„Byłaś bardzo często pod dźwiękiem co jest rażące”, „Mi się to nie podobało” – 14. edycja muzycznego talent show wchodzi w etap Bitew.
Oczekiwania trenerów są ogromne, a opinie na temat występów uczestników, bardzo krytyczne.
Po pięciu tygodniach Przesłuchań w Ciemno: Justyna Steczkowską, Lanberry, Marek Piekarczyk oraz Tomson i Baron, zebrali swoje 15-osobowe teamy. Teraz uczestnicy, którzy zakwalifikowali się do Bitew, będą musieli udowodnić, że zasłużyli na dalszy udział w programie. Na pierwszy rzut pójdzie drużyna Lanberry. To właśnie ich muzyczne zmagania zobaczymy w sobotnim odcinku „The Voice of Poland”.
Zgodnie z nowymi zasadami, Lanberry podzieli swój team na pięć tercetów. Już podczas warsztatów na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina z programem pożegna się pięć osób. Po występie każdego tria, któremu akompaniować będzie Chopin University Big Band, Lanberry pożegna jedną z osób, a pozostałe dwie zmierzą się na muzycznym ringu w studio „The Voice of Poland”. Z pięciu Bitew trenerka wyłoni pięcioro uczestników, którzy zaśpiewają podczas Nokautu wyemitowanego tuż po Bitwach. Z pięciu uczestników, czworo trafi do odcinków na żywo, które rozpoczną się już 4 listopada 2023 r.
W naszym materiale wideo możecie zobaczyć, że w tegorocznej edycji trenerzy będą niezwykle wymagający, a ich opinie na temat występu uczestników, niezwykle szczere.
– Dziewczyny, ten występ był równy, ale w mojej opinii był równie średni (…) Mi się to nie podobało – zakomunikował Baron po jednym z występów.
– Na próbie czasami wypadaliście z rytmu i też byliście maksymalnie pod dźwiękiem, i Tobie się niestety tutaj to zdarzyło. I zabolało mnie to trochę, dotkliwie nawet – oceniła swoich podopiecznych Lanberry.
– Byłaś bardzo często pod dźwiękiem co jest rażące dla ucha trenera tutaj siedzącego i dla telewidzów również – wyznała Justyna Steczkowska po jednej ze studyjnych Bitew.
Kto z drużyny Lanberry wyśpiewa sobie drogę do odcinków na żywo? Odpowiedź już w najbliższą sobotę o godzinie 20:00.