedną czwartą (ok. 26%), a więc o ok. 800 mln złotych rocznie.
„Na Polskim Ładzie stracą nie tylko organizacje. Mieszkańcy miast i gmin wiejskich w całej Polsce mogą odczuć, jak cenna jest płynna współpraca organizacji z samorządami, która zostanie zachwiana przez reformy rządu. W konsekwencji Polskiego Ładu może dojść do sytuacji, w której kluby sportowe będą niedofinansowane, zlikwidowane zostaną dodatkowe zajęcia w szkołach naszych dzieci czy będzie brakować możliwości otrzymania wsparcia psychologicznego” – mówi Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, Unia Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza, zastępczyni prezydenta Miasta Lublina ds. Kultury, Sportu i Partycypacji.
Nominalnie najwięcej stracą organizacje działające w miastach. Jednak Polski Ład najbardziej uderzy w organizacje w mniejszych miejscowościach.
Z badań wynika, że dla ponad 1/3 organizacji w Polsce pieniądze samorządowe są podstawowym źródłem finansowania. Dotyczy to przede wszystkim organizacji społecznych działających na terenach wiejskich i w małych miejscowościach. Skala wydatków samorządowych na NGO największa jest w miastach i to organizacje działające w dużych ośrodkach nominalnie stracą najwięcej. Pomimo to, najsilniej skutki reform Polskiego Ładu odczują małe lokalne organizacje. W ich przypadku, kwoty dotacji zmniejszą się o ok. 28%, w porównaniu do 20% w przypadku największych miast. W przypadku mniejszych miejscowości, oddalonych więcej niż 40 km od miasta wojewódzkiego, najbardziej ucierpią organizacje związane z bezpieczeństwem, kulturą i sportem.
Warto podkreślić, że dotacje samorządowe są znacznie częściej wykorzystywane przez polskie organizacje, niż inne źródła finansowania publicznego, jak dotacje rządowe czy unijne. Według danych GUS-u, samorządy podpisały w sumie 65,2 tysiąca umów z organizacjami społecznymi na realizację rozmaitych działań w 2019 roku, w tym znaczna większość przez urzędy gmin i miast – aż 50 tys. umów. Natomiast starostwa powiatowe i urzędy marszałkowskie podpisały odpowiednio 7,9 tys. i 7,3 tys. umów.
Ekspertyza na zlecenie Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza przygotowana została przez Martę Gumkowską i Jana Herbsta ze Stowarzyszenia Klon/Jawor w grudniu 2021 r.