9 grudnia 2022 r. premier Mateusz Morawiecki i wicepremier Mariusz Błaszczak w Morągu spotkali się z żołnierzami 20. Brygady Zmechanizowanej.
Jednostki, do której trafiły pierwsze egzemplarze koreańskich czołgów K2. Wraz z czołgami została dostarczona pierwsza partia amunicji i części zamiennych. Równolegle w Korei Południowej trwają szkolenia żołnierzy Wojska Polskiego, którzy będą tworzyć załogi czołgów K2.
„Sprawy nabrały tempa. 26 sierpnia tego roku zatwierdziłem umowę w sprawie zakupienia na wyposażenie Wojska Polskiego czołgów K2. Dziś są tu za nami pierwsze egzemplarze tych czołgów, które przybiły do portu w Gdyni kilka dni temu. Dziś są w jednostce docelowej, w 20. Brygadzie Zmechanizowanej. W brygadzie, która rozrasta się, bo batalion czołgów K2 trafił właśnie tu, do Morąga. Kolejny batalion stworzymy w Ostródzie, w miejscu, gdzie w 2011 roku rząd koalicji PO-PSL zlikwidował jednostkę wojskową” – powiedział Mariusz Błaszczak, wicepremier, minister obrony narodowej podczas przekazania pierwszych egzemplarzy czołgów K2 do Wojska Polskiego.
„Czołg K2 należy do najnowocześniejszych. Został zaprojektowany i wykonany w XXI wieku. To czołg, który charakteryzuje się dużymi możliwościami. Zarówno jeżeli chodzi o możliwości bojowe, jak i o konstrukcję. (…) Korzystamy z najlepszych doświadczeń, które zostały wypracowane w Korei Południowej. Jesteśmy dumni z tego, że w tak krótkim czasie doprowadziliśmy do wzmocnienia Wojska Polskiego, do wzmocnienia 16 Dywizji Zmechanizowanej” – zaznaczył wicepremier Błaszczak.
W lipcu br. zawarto umowę ramową z Hyundai Rotem na pozyskanie czołgów K2 wraz z wozami towarzyszącymi, tj. wozami zabezpieczenia technicznego, wozami wsparcia inżynieryjnego i mostami towarzyszącymi oraz pozostałymi elementami opartymi o polskie rozwiązania, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta.
„Wzmacniamy Wojsko Polskie, dlatego że naszym priorytetem jest bezpieczeństwo naszej Ojczyzny. Jesteśmy konsekwentni w tym działaniu. Bardzo się cieszę, że w tak krótkim czasie osiągnęliśmy sukces polegający na tym, że najwyżej jakości sprzęt wojskowy trafił już do Polski, jest w ręku polskich żołnierzy. Świetnych i doświadczonych żołnierzy, którzy są przygotowani do tego, żeby skutecznie bronić naszej ojczyzny” – zaznaczył w swoim wystąpieniu szef MON.
Na wyposażenie Wojska Polskiego trafią także już wkrótce haubice samobieżne K9A1. Umowa ramowa zawarta z Hanwha Defense obejmuje pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL wraz z wozami towarzyszącymi, a także pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym producenta.
„Można rzec tak: albo masz się czym bronić i nie musisz się bronić, albo nie masz się czym bronić i wtedy musisz się bronić. My chcemy mieć tak silną armię, tak dobrze zmodernizowaną armię i nowoczesny sprzęt, by nikomu nie przyszło do głowy, żeby Polskę zaatakować. Nasi poprzednicy sądzili, że mogą w budżecie zaoszczędzić na armii. My inwestujemy w najnowocześniejszy sprzęt, bo wiemy, że oszczędności na armii to pseudooszczędności i pseudoinwestycje, które powstają z tego powodu, że oszczędzamy na armii” – podkreślił premier M. Morawiecki.
Szef MON podkreślił, że dostawy sprzętu z Korei Południowej są jednym z elementów procesu modernizacji technicznej Wojska Polskiego.
„Sprzęt wojskowy, który zamawiamy trafia na wschód naszego kraju, na wschodnią flankę Sojuszu Północnoatlantyckiego. Ale chciałem też podkreślić, że to nie jest tak jak niektórzy twierdzą, że zamawiamy sprzęt dopiero po 24 lutego tego roku. Przypomnę: 2018 rok – umowa w sprawie Patriotów, już Patrioty są na ziemi polskiej; 2019 rok – Himarsy, w przyszłym roku dostawa pierwszych wyrzutni; 2020 – F-35, niestety dopiero w 2024 roku; 2021 rok – tureckie Bayraktary, świetnie sprawdzające się na Ukrainie, już na wyposażeniu Wojska Polskiego. 2021 i 2022 rok – Abramsy. Jeżeli chodzi o współpracę z Koreą Południową, to jeszcze 12 samolotów FA50, które zostaną dostarczone już w przyszłym roku” – powiedział szef MON.
Czołg K2 Black Panther
Czołg K2 Black Panther, który trafił na wyposażenie do 20. Brygady Zmechanizowanej, to południowokoreański czołg podstawowy generacji 3+. Jego uzbrojenie główne stanowi armata gładkolufowa kal. 120 mm z automatem ładowania, która może wykorzystywać najnowsze rodzaje amunicji. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 7,62 mm karabin maszynowy oraz 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy (WKM). Zaawansowany system kierowania ogniem czołgu zapewnia wysoką skuteczność prowadzonego ognia na dalekich dystansach.
Opancerzenie czołgu K2 już w standardowej konfiguracji, które może być dodatkowo uzupełnione przez aktywne systemy ochrony typu soft kill (VIRSS) i hard kill (KAPS), zapewnia wysoką odporność balistyczną i przeciwminową. Napęd stanowi silnik wysokoprężny o mocy 1500 KM z automatyczną skrzynią biegów, które zapewniają wysoką prędkość i mobilność w każdym terenie. Czołg charakteryzuje się relatywnie niską masą wynoszącą 55 ton oraz zastosowaniem zawieszenia hydropneumatycznego.