Platforma Obywatelska ruszyła ze stroną „Zgłoś protest wyborczy”.
Wiesz o nieprawidłowościach podczas głosowania? Zgłoś protest wyborczy.
Ruszyła specjalna strona www.protestwyborczy2020.pl, na której można zgłaszać nieprawidłowości podczas głosowania w wyborach prezydenckich 12 lipca oraz zgłaszać samodzielne protesty wyborcze.
– Za nami wybory, w których różnica głosów była bardzo niewielka, a wątpliwości co do ich uczciwości bardzo wiele. Otrzymujemy wiele sygnałów o licznych nieprawidłowościach – liczeniu głosów w podgrupach, nadmiarowej liczbie kart czy niedostarczeniu pakietów wyborczych za granicą, tam gdzie Rafał Trzaskowski uzyskał lepszy wynik w I turze. Słyszymy, że w wielu miejscach ludzie nie mogli zagłosować poza granicami swojej miejscowości. W różnych kurortach ludzie zostali odesłani z kwitkiem – mówił poseł Cezary Tomczyk. Dlatego stworzyliśmy specjalną stronę, aby ułatwić wszystkim Obywatelom poinformowanie nas o nieprawidłowościach przy tych wyborach.
Przygotowany zostanie także protest wyborczy do Sądu Najwyższego. Transparentność wyborów to podstawa demokracji.
Obywatele mają czas na składanie protestów wyborczych do czwartku.
– Raport OBWE jest miażdżący. Mówi, że machina propagandowa TVP została użyta w wyborach za publiczne pieniądze.
Dzisiaj każda władza musi liczyć się z 10 milionami głosów sprzeciwu. Musimy zintegrować te miliony Obywateli – będziemy stali w obronie wszystkich Polaków.
Andrzej Duda miał 5 lat, żeby pokazać, jak wygląda jego prezydentura. Kolejne 5 lat to szansa na pokazanie niezależności, żeby nie spełniły się zapowiedzi m. in. ministra Ziobry o atakach na sądy czy media.
Dzisiaj z całą pewnością możemy powiedzieć, że wybory wygrał Jacek Kurski. Wszyscy, którzy przyczynili się do tego, jak wygląda TVP, powinni ponieść konsekwencje.
Najwięcej sygnałów o nieprawidłowościach dotyczy głosowania za granicą. Każda z tych nieprawidłowości musi zostać rozpatrzona indywidualnie, stąd nasze narzędzie: http://protestwyborczy2020.pl
Słyszymy, że w wielu miejscach ludzie nie mogli zagłosować poza granicami swojej miejscowości. W różnych kurortach ludzie zostali odesłani z kwitkiem.
Otrzymujemy wiele sygnałów o liczeniu głosach w podgrupach czy nadmiarowej liczbie kart.
Za nami wybory, w których różnica głosów była bardzo niewielka, a wątpliwości co do ich uczciwości bardzo wiele.
Nasz komitet dysponował tylko 1/3 środków Andrzeja Dudy. Tak zmieniono przepisy, że Rafał Trzaskowski miał po prostu mniejszy ustawowy budżet. Te wybory były więc zderzeniem kandydata z państwem PiS-u, propagandą i całą machiną – kontynuował Tomczyk.