Polscy skoczkowie zdobyli brązowy medal Mistrzostw Świata Juniorów w Planicy, a Tymoteusz Amilkiewicz po walce o medale zajął 5. miejsce.
Z dobrej strony w konkursach indywidualnych zaprezentowali się nasi skoczkowie w Lake Placid. Zniszczoł wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie w Pucharze Świata lądując na 6. miejscu, a w drugim konkursie Żyła zajął 4. miejsce. Poznaliśmy nowych mistrzów i mistrzynie Polski w slalomie oraz slalomie gigancie. Polacy zajęli całe podium w drugim konkursie Pucharze Dalekiego Wchodu w narciarstwie alpejskim. Zapraszamy na podsumowanie startów Polaków na światowych arenach.
Skoki narciarskie
Drugi rok z rzędu pucharowa karuzela zawitała do Lake Placid. Na największej skoczni kompleksu MacKenzie Intervale Ski Jumping odbyły się aż trzy konkursy w ramach Pucharu Świata – dwa indywidualne oraz rywalizacja duetów. W sobotę indywidualnie najlepiej spośród Biało-Czerwonych zaprezentował się Aleksander Zniszczoł. 29-latek po pierwszej serii zajmował 22. miejsce, lecz dzięki świetnej 129-metrowej próbie w finale awansował aż o 16 pozycji. 6. lokata jest wyrównaniem jego życiowego osiągnięcia z sezonu 2020/21. Po raz pierwszy w karierze w zmaganiach najwyższej rangi triumfował Słoweniec Lovro Kos.
Późnym wieczorem polskiego czasu na obiekcie HS128 odbyły się zmagania duetów. Reprezentacja Polski ze Zniszczołem i Dawidem Kubackim w składzie zajęła 7. miejsce, choć po pierwszej z trzech rozgrywanych serii plasowała się na pozycji wicelidera. Wygrali Austriacy.
W niedzielę formą błysnął Piotr Żyła. Sklasyfikowany w pierwszym konkursie na 21. pozycji w rywalizacji wieńczącej weekend zaprezentował dwa równe i odległe skoki, które w ostatecznym rozrachunku dały mu 4. miejsce. To najlepszy tej zimy wynik reprezentanta Polski w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Na 9. lokacie konkurs ukończył Aleksander Zniszczoł, dla którego był to czwarty konkurs z rzędu zakończony w czołowej dziesiątce. 38. pucharowe zwycięstwo w historii swoich startów odniósł Stefan Kraft.
W słoweńskiej Planicy zakończyły się mistrzostwa świata juniorów. Na skoczni HS102 świetnie zaprezentowali się nasi młodzi skoczkowie. W konkursie indywidualnym po pierwszej serii medalową, 3. pozycję zajmował Tymoteusz Amilkiewicz. W finale oddał dobry skok, który pozwolił mu ostatecznie zająć 5. miejsce. Na 7. lokacie zawody ukończył Łukasz Łukaszczyk, a w czołowej „30” znaleźli się również Kacper Tomasiak i Klemens Joniak. Mistrzem świata juniorów został Stephan Embacher z Austrii.
Wyjątkowo emocjonująco zapowiadała się rywalizacja drużynowa. Już na półmetku wiadomo było, że reprezentacja Polski stoczy bój o brązowy medal z gospodarzami. Po czterech z ośmiu skoków biało-czerwoni zajmowali 3. miejsce z przewagą zaledwie 2,3 punktu nad Słowenią. W finale Łukasz Łukaszczyk, Marcin Wróbel, Klemens Joniak i Tymoteusz Amilkiewicz nie oddali medalowej pozycji, powiększając przewagę do 9,1 punktu. Triumfowali Austriacy.
Wśród pań najlepszą indywidualnie Polką okazała się 22. Pola Bełtowska. Złoty medal trafił do Słowenki – Tiny Erzac.
Gospodynie okazały się również bezkonkurencyjne w rywalizacji zespołowej. Polki w składzie Sara Tajner, Natalia Słowik, Wiktoria Przybyła i Pola Bełtowska zajęły 8. lokatę. Ostatniego dnia odbył się konkurs drużyn mieszanych. Polska w niepełnym składzie zajęła 14. miejsce. W rywalizacji zabrakło Wiktorii Przybyły, która została wycofana po skoku w serii próbnej ze względu na uraz kolana.
Snowboard alpejski / Freestyle & Freeski
Weronika Dawidek stanęła na podium w międzynarodowych mistrzostwach Austrii w slalomie gigancie. W czołówce pojawiły się także pozostałe polskie reprezentantki.
Dawidek po raz kolejny pokazała się z dobrej strony zajmując miejsce w czołowej „10” w międzynarodowych mistrzostwach Włoch.
Brązowy medal dla Susie Maksym i srebrny dla Jana Jaromina w snowboardzie oraz piąte miejsce Stanisława Solika wśród narciarzy w zakończonych w sobotę zawodach Pucharu Europy w big air, rozegranych w ramach Winter Sports Festival w Białce Tatrzańskiej.
