Reprezentacja Polski pokonała Serbię (38:33) w drugim meczu towarzyskiego turnieju w Granollers.
Biało-czerwoni pokazali skuteczny handball w ofensywie i ciężko pracowali pod własną bramką. To dobry prognostyk przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy 2024.
“Graliśmy twardo, nie baliśmy się kontaktu z rywalem, każdą akcję w ataku graliśmy na sto procent, dzięki czemu mieliśmy więcej pewności siebie i więcej bramek. Widać, że nasza gra wygląda coraz lepiej, a każde zwycięstwo buduje” – komentuje skrzydłowy Jakub Szyszko.
Polska – Serbia 38:33 (15:14)
Polska: Kornecki 1, Morawski – Przytuła 5, Daszek, Olejniczak 3, Bis 1, Sićko 5, Paterek 1, Pietrasik 4, Ossowski, Powarzyński, Syprzak 7, Kosmala, Gębala 1, Szyszko 7, Urbaniak, Dawydzik, Czapliński 3
Serbia: Cupara, Milosavljev – Vorkapic 3, Kos 1, Abutovic, Borzas 4, Milosavljevic 2, Kojadinovic 2, Radivojevic 6, Pusica, Ilic 4, Orbovic 2, Kukic 2, Srdanovic, Luka, Djordjic, Pechmalbec 2, Marsenic 4
Biało-czerwoni do meczu z Serbią (14. drużyną ME 2022) przystępowali dzień po przegranej z Hiszpanią (25:31). Rywale natomiast w czwartek pokonali Słowację (31:24). Jak zapowiadali jednak reprezentanci Polski, w trakcie towarzyskiego turnieju w hiszpańskim Granollers wyniki odgrywają drugorzędną rolę. Głównym celem Polaków jest szlifowanie formy, która przyjść ma na start Mistrzostw Europy 2024, gdy 11 stycznia biało-czerwoni zmierzą się w Berlinie z Norwegią.
Drugiego dnia zmagań w Granollers selekcjoner Marcin Lijewski zdecydował się na jedną zmianę w składzie. Jakuba Skrzyniarza, który w meczu z Hiszpanią wyróżniony został tytułem najlepszego zawodnika spotkania, między słupkami zastąpił Mateusz Kornecki.
Selekcjoner reprezentacji Polski Marcin Lijewski oraz skrzydłowy Jakub Szyszko skomentowali to zwycięstwo.
Marcin Lijewski: Mecz z Serbią to dla nas fajny przełom! Nie ukrywam, że wczoraj miałem ciężką noc po meczu z Hiszpanią, bo był niedosyt. Dzisiaj od początku meczu było widać, że moi zawodnicy chcą, wierzą i realizują to, o czym mówiliśmy przed meczem. Chodzi mi przede wszystkim o nastawienie w obronie. Robiliśmy to, co powinniśmy robić. Zwycięstwo nad Serbią spokojne, ale to nie był pewny mecz. Serbowie są bardzo silni i dziwię się nawet, że poszło nam tak spokojnie. Myślę, że jako zespół potrzebowaliśmy takiej wygranej, żeby wciąż się budować. W szatni widzimy uśmiechnięte twarze i to mówi wszystko. Sportowo mamy jednak jeszcze dużo do zrobienia. Nie doprowadzimy naszej gry do perfekcji, ale z każdym dniem jesteśmy krok bliżej, a wygrana potwierdza, że idziemy w dobrą stronę.
Jakub Szyszko: W porównaniu do meczu z Hiszpanią na pewno lepiej rozpoczęliśmy drugą połowę. Graliśmy twardo, nie baliśmy się kontaktu z rywalem, każdą akcję w ataku graliśmy na sto procent, dzięki czemu mieliśmy więcej pewności siebie i więcej bramek. Przed mistrzostwami Europy czuję satysfakcję i wielką dumę, że jestem w tej drużynie i mam nadzieję na występ na mistrzostwach. To byłoby spełnienie marzeń! Każde zwycięstwo, jak dziś, buduje drużynę. Widać, że nasza gra wygląda coraz lepiej. Jest lepsza komunikacja i coraz lepiej się rozumiemy.
Najlepszym zawodnikiem spotkania po polskiej stronie wybrano Jakuba Szyszko.
Ostatni mecz kontrolny przed startem EHF EURO 2024 biało-czerwoni rozegrają w sobotę o godz. 16.45 przeciwko Słowacji.