MUZYKA

Nowy Álvaro Soler z singlem „Muero”. „Dałem sobie pełną swobodę eksperymentowania”

Świat muzyki

Najnowszy singiel „Muero” Álvaro Soler zwiastuje wszelkiego rodzaju zmiany w karierze artysty.

Álvaro Soler to artysta z prawdziwego zdarzenia – piosenkarz, autor tekstów, multiinstrumentalista oraz producent wielu własnych piosenek. Tym razem Soler idzie o krok dalej, przenosząc swoje brzmienie na wyższy poziom. Wielopłaszczyznowa hiszpańska muzyka pop z ostrym akcentem: to wartości, które artysta przekazuje już od dawna, jednak nigdy nie ujawnił ich w pełni.

17 kwietnia artysta całkiem przekształcił swoje social media. Usunął dotychczasowe posty, zostawiając za sobą przeszłość i tworząc miejsce na nowe ścieżki. Jedynymi oznakami życia były nowe logo i kolorystyka. Tym samym dał fanom znak, że nadchodzi coś zupełnie nowego.

„Muero” to przedsmak jego nowego stylu. Współczesna melodia łączy eklektyczne elementy dźwiękowe z całą masą pozytywnych emocji. To chwytliwy utwór, umiejscowiony gdzieś pomiędzy disco a latynoskim popem. „Muero” („umieram”, używane w hiszpańskim jako „nie mogę się doczekać”) powstał na początku roku pomiędzy Barceloną a Los Angeles. Soler podjął się współpracy ze szwedzkim producentem Jakke Erixsonem (Christina Aguilera, RedOne, Ava Max).

„To opowieść o brzemiennym w skutki spotkaniu”, mówi Álvaro. „Widzisz tę osobę i desperacko chcesz dowiedzieć się o niej więcej. Dosłownie umierasz, pragnąć lepiej ją poznać. Jestem bardzo wrażliwy na pewien vibe i od razu mogę stwierdzić, czy nadaję z kimś na tych samych falach – dokładnie o tym jest ta piosenka”.

Artysta już jakiś czas temu rozpoczął eksplorację nowego brzmienia. Nieskrępowany presją ani zbliżającymi się deadlinami 32-latek wypłynął na nieznane muzyczne wody, nie tracąc z oczu siebie samego oraz swojego charakterystycznego brzmienia.

„Skupiłem się na sobie i wróciłem do pisania tak, jak na początku: sam, przy pianinie, z czystą kartką. To była bardzo intymna chwila, w której naprawdę mogłem odpuścić. A potem przyszła do mnie muzyka!”

Dziś nowe poczucie swobody jest wyraźnie słyszalne w jego muzyce.

„Dałem sobie pełną swobodę eksperymentowania i zostawiłem swoją strefę komfortu daleko w tyle. Myślę, że ten nowy sposób pracy dał mi możliwość nawiązania nowej relacji ze sobą – relacji, której brakowało mi w ostatnich latach. Nowe utwory pozwoliły mi na nowo odkryć moją pasję do muzyki”.

Talent, pasja i niemal nienasycone pragnienie kreatywności: to kluczowe siły napędowe w jego dotychczasowej karierze. Niemiecko-hiszpańska megagwiazda jest obecnie jednym z najpopularniejszych solistów w całej Europie i poza nią. Z ponad 2 mln sprzedanych egzemplarzy, trzema albumami studyjnymi, ponad 5 miliardami streamów (audio i wideo), ponad 150 złotymi i platynowymi nagrodami oraz milionami oddanych fanów, Álvaro Soler już dawno dał poznać się jako wizjoner. Ma na koncie współprace z największymi gwiazdami, takimi jak Jennifer Lopez, Flo Rida, Juanes, Birdy, David Bisbal, Topic i Nico Santos. Wyprzedawał trasy koncertowe na całym świecie oraz pojawił się w wielu programach telewizyjnych. Można go było także usłyszeć w produkcji Disneya „Nasze magiczne Encanto”.

Jak brzmi w 2023 roku?

„Odważnie, nowocześnie, dorośle i ciekawie”, z dumą zapowiada muzyk. „To po prostu wspaniałe brzmienie. Jest też trochę tajemnicy. W ciągu ostatnich kilku miesięcy stworzyłem kilka naprawdę poruszających piosenek, które nieco różnią się od moich dotychczasowych wydawnictw. Myślę, że to będzie miła niespodzianka dla moich fanów!”.

Pokaż więcej

redakcja

Kronika24.pl - TYLKO najważniejsze informacje z Polski i ze świata!

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button