Okrucieństwo gołębiarzy! Zabijają m.in. jastrzębie, błotniaki i bieliki

"Bestialscy pasjonaci" jastrzębi

Jakiś czas temu koordynator regionu Ziemia Lubuska dostał informację, że na gnieździe jastrzębia wisi na łańcuchu żywy dorosły osobnik tego gatunku.

Jastrzębie wisiały na łańcuchu (fot. Komitet Ochrony Orłów)

Po wspięciu się na drzewo okazało się, że ptak uwięziony jest we wnyku szczękowym, który roztrzaskał kości nogi (drastycznie wyglądające złamanie otwarte). Niestety osobnik padł wkrótce po zdjęciu z drzewa. Obok w drugim wnyku wisiał martwy, niemalże przecięty w pół dzięcioł duży. Na gnieździe znajdowały się kolejne cztery nielegalne urządzenia kłusownicze oraz rozbite jajo. Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb, śledztwo jest w toku. Sprawca odpowiedzialny jest za zabicie dwóch chronionych gatunków, zniszczenie lęgu oraz znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi pozbawienie wolności do lat 5. Śledząc fora gołębiarzy oraz padające tam komentarze na temat jastrzębi Komitet Ochrony Orłów jest przekonany, że za ten okrutny akt kłusownictwa może być odpowiedzialny jeden z lokalnych hodowców gołębi.

Otruty błotniak (fot. Komitet Ochrony Orłów)

Zatrute ptaki – błotniak stawowy, kruki i bielik

Komitet Ochrony Orłów otrzymał zgłoszenie o martwych ptakach na polu w Wielowsi. Na miejscu zastali 6 martwych kruków, 2 błotniaki i 1 bielika.

Ptaki zostały najprawdopodobniej otrute, leżały w odległości kilkunastu metrów od siebie. W pobliżu znajdowało się rozrzucone mięso. Nie wiadomo czy ptaki były bezpośrednim celem sprawcy otrucia, jednak jest to rażące przestępstwo przeciwko środowisku podlegające karze więzienia. Wszystkie znalezione ptaki są pod ochroną gatunkową, w tym pod ścisłą – bielik i błotniaki. Dodatkowo bielik jest wpisany na listę Polskiej czerwonej księgi zwierząt.

Na miejsce zdarzenia została wezwana Policja. Ptaki i resztki mięsa zabezpieczono do czasu przewiezienia ich do Instytutu Patomorfologii i Weterynarii Sądowej we Wrocławiu. To rolnicy zgłosili martwe zwierzęta i równie mocno byli zbulwersowani tą sytuacją.

Wycieńczony gołąb przebywał w małej klatce (fot. RDLP Olsztyn)

Leśnicy z Nadleśnictwa Młynary zlokalizowali pułapkę zastawioną do odłowu ptaków drapieżnych

Żywołowna zasadzka posiadała klatkę, w której jako przynętę umieszczono żywego gołębia. Grunt na którym znajdowała się pułapka nie znajdował się w zarządzie Lasów Państwowych, stąd też o stwierdzonym fakcie leśnicy zawiadomili policję, która wszczęła postępowanie w przedmiotowej sprawie.

Natomiast wycieńczonego gołębia przebywającego w małej klatce, ciężkich warunkach bez wody i pożywienia, leśnicy z Młynar (woj. warmińsko-mazurskie) przekazali do Ośrodka Okresowej Rehabilitacji Zwierząt w Jelonkach.

Exit mobile version