Policjanci z Komisariatu Policji w Zabierzowie zatrzymali 46-letniego mieszkańca gminy Liszki za zdewastowanie karetki.
Pijany agresor kopnął w karoserię i uderzał kamieniem w szybę pojazdu, gdy ten był w ruchu. Po wszystkim sprawca ukrył się w domu i nie chciał otworzyć policjantom, lecz szybko go zatrzymali.
16 września br. policjanci z Zabierzowa (woj. małopolskie) zostali powiadomieni o dewastacji ambulansu przejeżdżającego jedną z miejscowości gminy Liszki.
Po przybyciu na miejsce mundurowi ustalili, że nieznany mężczyzna, widząc karetkę, ruszył w jej kierunku z tasakiem w ręku, a gdy się do niej zbliżył to kopnął w karoserię i kilkukrotnie uderzył kamieniem w tylną szybę pojazdu, (powodując szkody na kwotę 4 tysięcy złotych). Policjanci udali się do budynku, w którym mężczyzna ukrył się, co potwierdzili świadkowie zdarzenia. Na pukanie nikt nie odpowiadał, więc mundurowi wyważyli drzwi i weszli siłowo do środka.
Tam zastali dwóch mężczyzn, jednym z nich okazał się poszukiwany przez nich wandal. To 46-latek mieszkający pod tym adresem. Agresor był kompletnie pijany – miał 2,4 promila alkoholu w organizmie. Oświadczył policjantom, że pił od rana i „nie pamięta, co robił”.
46-latek został przez stróżów prawa zatrzymany. Kolejnego dnia, po wytrzeźwieniu, usłyszał w komisariacie zarzut zniszczenia mienia. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.