Oświadczenie Związku Miast Polskich. „Resort zdrowia informuje: mamy wolne łóżka covidowe, tj. mamy gdzie umierać”

Polska PiS

W wystosowanym oświadczeniu w związku z brakiem działań w celu powstrzymania fali epidemii koronawirusa Zarząd ZMP pokazuje, że rząd RP nie traktuje Polaków w sposób odpowiedzialny.

Oświadczenie Zarządu Związku Miast Polskich w związku z brakiem działań w celu powstrzymania fali epidemii koronawirusa

„8 października 2020 r. Zarząd Związku Miast Polskich wystosował Apel o odpowiedzialne traktowanie polskiego społeczeństwa podczas epidemii COVID-19.

Niestety nie został on wzięty pod uwagę, podobnie jak ignorowane były wcześniejsze apele i postulaty samorządów. Dziś trzeba jednoznacznie stwierdzić, że rząd RP nie traktuje Polaków w sposób odpowiedzialny.

1. Minister zdrowia Adam Niedzielski na początku sierpnia 2021 r. stwierdził, że „czwarta fala już się rozpo­częła”. Minister zapowiedział wówczas, że „w razie przekroczenia 1000 zakażeń na dobę wprowadzone zostaną obostrzenia”. Kraj miał być podzielony na strefy, a restrykcje wprowadzane lokalnie. Decydować miała liczba zakażeń w relacji do liczby mieszkańców danego regionu oraz poziom zaszczepienia. Rzecznik resortu zdrowia, Wojciech Andrusiewicz, zapowiedział także, iż z części obostrzeń będą wyłączone osoby zaszczepione.

Niestety politycy PiS-u zablokowali zapowiedziane działania, a powodem tej decyzji jest – naszym zdaniem – strach o słupki poparcia w kontekście wysokiej inflacji. Równocześnie rzecznik resortu zdrowia mówi wprost o obawie przed ewentualnymi protestami społecznymi.

2. Stwierdzamy, że przyczyny dramatycznego przebiegu obecnej fali epidemii są następujące:

a) niski poziom wyszczepienia, który jest efektem braku rzetelnej informacji ze strony władz centralnych oraz braku stanowczych działań na rzecz skutecznego zabezpieczenia społeczeństwa przed tymi, którzy nie poddali się szczepieniom;

b) nieprzestrzeganie, często wręcz lekceważenie, obowiązujących obostrzeń sanitarnych, co jest skutkiem ich nieegzekwowania przez uprawnione państwowe służby;

c) doprowadzenie do sytuacji, w której głównymi miejscami rozwoju epidemii są szkoły i przedszkola, na skutek komp­letnego zlekceważenia sytuacji przez resort edukacji, który nie podjął żadnych kroków na rzecz właściwego, sanitarno-epidemiologicznego zabezpieczenia systemu oświaty przez wzrostem zacho­rowań.

Ograniczenia dla niezaszczepionych powinny – jak w innych cywilizowanych krajach europejskich – być wprowadzone już dawno. Zwłaszcza na początku czwartej fali wszędzie tam, gdzie było najwięcej zakażeń, zresztą w oczywistej korelacji z najniższym poziomem wyszczepienia. Tysiąc zakażeń na dobę przekroczyliśmy w III dekadzie września – ponad półtora miesiąca temu, ale tego minister – mimo zapowiedzi – już nie zauważył.

Zamiast racjonalnych działań na rzecz ograniczenia zakażeń resort zdrowia informuje, że nadal mamy wolne łóżka covidowe i respiratory, to znaczy: mamy gdzie umierać. Kategorycznie protestujemy przeciwko takiemu pojmowaniu odpowiedzialności za współobywateli.

3. Do końca 2020 r. na COVID-19 zmarły oficjalnie 41 442 osoby, choć GUS podaje o 12 850 więcej, tłuma­cząc różnicę niedoskonałościami sprawozdawczości. A przecież największy po wojnie wzrost śmiertelności Pola­ków był także spowodowany zaniechaniem planowego leczenia innych chorób.

Dzisiaj według danych oficjalnych liczba śmiertelnych ofiar epidemii to już 80 400 osób. Coraz więcej szpitali informuje o ograniczeniu leczenia innych chorób, co poskutkuje kolejnymi ofiarami, których nikt nie policzy.

Zarząd Związku Miast Polskich domaga się od władz centralnych natychmiastowego ustosunkowania się do powyższych faktów i wyciągnięcia wniosków dotyczących odpowiedzialności za ten stan.”

Exit mobile version