GOSPODARKAPOLSKAŚWIAT

Parlament Europejski w walce ze skutkami koronawirusa. 7,4 mld euro dla Polski

Parlament Europejski w walce z koronawirusem

Parlament chce pomóc państwom UE w radzeniu sobie z koronawirusem i przeciwdziałaniu społecznym i gospodarczym skutkom epidemii.

Unijna strategia ograniczania skutków pandemii

Komisja Europejska zaproponowała środki mające na celu:

  • zapewnienie niezbędnych dostaw dla systemów opieki zdrowotnej poprzez zachowanie integralności jednolitego rynku oraz łańcuchów produkcji i dystrybucji;
  • wsparcie obywateli i w ten sposób uniknięcie niewspółmiernego wpływu na dochody i miejsca pracy, a także utrwalenia się skutków kryzysu;
  • wsparcie przedsiębiorstw, aby zagwarantować, że płynność sektora finansowego będzie nadal wspierać gospodarkę;
  • umożliwienie państwom członkowskim podejmowania zdecydowanych i skoordynowanych działań dzięki wykorzystaniu elastyczności zasad dotyczących środków pomocy państwa i środków wsparcia.

Wsparcie dla regionów

Częścią reakcji UE będzie zmiana zasad finansowania, która będzie musiała zostać zatwierdzona przez Parlament oraz Radę. Parlamentarna Komisja Rozwoju Regionalnego chce jak najszybciej dokonać analizy zaproponowanych zmian, które ułatwiłyby skierowanie funduszy do regionów i sektorów, które ucierpiały.

Dodatkowe zasoby

Parlamentarna Komisja Budżetowa również zobowiązała się do jak najszybszego rozpatrzenia wszystkich inicjatyw mających na celu złagodzenie skutków pandemii.

Łagodzenie wpływu na przemysł lotniczy

Komisja Europejska zaproponowała zawieszenie przepisów UE zobowiązujących linie lotnicze do wykorzystywania większości przydzielonych czasów (tzw. slotów) na start i lądowanie.

Według przepisów, firmy muszą to robić, aby ich nie utracić, co w obecnej sytuacji doprowadziło do tzw. pustych lotów, z niewielką liczbą pasażerów na pokładzie.

Oświadczenie przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Davida Sassoliego w sprawie ostatniej odpowiedzi Komisji na zagrożenie COVID-19

„W następstwie dzisiejszego apelu Przewodniczącej Komisji Europejskiej rządy państw członkowskich muszą przestać ograniczać dostawy sprzętu medycznego w UE i zaprzestać jednostronnych działań mających na celu uniemożliwienie swobodnego przepływu towarów. Walka z COVID-19 ma charakter ogólnoeuropejski i musi być prowadzona przy ścisłej koordynacji między rządami i instytucjami UE.

Wyzwania związane z szybkim rozprzestrzenianiem się COVID-19 pokazują, że współpraca i solidarność są potrzebne teraz bardziej niż kiedykolwiek. Podjęte będą wszelkie starania, aby chronić zdrowie ludzi i pomagać potrzebującym. Musimy zapewnić odpowiedni poziom produkcji i dostaw sprzętu medycznego, aby był on dostępny wszędzie tam, gdzie jest on potrzebny w UE. Ten wirus nie respektuje żadnych granic, próby samotnej walki z nim się nie powiodą.

Zapewnienie dalszego funkcjonowania naszego rynku wewnętrznego i przestrzegania jego zasad ma zasadnicze znaczenie. Musimy zapewnić, że dostawy i produkty dotrą tam, gdzie są potrzebne. Solidarność, wzajemne zaufanie i współpraca powinny kierować naszymi działaniami w walce z tą pandemią.

Wzmocnienie kontroli na granicach zewnętrznych UE, zgodnie z naszymi przepisami i zobowiązaniami międzynarodowymi, może pomóc w zapewnieniu skutecznego funkcjonowania systemu Schengen. Jednakże ponowne wprowadzenie kontroli na granicach wewnętrznych, jeśli nie opiera się na zaleceniach lub danych od organów służby zdrowia, powoduje więcej szkód niż pożytku. Nakłada ono na UE jako całość znaczne koszty gospodarcze i zapobiega napływowi towarów tam, gdzie są one potrzebne. Musimy zapewnić właściwe funkcjonowanie strefy Schengen.

