Reprezentacja Polski znalazła się w najlepszej ósemce EuroBasketu U20 mężczyzn, który w dniach 13 – 21 lipca rozgrywany jest w Gdyni.
W 1/8 finału prowadzony przez Arkadiusza Miłoszewskiego zespół pokonał rówieśników z Włoch 74:63, dominując pod tablicami. O półfinał Polacy zagrają w czwartek z niepokonaną Słowenią.
Po zakończeniu fazy grupowej sztab szkoleniowy biało-czerwonych postanowił dokonać korekt w wyjściowym składzie. W pierwszej piątce podczas EuroBasketu w Gdyni zadebiutowali wyróżniający się we wcześniejszych spotkaniach Conrad Luczynski i Anthony Wrzeszcz.
Nasz zespół walkę o najlepszą ósemkę turnieju rozpoczął energicznie. Po trójce Kuby Piśla i punktach Jakuba Szumerta, a także akcji w polu trzech sekund Luczynskiego Polacy objęli prowadzenie 7:4. Kolejne minuty należały jednak do skutecznych w obwodu rywali. Po dwóch trójkach Octavio Maretto, wzbogaconych akcjami Leonardo Faggiana Włosi rzucili 9 punktów z rzędu, obejmując prowadzenie 13:7.
Momentami przewaga Włochów wynosiła już osiem punktów, ale niezależnie od tego podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego konsekwentnie i z dużą determinacją walczyli pod obiema tablicami. To właśnie dzięki możliwości ponawiania akcji Polacy odrobili straty w drugiej kwarcie, a po wejściu pod kosz Szumerta objęli prowadzenie 25:24.
Do końca pierwszej połowy oba zespoły dzielił już niewielki dystans, ale z nieznacznym prowadzeniem boisko opuścili rywale. Polacy w tej części zawodów 17 z 31 punktów rzucili po akcjach drugiej szansy, walkę na tablicach wygrywając 32:15.
Z jeszcze większą wiarą w końcowy sukces i równie dużą determinacją, co przed przerwą, Polacy przystąpili do gry w drugiej połowie. Poprawili przy tym skuteczność z gry, zwłaszcza z obwodu.
Bardzo udany fragment spotkania zanotował Maksymilian Wilczek, po którego trójce nasz zespół objął prowadzenie 43:37. Polacy kontynuowali dobrą grę w kolejnych minutach, punktując także po wejściach pod kosz. Po jednym z nich na przy wyniku 48:40 na parkiet upadł Wrzeszcz, który z zakrwawioną ręką opuścił boisko. Wprowadzony za niego Wilczek wykorzystał obie próby, wyprowadzając Polaków na dwucyfrowe prowadzenie. W samej tylko trzeciej kwarcie Wilczek rzucił 13 punktów.
Polacy nie zatrzymali się w kolejnej minutach, umiejętnie panując nad emocjami. Włosi po trójce Faggiana i punktach Octavio Maretto zbliżyli się na odległość jednego posiadania, ale na więcej nasz zespół już nie pozwolił, a trafienia Wilczka, Kempy oraz Andrzejewskiego pozwoliły odbudować bezpieczną przewagę.
Nasz zespół zdecydowanie wygrał walkę pod tablicami, notując dwukrotnie więcej zbiórek niż rywale z Półwyspu Apenińskiego. Na uwagę zasługuje double-double Krzysztofa Kempy – 18 punktów i 16 zbiórek.
Kolejne spotkanie EuroBasketu Polacy rozegrają już w czwartek. W Arenie w ćwierćfinale turnieju nasz zespół zmierzy się ze Słowenią, która nie przegrała jeszcze meczu. Początek zawodów o godzinie 18.
Włochy – Polska 63:74 (22:17, 11:14, 19:28, 11:15)
Polska: Krzysztof Kempa 18, Maksymilian Wilczek 18 (3), Jakub Szumert 9, Anthony Wrzeszcz 9, Jakub Andrzejewski 7 (2), Conrad Luczynski 6, Kuba Piśla 5 (1), Jakub Stupnicki 2, Aleksander Busz 0, Maciej Nagel 0, Janusz Ratowski 0.
Najwięcej dla Włoch: Filippo Gallo 15 (3), Leonardo Faggian 13 (2).
Znamy pary ćwierćfinałowe EuroBasketu U20
Reprezentacja Czech sprawiła największą niespodziankę 1/8 finału EuroBasketu U20 w Gdyni. Nasi południowi sąsiedzi, którzy w grupie nie wygrali żadnego meczu, pokonali najlepszą w „polskiej grupie” Serbię 72:67, w ostatniej kwarcie będąc drużyną dominującą. W gronie ćwierćfinalistów znalazła się również KoszKadra. Wszystkie mecze o półfinał odbędą się w czwartek.
Czesi w zmaganiach grupowych nie sprostali reprezentacji Izraela (74:82), Niemiec (72:87) oraz Włoch (59:71), ale w starciu z Orłami wznieśli się na wyżyny swoich możliwości. Głównie w czwartej kwarcie, w której po raz pierwszy w meczu objęli prowadzenie.
Serbia tylko momentami potrafiła zbudować dwucyfrową przewagę, mimo dobrego panowania nad piłką – tylko 9 strat w meczu. Drużyna z Bałkanów miała jednak problem ze skutecznością spod kosza, co skrzętnie wykorzystali Czesi. Bardzo dobre zawody rozegrał Jakub Necas (20 pkt i 11 zbiórek).
Rywalem Czechów w 1/2 finału będzie Belgia, która po szalonej końcówce pokonała Islandię 74:73. Drużyna z północnej Europy w końcówce miała trzy akcje, które mogły zapewnić jej niespodziewany awans do czołowej ósemki turnieju, ale po końcowej syrenie to rywale cieszyli się z wygranej. Blisko połowę punktów dla Belgów rzucił Nathan Missia-Dio, kończąc mecz z imponującym double-double 35 pkt i 16 zbiórek.
Ozdobą czwartkowych meczów ćwierćfinałowych będzie z pewnością starcie Hiszpanii z Francją. Trójkolorowi pewnie zwyciężyli Niemcy 103:78, dominując po zmianie stron 57:35. Również w drugiej połowie rozstrzygnęło się starcie Hiszpanii z Czarnogórą, w której drużyna z Półwyspu Iberyjskiego straciła zaledwie 21 punktów.
Kto jeszcze zagra w ćwierćfinale? Litwa oraz Grecja. Nasz grupowy rywal, przystąpił do rywalizacji jako czwarty zespół grupy A, ale zdołał zwyciężyć zwycięzcę grupy B – Izrael. 20 punktów Ioannisa Karakostasa – po środowym spotkaniu czwartego punktującego imprezy.