Open’er Festival w 2021 roku został odwołany!
W przyszłym roku imprezę tę zaplanowano na 29.06-02.07.
Wystąpią m.in.
Twenty One Pilots
Dzięki miliardom wyświetleń i odtworzeń takich kawałków jak „Stressed Out”, „Heathens” czy „Ride”, ogromnemu workowi nagród (m.in. statuetki Grammy, MTV EMA oraz Billboard Awards) oraz jednemu z najwierniejszych fanbase’ów na świecie, Twenty One Pilots plasują się dziś w czołówce najważniejszych zespołów alternatywnych ostatnich lat. Wisienką na torcie jest niewątpliwie fakt, że album „Blurryface” został oficjalnie okrzyknięty najlepiej sprzedającą się rockową płytą dekady (Billboard). W twórczości Tylera Josepha i Josha Duna rock, elektronika, hip-hop i napędzany syntezatorami alternatywny pop łączą się w rzadko spotykanej symbiozie. Natomiast stworzony przez nich klimat muzyczny tylko podkreśla wrażliwą tematykę lęków i zdrowia psychicznego wielokrotnie pojawiającą się w ich utworach. Duet ma na swoim koncie 5 albumów. Ostatni, „Trench”, ukazał się w ubiegłym roku, debiutując na drugim miejscu zestawienia Billboard 200 oraz zdobywając ocenę aż 81/100 na Metacritic. Natomiast wydany w kwietniu nowy kawałek „Level of Concern” wspiął się na szczyt Billboardu. Jak zapowiedzieli, pracują nad nowym albumem, który ukaże się „szybciej, niż się spodziewamy”.
BADBADNOTGOOD
Kanadyjska formacja zwróciła na siebie uwagę już w kwietniu 2011 roku, kiedy zamieścili w sieci instrumentalne, jazzowo-hip-hopowe interpretacje kawałków kolektywu „Odd Future”. Ich nagranie szybko podchwycił Tyler, The Creator, co niedługo potem zaowocowało wspólnym nagraniem live kawałka „Seven” z debiutanckiego mixtape’u rapera. Jeszcze w 2011 roku otrzymaliśmy pierwszy album zespołu „BBNG”, a kilka miesięcy później zaprezentowali jego następcę „BBNG2”. Tak jak w przypadku debiutu, na drugiej płycie oryginalne kompozycje BadBadNotGood mieszały się z coverami artystów, z których czerpali inspiracje (m.in. Kanye West, Nas, James Blake, Flying Lotus, Feist czy Joy Division). Kiedy w 2014 roku ukazywał się „III”, ich pierwszy album wypełniony wyłącznie oryginalnym materiałem, mieli już za sobą między innymi rezydencję na Coachelli oraz serię wydawnictw live. Kolejne występy w Kanadzie, Europie i USA ugruntowały ich pozycję świetnego zespołu koncertowego. W 2015 roku BadBadNotGood połączyli siły z Ghostface Killah, legendą Wu-Tang Clanu, nagrywając wspólną płytę „Sour Soul”, a w kolejnym roku otrzymaliśmy bardzo dobrze przyjęty album „IV”, na którym gościnne pojawili się między innymi Charlotte Day-Wilson, Kaytranada czy Sam Herring z Future Islands. Zespół zagra 1 lipca na Alter Stage.
Destroyer
Destroyer, kolejny przedstawiciel kanadyjskiej sceny alternatywnej, to zespół nieprzewidywalny. Działający od 25 lat projekt pod przewodnictwem Dana Bejara (przez lata znanego również z The New Pornographers) już kilkukrotnie zaskakiwał muzycznymi eksperymentami. Destroyer przemieszczał się od brzmienia przypominającego demo nagrane w piwnicy na rozstrojonych gitarach („We’ll Build Them a Golden Bridge” [1996]), przez muzyczny rozwój na „City of Daughters” (1998), „Thief” (2000) i „Streethawk: A Seduction” (2001), przewrotną stylistyczną zmianę na „This Night” (2002), zabawę z dźwiękami MIDI na „Your Blues” (2004) i serię stabilnych, bardzo dobrych wydawnictw ostatnich lat, aż po najnowszą, dwunastą płytę „Have We Met” (2020). „Na swoim nowym, mistrzowskim albumie Dan Bejar porusza się niczym duch po swoim znajomym, tajemniczym świecie”, pisał magazyn Pitchfork, nadając wydawnictwu tytuł Best New Music. Z kolei Mojo chwaliło „Have We Met” pisząc o „bardzo innowacyjnej wersji brytyjskiego art-popu lat 80.”. Destroyer wystąpi na Alter Stage 1 lipca.
Michael Kiwanuka
Od 2012 roku i debiutanckiego albumu „Home Again” Michael Kiwanuka urósł do rangi jednego z najważniejszych przedstawicieli brytyjskiego indie rocka i folku. Duża w tym zasługa sukcesu albumu „Love & Hate” (2016), na którym znalazły się takie piosenki jak „Cold Little Heart” (spopularyzowany przez serial „Wielkie kłamstewka”) czy utwór tytułowy. Jak przyznaje, „Love & Hate” był dość introspektywny i stanowił dla niego rodzaj terapii. Tworząc ostatnią płytę zatytułowaną po prostu „Kiwanuka”, czuł się w końcu sobą. „Pamiętam, jak podpisywałem pierwszy kontrakt płytowy i dostawałem pytania o to, jak chcę, aby mnie nazywano. Ale nigdy nie chciałem przyjmować pseudonimów jak Johnny Thunders lub wielu innych artystów przede mną. Na tym albumie w końcu godzę się ze sobą. Nie będę miał żadnego alter ego. Nie stanę się Sashą Fierce czy Ziggy Stardustem, chociaż wszyscy dokoła mi coś podobnego sugerują. Mogę być po prostu Michaelem Kiwanuką”, powiedział artysta. Michael Kiwanuka wystąpi na Open’erze 2 lipca.