W tym momencie wszyscy musimy budować wzajemne zaufanie, współpracę i solidarność. Zasady te leżą u podstaw projektu europejskiego i są potrzebne teraz bardziej niż kiedykolwiek.”

Przedstawiciele UE mają rozmawiać o czasowym zamknięciu granic wspólnoty – na razie na 30 dni (z możliwością przedłużenia, jeśli będzie to konieczne). Żeby decyzja zapadła, muszą się na nią zgodzić wszystkie kraje członkowskie.

– Uważamy, że takie podróże powinny być ograniczone, aby nie rozprzestrzeniać wirusa w UE, ale też poza UE – powiedziała szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen.

Oświadczenie przewodniczącego Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE Juana Fernando Lópeza Aguilara (S&D, ES) w sprawie przywrócenia kontroli granicznych na części wewnętrznych granic strefy Schengen.

“W ostatnich dniach kilka państw członkowskich Unii Europejskiej przywróciło kontrole graniczne na wewnętrznych granicach strefy Schengen lub wręcz zamknęło je dla pewnych kategorii podróżnych. Kolejne kraje rozważają wprowadzenie takich środków.

Choć jako przewodniczący Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE w pełni rozumiem potrzebę ograniczenia kontaktów społecznych dla spowolnienia rozprzestrzeniania się koronawirusa, to jednocześnie wzywam państwa członkowskie aby wprowadzały te środki z pełnym poszanowaniem zasady proporcjonalności i – przede wszystkim – solidarności pomiędzy państwami członkowskimi Unii Europejskiej, zasady niedyskryminacji oraz regułami działania strefy Schengen. Kluczowe jest zapewnienie niedyskryminowania obywateli Unii.

Tylko poprzez skoordynowane działania, a nie przez akcje podejmowane indywidualnie przez państwa członkowskie, możemy sprostać obecnemu wyzwaniu.

Komisja Wolności Obywatelskich monitoruje sytuację i oczekuje, że Komisja Europejska, Prezydencja Rady i państwa członkowskie będą strzegły korzyści płynących z działania strefy Schengen.”

Polityką spójności w koronawirusa

Komisja Europejska zakłada możliwość zmian w przepisach unijnych, by ułatwić wykorzystanie funduszy polityki spójności na walkę z koronawirusem i jego skutkami. Nie są to nowe pieniądze – ułatwienia mają dotyczyć funduszy, które w tym roku Polska miała otrzymać z Brukseli na „zwykłe” inwestycje unijne.

Polska, ani żaden inny kraj członkowski, nie otrzymała dodatkowych środków z UE na walkę z zagrożeniem powodowanym przez koronawirusa. Kwota 7,4 mld euro dla Polski, ogłoszona przez Brukselę to fragment puli przewidzianej dla naszego kraju w ramach polityki spójności na lata 2014-2020. Są to fundusze, które i tak otrzymalibyśmy w roku bieżącym jako zaliczki i refundacje w odniesieniu do realizowanych i systematycznie rozlicznych projektów. Kwota podana przez KE pokrywa się z pulą środków określonych w prognozie na 2020 r., którą rząd RP przekazał do Komisji na początku bieżącego roku.

– Bez wątpienia większa elastyczność w zarządzaniu tymi pieniędzmi pomoże zachować płynność finansową państwa. Jednak jedyny istotny element propozycji KE to możliwość zmiany przeznaczenia środków z celów rozwojowych na przeciwdziałanie zagrożeniom związanym z koronawirusem – zaznacza Małgorzata Jarosińska-Jedynak, minister funduszy i polityki regionalnej. Ale – jak dodaje – w tym kontekście konieczne są zmiany legislacyjne na poziomie UE.

Strona polska docenia, że Komisja Europejska proponuje działania, które skupiają się na szybkim uruchomieniu pieniędzy już „zarezerwowanych” dla państw członkowskich. Nie pojawiły się jednak żadne nowe źródła finansowania działań poszczególnych krajów UE w kontekście koronawirusa.

