Minister Kolarski: Próby odwołania Ambasadora RP przy NATO to granie na bezpieczeństwie Polski.
– To bardzo niebezpieczna gra. To granie na bezpieczeństwie Polski – ocenił Sekretarz Stanu w KPRP Wojciech Kolarski ws. próby odwołania ambasadora RP przy NATO.
Przypominamy, że zmiana ambasadora RP przy NATO jest decyzją tylko rządu! Prezydent nic do tego nie ma, musi decyzję władzy zawsze szanować i podpisać ich wolę.
Minister zwrócił uwagę, że „pierwsza informacja o czystce w polskiej dyplomacji pojawiła się chwilę po wyjściu prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Donalda Tuska z Białego Domu”. – Był to moment wielkiego polskiego sukcesu, ważnych rozmów w rocznicę wejścia Polski do NATO, a już chwilę potem padła konfrontacyjna deklaracja o konieczności wymiany ambasadorów – mówił minister Kolarski. Zwrócił uwagę, że artykuł 133 konstytucji mówi o współdziałaniu w tej kwestii prezydenta RP, premiera i szefa MSZ. – Tymczasem wbrew wieloletniej, utrwalonej tradycji dochodzi teraz do sytuacji, gdzie koalicja tę zasadę łamie. To forma konfrontacji z prezydentem – ocenił.
Wojciech Kolarski podkreślił, że „w tej chwili trwają intensywne przygotowania do lipcowego Szczytu NATO w Waszyngtonie, a próby odwołania dotyczą ambasadora, który jest odpowiedzialny za przygotowanie naszego stanowiska we współpracy z prezydentem RP, który jak zawsze będzie na szczycie NATO i jak zawsze będzie reprezentował tam Polskę”. – To granie na bezpieczeństwie Polski – ocenił.
Zdaniem Sekretarza Stanu, „konfrontacyjna polityka Donalda Tuska, lekceważenie przepisów i prezydenta są – być może – taktyką odciągania opinii publicznej od problemów, które z powodu nadchodzących podwyżek cen energii zaraz uderzą w Polaków”. – Ale to bardzo niebezpieczna gra – zaznaczył.
Minister zwrócił uwagę na dwie odmienne postawy prezentowane w tej sprawie: prezydenta Andrzeja Dudy, który stara się sprawy bezpieczeństwa i polityki zagranicznej wyjąć poza polityczny spór oraz premiera i szefa MSZ, którzy dzień po sejmowej debacie o bezpieczeństwie kraju, doprowadzają do kolejnej konfrontacji.
Min. Ćwik o próbach odwołania ambasadora RP przy NATO: To działania w poprzek konstytucji
– To działania, które idą w poprzek konstytucji – mówił zastępca szefa KPRP Piotr Ćwik, komentując próby odwołania wbrew woli prezydenta RP ambasadora przy NATO.
Minister zauważył, że obecnie rządząca koalicja „chce sprowadzić prezydenta do roli takiej osoby, która zgadza się na wszystkie pomysły obecnego obozu rządowego i podpisuje wszystkie projekty, które do prezydenta trafiają, choć prawdę mówiąc nie trafia ich dużo, bo nie mamy jakoś szeroko rozwiniętej legislacji w Sejmie”.
– Zamiast tego pojawiają się działania, które idą w poprzek konstytucji, w poprzek zapisom polskiego prawa, łamią dobre obyczaje – mówił Piotr Ćwik.– Prezydent Andrzej Duda od chwili zaprzysiężenia nowego rządu deklarował bardzo wyraźnie, że działając w warunkach kohabitacji wyjmujemy ze sporu politycznego pewne obszary. Niewątpliwie tym obszarem jest kwestia bezpieczeństwa – podkreślił.
Zastępca szefa KPRP przypomniał, że za 1,5 miesiąca odbędzie się w Waszyngtonie ważny Szczyt NATO z udziałem prezydenta RP, w tej chwili trwają intensywne rozmowy i przygotowania do tego wydarzenia, przygotowywane są kluczowe dokumenty. – Prezydent chciałby, aby te przygotowania były realizowane z ambasadorem, z którym współpracuje na bieżąco – wyjaśnił. Zwrócił uwagę, że prezydent RP jest jednocześnie Zwierzchnikiem Sił Zbrojnych.
Jak dodał, nie pojawiają się też żadne merytoryczne zarzuty pod adresem ambasadora Szatkowskiego.
– Proszę też zwrócić uwagę na gest, jaki wykonał wcześniej prezydent w stronę premiera w sprawie ambasadora Polski przy UE. Kontakty z UE to domena premiera i rządu, więc gdy premier zaproponował wymianę tego ambasadora, Prezydent się na to zgodził – mówił Minister Ćwik. – Tymczasem teraz obserwujemy działania, które chciałyby sprowadzić Prezydenta do roli osoby, która bezwiednie podpisuje wszystkie decyzje. Prezydent się na to nie zgadza.
Minister powtórzył, że zgodnie z konstytucją to prezydent RP powołuje i odwołuje ambasadorów RP.
Ćwik i reszta pisowskich członków bredzą! Co oni biorą? Po drugie od kiedy dla nich Konstytucja jest ważna?! Od 8 lat ją deptali!