Seasick Steve
„W moim świecie wychodzimy na scenę i dajemy z siebie wszystko, każdego wieczoru. Skoro ludzie wydali pieniądze, żeby zobaczyć jak dajemy czadu, mamy obowiązek im to dostarczyć” – ten cytat Seasick Steve’a mówi wszystko o jego surowej, bluesowo-rockowej energii. Chociaż długa, siwa broda amerykańskiego muzyka mogłaby sugerować inaczej, artysta obecny jest na muzycznej scenie zaledwie kilkanaście lat. Przez ten czas zdążył wydać 9 albumów, a w lipcu ukaże się jego nowe wydawnictwo „Love & Peace”.
Organizator niebawem ogłosi następnych artystów. Stara się, aby duża część programu festiwalu powróciła w 2022 roku i zachęca do pobrania biletu na nowy termin festiwalu.
Ogłoszenie organizatora:
„Open’erowiczki, Open’erowicze!
To dla nas trudny moment. Kolejny w trakcie pandemii. Przez ostatnie kilka miesięcy walczyliśmy i zrobiliśmy bardzo dużo, żeby tegoroczna edycja Open’er Festival się odbyła. Chociaż jesteśmy przekonani, że powrót świata festiwali jest już bardzo blisko, to akurat ten wyścig z czasem przegrywamy.
Chcemy, aby powrót na Open’era był doświadczeniem pełnym. Żeby to był czas wypełniony muzyką, kulturą, sztuką, rozrywką i zabawą w miejscu, formule i przestrzeni, które dobrze znacie. W skali i o sile, którą wspólnie zbudowaliśmy przez ostatnie 20 lat.
Proces wychodzenia z pandemii postępuje, szczepienia trwają, ale niestety z oczywistych powodów, zarówno lokalnych jak i międzynarodowych, braku planu na najbliższe miesiące i obowiązujących restrykcji – początek lipca w Polsce to nie jest jeszcze czas, kiedy będziemy w stanie zorganizować Open’er Festival w skali i formie, na które czekacie.
Jesteśmy zmuszeni przenieść festiwal na 2022 rok – Open’er Festival odbędzie się w dniach 29 czerwca – 2 lipca. Spotkamy się wtedy ponownie w Gdyni na Lotnisku Gdynia-Kosakowo i z pełną mocą kilkudziesięciu tysięcy osób przeżywać będziemy cztery dni wolności, za którą tak bardzo tęsknicie. Wspólne festiwalowe doświadczenia będą warte tego oczekiwania. Widzimy jak ogromny głód muzyki i spotkań towarzyszy wszystkim dokoła i nie mamy wątpliwości, że przyszły rok festiwalowy będzie rekordowy pod wieloma względami.
Wszystkie zakupione bilety zachowują ważność w 2022 roku. Wystartowała również sprzedaż nowych. Dużą część obecnego line-upu zobaczycie na festiwalu również w przyszłym roku – już teraz swój udział potwierdzili twenty one pilots, Michael Kiwanuka, Destroyer, BADBADNOTGOOD oraz Seasick Steve.
Przestrzeń Open’era 2022 wypełni również muzyka nowych, świetnych artystów. O szczegółach będziemy Was informować w najbliższym czasie. Najlepsze przed nami.
Przy tej okazji bardzo dziękujemy wszystkim, którzy nieustannie nas wspierają i podobnie jak my czekają na powrót wyjątkowego świata festiwali. Dziękujemy wspaniałej i wyjątkowej Gdyni i gminie Kosakowo – naszym gospodarzom.
Odwołanie największych międzynarodowych festiwali drugi rok z rzędu jest bezprecedensowe, a ich powrót jest bardzo ważny dla dalszego rozwoju kultury. Zachowując swoje bilety wspieracie w tej wyjątkowej sytuacji Open’era, całą branżę muzyczną oraz tysiące osób, które z nami współpracują. Dzięki nim każdego lata tworzyliśmy niepowtarzalną historię Open’era. Tak będzie również w 2022 roku.
A na koniec, ponieważ mimo wszystko nie wyobrażamy sobie lata bez Was, mamy dobrą wiadomość. W tym roku również spotkamy się w Gdyni. Co więcej, spędzimy tam razem kilka tygodni na wyjątkowym, nowym wydarzeniu, o szczegółach którego poinformujemy Was już niedługo. Open’er Park!
Koniec tego pandemicznego chaosu jest już blisko. Do zobaczenia latem.
Open’er Team”
Na Open’er 2022 nie będzie prowadzona sprzedaż biletów oraz karnetów z puli Fan Tix oraz Early Bird Tickets.
Start sprzedaży rozpocznie się 6 maja 2021 z poziomu Regular Tickets w cenie 649 zł (karnet 4 – dniowy), 459 zł (karnet weekendowy) oraz 315 zł (bilet jednodniowy).
Dobra wiadomość jest taka, że tegoroczny program w większości powróci, uzupełniony o sporo nowych elementów.
Z uwagi na duże zainteresowanie festiwalem, prosimy o potwierdzenie chęci uczestnictwa w nim i pobranie biletu na nowy termin już teraz.