Prawo i Sprawiedliwość obiecywało poprawę sytuacji w wielu dziedzinach życia.
Czy im to się udało? Niestety nie! Jest jeszcze gorzej, niż to słynne powtarzane od 2015 roku przez członków PiS-u biadolenie na wcześniejszą władzę: „przez osiem ostatnich lat…”.
W 2018 roku skarb państwa musiał zapłacić 5 837 861 zł za przewlekłość procesów. W sądach było milion spraw mniej niż w roku wcześniejszym.
Dokładnie było 2024 skarg na przewlekłość, a w 1969 sprawach państwo zapłaciło rekompensatę.
2 lata temu w sądach przeprowadzono 15,8 mln postępowań, lecz w 2018 było to tylko 14,9 mln. W 2018 roku 745 etatów było wolnych w polskich sądach. ( źródło: Dziennik Gazeta Prawna)
Służba zdrowia
Sytuacja w służbie zdrowia nie była tak tragiczna od wielu lat.
Przez nieporadne wydawane pieniędzy podatników oraz wszechobecna biurokracja spowodowały to, iż państwowa służba zdrowia jest nieekonomiczna i bardzo droga.
Oprócz tego szpitale są zadłużone.
Odbija się to wszystko na pacjentach. Wysokie składki na na tego „molocha”, długie kolejki, ogromny czas oczekiwania na wizytę u specjalistów – tak nie było od 11 lat!
W III kwartale ubiegłego roku zadłużenie szpitali wzrosło do 6,1 mld zł.
Pomimo licznych reform obecnemu rządowi nie udało się uratować służby zdrowia. Szpitale otrzymują za mało pieniędzy (władza zapomina o opłatach, zatrudnieniu, itp.) i dlatego to wszystko tak wygląda. A będzie jeszcze gorzej…