POLSKA

Pasażer uruchomił alarm przeciwpożarowy na poznańskim lotnisku. Wybił szybkę

Lotnisko Poznań-Ławica

26 sierpnia 2018 roku (niedziela), w godzinach południowych, podczas szczytu ruchu pasażerskiego, na lotnisku w Poznaniu doszło z winy pasażera do zdarzenia, które w żadnym razie nie powinno mieć miejsca w obiekcie użyteczności publicznej o takim znaczeniu, jak Port Lotniczy.

Około godziny 13.20 w terminalu lotniska, w części krytycznej strefy zastrzeżonej lotniska, niefrasobliwy pasażer uruchomił, wybijając szybkę zabezpieczającą, alarm przeciwpożarowy.
W wyniku tego nieodpowiedzialnego działania wzbudził się alarm, uruchomiły się komunikaty głosowe o ewakuacji, natychmiast opadły kurtyny przeciwpożarowe w miejscach strategicznych lotniska, rozpoczęły się procedury powiadomień służb miejskich, wstrzymano odprawy, a na samym lotnisku ponad tysiąc pasażerów stanęło w obliczu podjęcia ewakuacji. Służby lotniska, Straż Ochrony Lotniska (SOL), niezwłocznie podjęły czynności sprawdzające powody alarmu, które zmierzać mogły finalnie do wyprowadzenia pasażerów z terminala, podczas których nie uniknięto by normalnej w takich sytuacjach paniki pasażerów, wśród których były między innymi rodziny z dziećmi, osoby starsze. Po opanowaniu sytuacji oraz rozpoznaniu faktu nieuzasadnionego wzbudzenia alarmu przez pasażera, rozpoczęto przywracanie normalnej obsługi. Niestety, cała operacja trwała około godziny.
Pasażer swoim postępowaniem naraził nie tylko Port na poważne kłopoty operacyjne, ale także i tu przede wszystkim stworzył zagrożenie dla pasażerów, gości oraz pracowników będących w budynku. Pod znakiem zapytania stała także kwestia opóźnień w ruchu lotniczym, co skutkować mogło konsekwencjami ze strony służb nadzorujących działanie lotniska, linii lotniczych. Nie do pominięcia jest także kwestia trudności dla pasażerów w sytuacji mogących powstać na skutek tych wydarzeń opóźnień. Straż Ochrony Lotniska po rozpoznaniu osoby, która spowodowała alarm przekazała ją do dyspozycji Straży Granicznej, a obsługa, odprawy powróciły do normy i odbywały się w dalszym ciągu bez zakłóceń.
Zabezpieczono nagranie z monitoringu przemysłowego, gdzie wyraźnie widać, jak w sposób pozbawiony roztropności, pasażer uruchamia alarm. Tego typu działanie jest absolutnie niedopuszczalne. Stanowi realne zagrożenie dla osób znajdujących się w budynku i w konsekwencji powoduje wiele poważnych problemów dla funkcjonowania Portu Lotniczego. Zarządzający Portem Lotniczym w Poznaniu zamierzają wejść na drogę prawną względem pasażera celem ukarania czynu, który spowodował powyższe zdarzenia i mógł doprowadzić do nieobliczalnych strat tak na zdrowiu osób oraz mieniu, a także w ruchu lotniczym.
(org.)

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button