PKW odrzuca sprawozdanie finansowe PiS. Partia ta znów „żebrze” o pieniądze

Polska PiS

Państwowa Komisja Wyborcza w uchwale odrzuciła sprawozdanie finansowe Prawa i Sprawiedliwości za 2023 rok.

Partia ta może złożyć skargę do Sądu Najwyższego do siedmiu dni. SN powinien w terminie 60 dni rozpoznać tę skargę.

Zatem nie dostaną subwencji w kwocie 75 milionów złotych. „Błędnie” rozliczyli poza kontem środki, które przeznaczone są na kampanię i działanie partii.

Kotula: PKW podjęła słuszną decyzję

– Myślę sobie, jaka jest z tego lekcja. Na pewno, że władza deprawuje, ale nie deprymuje. To znaczy nie było nikogo w Prawie i Sprawiedliwości, kto w odpowiednim momencie powiedziałby „przekroczyliśmy pewną granicę, trzeba zaciągnąć hamulec” – komentowała minister Katarzyna Kotula decyzję PKW o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS za 2023 r.

– To w jaki sposób nadużywało Prawo i Sprawiedliwość publicznych pieniędzy, co robiło, w jaki sposób robiło kampanię, jak wykorzystywało te środki publiczne do promocji siebie, widzieli wszyscy – mówiła.

– W mojej ocenie PKW podjęła słuszną decyzję – dodała.

Partia PiS a złodziejstwo

„Płacimy wysoką cenę za 8 lat złodziejstwa poprzedniej władzy” – mówił premier Donald Tusk podczas sejmowej debaty.

Jeszcze złodzieje z PiS żebrzą o pieniądze od naiwnych swoich wyznawców!

Przez 8 lat lat partia ta nakradła tyle, że do tej pory nikt tego nie wie! Zapewne są to setki miliardów złotych.

PiS o tej decyzji

– Sam skład PKW już jest składem nastawionym najwyraźniej z góry na to, żeby nam odbierać równe szanse. To nastąpiło tą ostatnią decyzją 5 do 4 i to jest kontynuacja niemająca żadnych podstaw tego, co przedtem też nie miało żadnych podstaw, czyli zabrania nam pieniędzy związanych z funduszem wyborczym, który był podstawą finansowania wyborów parlamentarnych. Zaczęło się od tego, że wszystkie komitety były dokładnie w takiej samej sytuacji, to znaczy miały niewielkie odchylenia. One były poniżej jednego procenta wydatków, w związku z tym były traktowane, jak to się mówi, jako bagatelne i nie zmieniało to decyzji. Tylko, że inni dostali pieniądze, a myśmy ich nie dostali, tylko odłożono sprawę na miesiąc. To odłożenie było całkowicie bezprawne. Będziemy walczyć, ale żeby ta walka mogła być skuteczna, to potrzebne nam są pieniądze, bo bez pieniędzy nie da się ani prowadzić kampanii, ani też innych działań związanych z tym, że partia jest fundamentem tej kampanii. W związku z tym mój apel do wszystkich, i sądzę, że to jest apel wszystkich pań i panów posłów, którzy mogli tutaj przybyć, by to, co działo się dotychczas było kontynuowane i żeby było rozszerzone. Żeby wszyscy, którzy dzisiaj zbierają pieniądze, bo my nie jesteśmy jedyni, zdali sobie sprawę z tego, że to te wybory prezydenckie są dzisiaj najważniejsze i naprawdę dużo ważniejsze niż różne, skądinąd istotne i popierane przez nas, przedsięwzięcia odnoszące się do różnego rodzaju instytucji. My to popieramy, szanujemy, doceniamy sukcesy, ale jednak jest pewna gradacja. Przede wszystkim trzeba wygrać wybory prezydenckie, bo to powinien być początek zmiany sytuacji w Polsce, przywrócenia praworządności, demokracji, szans rozwojowych Polski, tego co imponowało naprawdę w świecie. Jeszcze raz dziękuję bardzo serdecznie tym, którzy już nas wsparli. Prosimy o to, by to wsparcie było rozwinięte i kontynuowane. To jest jedyna szansa na to, by w Polsce można było zachować demokrację, i żeby otworzyć drogę do cofnięcia się z tego wszystkiego, co w tej chwili w Polsce się dzieje – tego wielkiego nieszczęścia, które dzisiaj Polskę spotyka. Prosimy o finansowe wsparcie. W dziejach naszej partii nigdy żeśmy o to nie prosili, gdyż było to finansowanie i ono wystarczało. Bez tych środków nie jesteśmy w stanie dalej wykonywać przede wszystkim tego głównego dziś zadania, czyli wyborów prezydenckich przeprowadzić w sposób właściwy z odpowiednią energią, odpowiednim środkiem – prezes PiS J. Kaczyński.

– W związku z łamaniem prawa przez Koalicję 13 grudnia, w związku z próbą zagłodzenia opozycji, Prawa i Sprawiedliwości, podjęliśmy działania, które mają służyć temu, żeby stanowisko, jakie prezentujemy, żeby nasza misja mogła być dalej kontynuowana. Bardzo dziękujemy wszystkim tym, którzy wpłacili pieniądze na Prawo i Sprawiedliwość, żeby wybory przyszłoroczne zakończyły się sukcesem Polski. Nie ulega żadnej wątpliwości, że powinien je wygrać kandydat Prawa i Sprawiedliwości, ale żeby przeprowadzić kampanię, musimy mieć źródło finansowania. Dlatego my posłowie, senatorowie, posłowie do Parlamentu Europejskiego, radni, działacze Prawa i Sprawiedliwości składamy się. Jednak to wszystko jest zbyt mało, żeby sfinansować kampanię wyborczą, i żeby utrzymać naszą dotychczasową aktywność. Dlatego bardzo prosimy o regularne wpłaty. Sumy oczywiście nie muszą być wysokie – przewodniczący KP PiS M. Błaszczak.

– Dziękując za dotychczasowe wpłaty wszystkim darczyńcom, a jest ich już prawie 80 tys., zwracam uwagę na to, żeby też te wpłaty były dokonywane zgodnie z prawem. Partia polityczna może przyjmować darowizny w bardzo określonym rygorze. Więc musi to być darowizna osoby fizycznej z konta prywatnego, a nie firmowego. I zwracam uwagę na te elementy dlatego, że jednak wiele wpłat musimy zwracać, bo brakuje słowa np. darowizna, albo np. nie ma darczyńcy. Tu jeszcze raz podkreślam, bywają takie przypadki, że konto jest wspólne małżonków, wobec tego wtedy powinno być wpisane: darowizna, imię nazwisko jednego z tych małżonków, zamieszkały na terenie RP. Uruchomiamy specjalną infolinię. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości, może na tę infolinię zadzwonić i dopytać o szczegóły tych wpłat. Bo jeśli już ktoś decyduje się na wpłaty na pomoc, na kampanię prezydencką, na Prawo Sprawiedliwość, to dobrze, żeby nie trzeba było tych wpłat odsyłać. Przede wszystkim ważne jest to, aby te wpłaty były systematyczne. Najlepszą formą systematyczności jest stałe zlecenie bankowe – skarbnik PiS, Poseł H. Kowalczyk.

Exit mobile version