Kombinacja norweska
Joanna Kil startowała w ubiegły weekend w Pucharze Świata w kombinacji norweskiej w Estonii. Z kolei Polacy walczyli o medale Mistrzostw Świata Juniorów. Najlepszy z Polaków, Jakub Cieślar zajął 24. pozycję.
W ubiegły weekend odbyły się Mistrzostwa Świata Juniorów w Planicy w kombinacji norweskiej. Trener Wojciech Marusarz powołał na te zawody czteroosobowa reprezentację Polski. Kacper Jarząbek, Szymon Dubiel, Jakub Cieślar i Andrzej Waliczek rywalizowali w piątek o medale Mistrzostw Świata Juniorów na skoczni HS102 oraz na trasie biegowej na 10 km. Najlepszy z Polaków, Jakub Cieślar zakończył zmagania na 24. miejscu ze stratą +4:00.3 do Austriaka Paula Walchera, obecnego Mistrza Świata Juniorów w kombinacji norweskiej. W niedzielę obyła się rywalizacja drużynowa (HS102/2×7,5 km), na którą trener powołał Jakuba Cieślara i Andrzeja Waliczka. Polacy zajęli 9. miejsce. Złote medale zdobyła reprezentacja Niemiec.
W Otepää w Estonii Joanna Kil rywalizowała w Pucharze Świata. Najlepszy start zanotowała w piątek. Zajęła 17. miejsce. W kolejnych dniach była odpowiednio 19. i 18. Wszystkie zawody wygrały Norweżki. Pierwszy z nich wygrała Gyda Westvold Hansen, natomiast w dwóch kolejnych najlepsza okazała się Ida Marie Hagen będąca liderką cyklu Pucharu Świata.
Narciarstwo alpejskie
Nasze alpejki dostarczyły sporo emocji podczas sobotniego Pucharu Świata w slalomie gigancie w Soldeu w Andorze. Magdalena Łuczak na półmetku zajmowała 14. pozycję ze stratą 0,97 sekundy do prowadzącej Włoszki Marty Bassino. W finałowej odsłonie popełniła jednak błąd i spadła ostatecznie na 19. miejsce, co jest jej drugim najlepszym wynikiem Pucharze Świata.
Z kolei Maryna Gąsienica-Daniel po bardzo dobrym drugim przejeździe (9. czas II przejazdu) awansowała z 25. na 18. miejsce. Zwyciężyła Szwajcarka Lara Gut-Behrami, która umocniła się na pierwszym miejscu klasyfikacji gigantowej (685 pkt) i objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej.
Gąsienica-Daniel awansowała na 22. miejsce w zestawieniu za slalom gigant (90n pkt), a Łuczak na 31 (52 pkt). Łodzianka próbowała swoich sił także w niedzielnym slalomie, ale niestety nie ukończyła pierwszego przejazdu. Teraz czeka ją powrót do Stanów Zjednoczonych, gdzie prawdopodobnie wystartuje w Pucharze Ameryki Północnej w slalomie. Zakopianka za to założy dłuższe narty i będzie trenować supergigant. Kolejny Puchar Świata w slalomie gigancie zaplanowano dopiero na 9 marca w szwedzkim Are.
Nasi reprezentanci zaliczyli udany występ w Pucharze Dalekiego Wschodu w południowo koreańskim Yong Pyong. W środę 7 lutego Piotr Habdas zajął drugie miejsce, a do zwycięstwa zabrakło mu zaledwie 0,03 sekundy. Czwarty był natomiast Jędrzej Jasiczek.
Dzień później było jeszcze lepiej, bowiem całe podium należało do Polaków. Na pierwszym jego stopniu zameldował się Habdas, który zanotował bardzo dobre 20.42 FIS-punkty, co jest jego życiowym wynikiem i najlepszym polskim rezultatem w tym sezonie. Tylko jedną setną sekundę straty do naszego kadrowicza mieli bracia Michał i Jędrzej Jasiczkowie i zaliczyli 20.50 FIS-punktów.
Szafrański zwycięzcą zawodów FIS Children w Słowenii
Nasi młody alpejczycy wzięli udział w zawodach FIS Children Poka Loka w słoweńskim ośrodku narciarskim Stari vrh. Niegdyś wygrywali tutaj tacy mistrzowie jak Petra Vlhova, Zrinka Ljutić Lucas Braathen czy Albert Popov. Choć warunki pogodowe i narciarskie nie rozpieszczały, to organizatorzy starali się jak mogli, aby zawody doszły do skutku. Efektem były dwa dni zawodów slalomowych.
Pierwszego dnia (10 lutego) najlepszy z Polaków okazał się Maksymilian Kawiorski, który w kategorii U16 otarł się o podium, zajmując czwarte miejsce. Na ósmym miejscu w młodszej kategorii uplasował się Wojciech Przybyła. Do mety drugiego przejazdu nie dojechał niestety Kosma Szafrański, który prowadził na półmetku. Nasz Młodzik wziął jednak rewanż kolejnego dnia i ex aequo z kolegą ze Słowenii wygrał slalom z przewagą blisko sekundy. W tej samej kategorii wiekowej Zuzanna Ryskala była ósma, a wśród Juniorów Młodszych Michał Kałwa i Katarzyna Koźbiał zajęli siódmą pozycję.
(PZN)