Nowy pomysł rządu PiS. Bat na piratów drogowych – 5 tys. zł mandatu dla kierowców

Prawo drogowe

Rządząca władza ma nowy pomysł na walkę z drogowymi piratami.

Byłaby to dziesięciokrotna podwyżka maksymalnego mandatu z 500 zł do 5 tys. zł!

Mandaty na nowo to m.in.

– wyższe mandaty dla drogowych recydywistów

– surowsze kary za wykroczenia popełniane w rejonie w obszarze zabudowanym

– wyższe kary za wykroczenia popełniane w rejonie przejść dla pieszych, tj. minimum 1-1,5 tys. zł

– wydłużenie i zwiększenie limitu o rok ważności punktów karnych

– likwidacja kursów pozwalających zredukować ich liczbę.

Premier Mateusz Morawiecki wysłał te propozycje do resortów: sprawiedliwości, spraw wewnętrznych i administracji oraz infrastruktury.

Ministerstwo Sprawiedliwości boi się zalaniem sądów wnioskami o ukaranie za te wykroczenia przez kierowców, którzy będą masowo odmawiać ich przyjmowania. Po drugie kary za wykroczenia drogowe byłyby wyższe niż za drobne przestępstwa.

Co ciekawe od ponad 20 lat nie było zmian w wysokości mandatów!

Bezpieczeństwo na drogach w 90′ latach ubiegłego stulecia było inne, niż obecnie.

W 1997 roku doszło prawie do 67 tysięcy wypadków, w których zginęło ponad 7300 osób, a 83 tys. zostało rannych.
Zaś w 2019 roku doszło do ponad 30 tysięcy wypadków, zginęło 2900 osób, a 35,5 tys było rannych osób.
W latach 2010-2019 liczba zarejestrowanych w Polsce pojazdów wzrosła z 23 do 31,5 mln.

1 lipca PiS planował wprowadzenie pierwszeństwa dla osób wchodzących na przejście dla pieszych. Kierowca, który przekroczy prędkość o ponad 50 km/h w terenie niezabudowanym (także na autostradach) zostanie mu zabrane prawo jazdy na 3 miesiące.

Wstrzymano to prawdopodobnie przez wybory prezydenckie, by nie „denerwować” swoich wyborców.

Exit mobile version