Oświadczenie 36 krajów ws. Rosji i Białorusi do MKOl-u. Nie ma zgody na dopuszczenie tych sportowców do rywalizacji międzynarodowej

Sport vs polityka

Oświadczenie w sprawie wojny Rosji z Ukrainą i sportu międzynarodowego jest efektem rozmów przedstawicieli państw podczas międzynarodowego szczytu online, który odbył się 10 lutego.

Podczas szczytu minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk przedstawił stanowisko Polski w kwestii niedopuszczenia rosyjskich i białoruskich sportowców do rywalizacji międzynarodowej.

Wśród 35 sygnatariuszy oświadczenia znalazło się 25 państw Unii Europejskiej a także Wielka Brytania, USA, Kanada, Nowa Zelandia, Korea Południowa, Japonia, Norwegia, Islandia i Liechtenstein. Potem dołączyła jeszcze Australia (36).

Pełna treść oświadczenia ws. wojny Rosji z Ukrainą i sportu międzynarodowego:

„W piątek 10 lutego odbyło się spotkanie ministrów i wyższych rangą przedstawicieli naszej wspólnej grupy narodów. Byliśmy zaszczyceni, że dołączył do nas prezydent Zełenski, który przedstawił wciąż trwający proces niszczenia Ukrainy, w tym jej infrastruktury sportowej i zawodników, spowodowany prowadzoną przez Rosję z własnego wyboru, niczym niesprowokowaną i nieuzasadnioną wojną z Ukrainą, ułatwianą przez rząd białoruski. Podtrzymaliśmy dwa wcześniejsze wspólne oświadczenia naszych państw z dnia 8 marca 2022 r. i z dnia 4 lipca 2022 r. oraz omówiliśmy oświadczenie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl) z dnia 25 stycznia 2023 r.

Z zadowoleniem przyjęliśmy ze strony MKOl potwierdzenie i wzmocnienie obowiązujących sankcji, a także oświadczenie zobowiązujące do solidarności i wsparcia wobec ukraińskich zawodników oraz Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego.

Uznając niezależność organów sportowych, lecz mając na uwadze trwający wciąż atak na Ukrainę i związane z nim zniszczenia stwierdziliśmy, że propozycja MKOl dotycząca zbadania możliwości ponownego dopuszczenia rosyjskich i białoruskich zawodników do rywalizacji rodzi szereg pytań i obaw.

W swoim oświadczeniu z dnia 28 lutego 2022r. MKOl zalecił, aby rosyjscy ani białoruscy sportowcy nie brali udziału w zawodach, częściowo dlatego, że „wielu zawodników z Ukrainy nie ma takiej możliwości [udziału w imprezach sportowych] z powodu ataku na ich kraj”. W przypadkach, gdy takie wykluczenie w krótkim terminie było niemożliwe ze względów organizacyjnych lub prawnych MKOl zalecał, aby obywatele Rosji i Białorusi byli dopuszczani do udziału w zawodach wyłącznie jako zawodnicy neutralni, bez możliwości prezentowania godła, barw narodowych i flag ich państw oraz odgrywania ich hymnów.

Odnotowaliśmy, że od czasu wydania tego oświadczenia sytuacja na miejscu, na Ukrainie wyłącznie się pogarsza. Jesteśmy głęboko przekonani, że wobec braku zmiany sytuacji związanej z rosyjską agresją wobec Ukrainy, a także w imię sprawiedliwości i solidarności z ukraińskimi zawodnikami, których obiekty sportowe zostały zniszczone i którzy musieli opuścić swój kraj (albo pozostać na miejscu, aby walczyć w obronie Ukrainy, co wielu z nich przypłaciło życiem), nie istnieją żadne praktyczne powody odstąpienia od zasady wykluczenia rosyjskich i białoruskich sportowców, określonej przez MKOl w oświadczeniu z dnia 28 lutego 2022 r.

Stwierdziliśmy również, że poprzez swoje wybory, działania i wciąż prowadzony atak Rosja złamała zasady olimpijskiego zawieszenia broni, które od roku 1993 były nieustannie popierane przez MKOl oraz Zgromadzenie Ogólne ONZ.

W naszym wspólnym oświadczeniu z dnia 4 lipca 2022 r. uznaliśmy, mając na uwadze zasadę niedyskryminacji, że obywatele Rosji i Białorusi mogą być dopuszczeni do rywalizacji sportowej jako osoby „neutralne” pod warunkiem zapewnienia w jasny sposób, że nie reprezentują swoich państw. W Rosji i na Białorusi sport i polityka są jednak ze sobą ściśle powiązane. Mamy poważne obawy co do tego, w jakim stopniu jest wykonalne, aby rosyjscy i białoruscy zawodnicy olimpijscy startowali jako sportowcy „neutralni”, na określonych przez MKOl warunkach dotyczących nieidentyfikowania się z własnym krajem, skoro są oni bezpośrednio finansowani i wspierani przez swoje państwa (w przeciwieństwie na przykład do zawodowych tenisistów). Wyraźnie niepokojące są również silne powiązania rosyjskich zawodników z rosyjską armią oraz przynależność do niej. Dlatego też nasze wspólne podejście nigdy nie polegało na dyskryminacji wyłącznie ze względu na narodowość, a wskazanymi poważnymi obawami musi się zająć MKOl.

Do czasu uwzględnienia tych podstawowych kwestii, wyeliminowania znaczącego braku jasności oraz szczegółowego określenia możliwego do praktycznej realizacji modelu „neutralności” nie zgodzimy się z tym, że rosyjskich i białoruskich zawodników należy ponownie dopuścić do rywalizacji sportowej. Odnotowując stanowisko MKOl stwierdzające, że nie podjęto jeszcze ostatecznych decyzji zdecydowanie wzywamy MKOl, aby uwzględnił kwestie wskazane przez wszystkie kraje i w tym świetle ponownie rozważył swoją propozycję. Zauważamy również, że to właśnie w rękach Rosji i Białorusi leży możliwość otwarcia swoim zawodnikom drogi pełnego powrotu do międzynarodowej społeczności sportowej poprzez zakończenie wojny, którą te kraje rozpoczęły.”

Exit mobile version