Paulina Matysiak: Zarząd PKP Intercity do dymisji. Kto odda pasażerom pieniądze?

Polskie sprawy

– Prezes PKP Intercity Marek Kraśnik wraz całym zarządem powinni podać się do dymisji – oceniła posłanka Paulina Matysiak.

Odniosła się do informacji o wyższej od zeszłorocznej o 800 milionów zł dotacji z budżetu państwa, która miała zapobiec podwyżkom cen biletów na połączenia kolejowe wykonywane przez tę spółkę.

Podwyżka, której mogło nie być

– Gdyby dwa tygodnie temu minister Adamczyk wykonał jakieś działanie, oszczędziłby chaosu i zamieszania, z jakim każdego dnia od dwóch tygodni borykają się podróżni – mówiła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, komentując słowa premiera Mateusza Morawieckiego, który zapowiedział obniżenie cen biletów kolejowych.

Lewica na początku stycznia przedstawiła plan, który pozwoliłby uniknąć podwyżek cen połączeń PKP Intercity

Minister Adamczyk zamiast zabezpieczyć pasażerów przed podwyżkami, wolał kuriozalnie zaatakować posłów Lewicy, których obarczył odpowiedzialnością za niszczenie kolei w czasach, kiedy byli jeszcze dziećmi. Dziś premier zapowiedział obniżenie cen połączeń kolejowych.

– Ministerstwo Infrastruktury budzi się teraz z zimowego snu. Ta powieść może wydawać się śmieszna, ale ona jest bardzo kosztowna dla pasażerów i pasażerów. Dlatego domagamy się natychmiastowego rozwiązania zarządu spółki, ale domagamy się także odpowiedzi na jedno kluczowe pytanie: kto odda polskim pasażerom pieniądze, które musieli zapłacić w ciągu ostatnich dwóch tygodni więcej za przejazdy? – dopytywała posłanka Matysiak.

Kto odda pasażerom pieniądze, które musieli zapłacić w ciągu ostatnich dwóch tygodni więcej za przejazdy?

Jak podkreśliła nie po to rząd dotuje przejazdy kolejowe, aby spółki na tym zarabiały.

– Te pieniądze powinny iść na te przewozy, z których korzystamy my, pasażerowie, tam, gdzie musimy dojechać – mówiła. Jednocześnie poinformowała o złożeniu interpelacji poselskiej w tej sprawie, aby wyjaśnić czy spółka PKP Intercity właściwie wykorzystała środki z budżetu państwa.