Norwegia wysyła kolejną broń. Niemcy chcą dostarczyć Ukrainie uszkodzone pociski. Relacja

Wojna Rosja - Ukraina

Trwa inwazja Rosji na Ukrainę.

Od początku wojny w Kijowie urodziło się 390 dzieci: 199 chłopców i 191 dziewczynek – poinformował mer stolicy Witalij Kliczko.

28 dzieci zginęło, a 64 zostało rannych w ciągu ośmiu dni w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainie.

W obwodzie kijowskim od początku wojny (24 lutego) do szpitali trafiło 578 rannych wojskowych i cywili.

Około 17.30 jest planowana rozmowa prezydenta USA Joe Bidena z prezydentem Andrzejem Dudą – podał szef Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch.


W mieście Sumy doszło do ostrzelania ambulansu.


Rosyjski samolot szturmowy Su-25 został zestrzelony nad Wołnowachą na południowym wschodzie Ukrainy.


Rosyjskie wojska wkroczyły do Mikołajowa w południowej części Ukrainy, w mieście trwają walki.

Rosyjskie samoloty ostrzelały szkołę w Żytomierzu.


Od początku rosyjskiej inwazji do Polski przybyło 672,5 tys. uchodźców z Ukrainy.

Norwegia pomaga Ukrainie. Niemcy i jej pociski

Norwegia dostarczy na Ukrainę 2000 pocisków przeciwpancernych M72.


Z bazy Norweskich Sił Powietrznych w Gardermoen wysłano także 18 ton sprzętu wojskowego.


Okazało się, że Niemcy chcą dostarczyć Ukrainie pociski, które nie nadają się do użytku. Taką rewelację ustalił tygodnik „Der Spiegel”.

Berlin ma wysłać 2700 przeciwlotniczych pocisków rakietowych typu „Strela”.
Broń ta pochodzi z zapasów Narodowej Armii Ludowej z czasów Niemieckiej Republiki Demokratycznej (ma przynajmniej 35 lat).

Pociski te są przechowywane w spleśniałych drewnianych skrzyniach. Do magazynu można wchodzić tylko w specjalnym sprzęcie ochronnym.

Prawdopodobnie około 2 tys. z tych pocisków jest jeszcze zdatnych do użytku. Sprawdzą to niemieccy eksperci.

Exit mobile version