5 maja przed południem w Poznaniu doszło do dziwnego zdarzenia.
Przy szkole podstawowej numer 51 na Osiedlu Lecha na Ratajach ktoś strzelał do dziewczynki.
Dziecko nagle poczuło ból w klatce piersiowej. Była pod opieką pedagoga. Uczennica przebywała na boisku szkolnym wraz z grupą innych dzieci. Została odwieziona do szpitala.
Niedaleko tego incydentu znaleziono metalowe kulki.
Policja zabezpieczyła nagrania z monitoringu. Funkcjonariusze od razu zaczęli poszukiwania sprawców.
Obrażenia dziecka okazały się niegroźne. 8-latka ze szpitala pojechała z rodzicami do domu.
7 maja policjanci zatrzymali dwóch 17-latków i 40-latka. To oni mogli strzelać metalowymi kulkami do tego dziecka.
Podobnych ataków w okolicy mogło być więcej. Dlatego funkcjonariusze apelują o zgłaszanie się poszkodowanych.
Zatrzymani byli już notowani za różne przestępstwa. W ich mieszkaniach znaleziono kilka sztuk broni, naboje gazowe i około 400 gramów narkotyków.
Jeden z 17-latków był też poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na 6 miesięcy.