W odniesieniu do propozycji legislacyjnych Komisji, Polska pozytywnie ocenia możliwość zatrzymania przez państwa członkowskie części środków w ramach rozliczeń rocznych z KE. W „normalnym” trybie i tak trafiłyby one do poszczególnych krajów w późniejszym terminie. Pozytywnie odbieramy także propozycję umożliwiającą szybkie zmiany programów operacyjnych, obejmujące przesunięcia funduszy wewnątrz tych programów, z określonych w nich celów na działania przeciwdziałające koronawirusowi i jego skutkom dla gospodarki – w skali makro. A w skali mikro – na pomoc firmom, samorządom, organizacjom pozarządowym i innym beneficjentom, którzy mają niezawinione problemy z realizacją projektów.

Dotychczas zaproponowane rozwiązania są zdaniem Polski zbyt zachowawcze. W obecnej sytuacji proponujemy podjęcie śmielszych kroków, w tym zmian legislacyjnych, które w jeszcze większym stopniu zwiększyłyby płynność finansową państw członkowskich i dałyby większą elastyczność w zwalczaniu negatywnych skutków koronawirusa.

– Konieczne są szybkie działania na poziomie UE ukierunkowane na bezpośrednie zwalczanie epidemii. Niemniej już dziś należy myśleć o działaniach, które będą łagodziły długotrwałe negatywne jej oddziaływanie na gospodarki poszczególnych krajów i całej UE. Dlatego przekazaliśmy KE propozycję bardziej kompleksowego pakietu zmian prawnych tzw. koktajl antywirusowy i oczekujemy w tym zakresie współpracy z innymi państwami członkowskimi i samą Komisją – mówi minister Jarosińska-Jedynak.

Prawne antidotum – sprawna kuracja

Zaproponowane przez Polskę rozwiązania dotyczą technicznych zmian w przepisach, jednak niezwykle istotnych z punktu widzenia sprawnej realizacji projektów oraz przepływów finansowych związanych z inwestowaniem funduszy UE. Nie tylko na poziomie rozliczeń UE – PL, ale przede wszystkim miedzy instytucjami a beneficjentami na poziomie krajowym. Chodzi miedzy innymi o:

  • wprowadzenie możliwości podniesienia wartości środków refundowanych przez KE państwom członkowskim do 100 proc. (a nie jak obecnie 90 proc.),
  • wprowadzenie możliwości podniesienia – na wniosek państwa członkowskiego – poziomu dofinansowania UE do realizowanych projektów o max. 10 pkt. proc. w stosunku do obowiązującego obecnie (maksymalne dofinansowanie UE to teraz 85 proc.) Wygenerowane w ten sposób środki mogłyby być kierowane na wkład krajowy (szczególnie na projekty MŚP),
  • podniesienie poziomu płatności zaliczkowych dla lat 2020-23 o 1 pkt proc. (do 4 proc.) lub przesunięcie części zaliczki rocznej z 2021 na rok 2020 i wprowadzenie możliwości rozliczenia się z nich na koniec perspektywy, a nie przy rozliczeniach rocznych,
  • przyspieszenie refundacji środków przez KE – z obecnych maksymalnie 60 dni do np. 20,
  • rezygnację z korekt netto – ze względu na spodziewany kryzys gospodarczy, wszystkie środki nie rozliczone w danym roku powinny pozostać w dyspozycji państwa członkowskiego i być ponownie wykorzystywane,
  • rozszerzenie katalogu inwestycji i zakupów, w szczególności w zakresie ochrony zdrowia, które można sfinansować z funduszy UE,
  • ułatwienie przesuwania środków pomiędzy funduszami, programami, kategoriami regionów,
    wprowadzanie odstępstw w obszarze pomocy publicznej.

Przyjęcie tych propozycji może znacząco ułatwić wykorzystanie funduszy unijnych nie tylko na bezpośrednią walkę z koronawirusem, ale przede wszystkim na łagodzenie jego negatywnego wpływu na gospodarkę. Podobne rozwiązania były z dobrym efektem stosowane w perspektywie 2007-2013 przy łagodzeniu skutków kryzysu z 2008 r.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button