Niewiarygodne. PiS wchodzi z butami nawet do Muzeum Auschwitz. Beata Szydło w radzie

Rada Muzeum Auschwitz

Eurodeputowana Beata Szydło znalazła się w Radzie Muzeum Auschwitz.

Już trzy osoby, które znalazły się w radzie złożyły rezygnacje. Prof. Stanisław Krajewski, Marek Lasota i Krystyna Oleksy uważają, że była premier upolitycznia radę.

Wicepremier i minister kultury Piotr Gliński powołał wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Szydło do rady przy Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Na kadencję w latach 2021–2025 nominacje otrzymali: Bogdan Bartnikowski, dr hab. Grzegorz Berendt, prof. dr hab. Tomasz Gąsowski, prof. Edward Kosakowski, prof. dr hab. Stanisław Krajewski, dr Marek Lasota, ks. dr hab. Jan Nowak, Krystyna Oleksy i Beata Szydło.

Co ciekawe PiS od trzech lat nie powołał Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej.

Kontrowersje wokół Beaty Szydło

– Wystąpienie ówczesnej premier Beaty Szydło przy okazji jednej z rocznic wyzwolenia Auschwitz (…) było niepokojące, bo w całym wystąpieniu słowo na „ż”, czyli Żydzi, pojawiło się jedynie w kontekście ratujących ich Polaków – przypomniała Agnieszka Magdziak-Miszewska.

W Auschwitz-Birkenau Niemcy uśmiercili ponad milion sto tysięcy osób, w tym milion to Żydzi.

„Dziękuję premierowi Glińskiemu za powołanie w skład Rady Muzeum przy Auschwitz Museum. Ta społeczna funkcja jest dla mnie, mieszkanki Ziemi Oświęcimskiej, zaszczytem i wielkim obowiązkiem” – napisała na Twitterze Beata Szydło.

Agnieszka Magdziak-Miszewska, była ambasadorka Polski w Izraelu poinformował, ze Szydło chciała zastąpić Piotra Cywińskiego na stanowisku dyrektora Muzeum Auschwitz-Birkenau.

„Jesteśmy zaskoczeni i zaniepokojeni zmianami personalnymi w Radzie Muzeum Auschwitz” – pisze Towarzystwo Przyjaźni Izrael Polska.

Stanowisko ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu ws. Rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau

„Ze zdumieniem przyjąłem decyzję o rezygnacji kilku osób z członkostwa w Radzie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Mam nadzieję, że rezygnacja ta nie wynika z przyczyn politycznych i nie jest wyrazem myślenia w kategoriach niedemokratycznych i wykluczających osoby o odmiennych poglądach czy wrażliwości społecznej z aktywności publicznej na rzecz dobra wspólnego. Zwracam uwagę, że tego rodzaju nieuzasadnione, wykluczające gesty upolityczniają dyskusję wokół najważniejszego w Polsce muzeum martyrologicznego, miejsca światowego dziedzictwa.

Rada Muzeum Auschwitz – Birkenau jest ciałem statutowym o charakterze doradczym, a jej podstawowym zadaniem jest nadzór nad realizacją celów muzeum oraz wypełnianiem przez nie powinności wobec zbiorów i społeczeństwa. Dlatego, obok muzealników, przedstawicieli stowarzyszeń naukowych i twórczych czy organizacji pozarządowych wspierających działalność muzeum, powinni zasiadać w niej również przedstawiciele lokalnej społeczności czy działacze społeczno-polityczni, znający i rozumiejący społeczno-polityczny kontekst instytucji. Potwierdza to zresztą stosowny zapis ustawy o muzeach, mówiący, że członków Rady wskazują: minister właściwy ds. kultury i dziedzictwa narodowego, dyrektor muzeum, stowarzyszenia naukowe i twórcze, fundacje i inne instytucje wspierające działalność muzeum oraz właściwe ze względu na siedzibę muzeum organy jednostek samorządu terytorialnego. Powołanie członków Rady jest natomiast wyłączną prerogatywą ministra kultury, który ma demokratyczny, konstytucyjny mandat do sprawowania swojej funkcji i – w przypadku Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau – jest jedynym organem prowadzącym tę instytucję.

Członkostwo w Radzie jest funkcją społeczną i dobrowolną. Zadaniem Rady jest opiniowanie planów i ocenianie sprawozdań z działalności Muzeum tak, aby uwzględniała ona różną wrażliwość odbiorców. Wydaje się więc, że jej ustawowo zagwarantowany pluralizm i różnorodność stanowią rękojmię właściwego sprawowania tego nadzoru. Powołana przeze mnie Rada zdecydowanie spełnia ten wymóg. Nie jest też prawdą, że w Radzie Muzeum Auschwitz nigdy nie zasiadały osoby zaangażowane politycznie.

Uważam, że członkostwo Pani Premier Beaty Szydło w Radzie Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau stanowi dla Rady i Muzeum zaszczyt – bo osoba tego formatu politycznego, z wielką wrażliwością społeczną, ciesząca się wysokim społecznym zaufaniem (na którą w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego oddało głos 525 tys. wyborców) i – co najważniejsze – wywodząca się z Ziemi Oświęcimskiej, której rodzina od lat zamieszkuje w bezpośrednim sąsiedztwie terenu dawnego obozu, jest cennym sojusznikiem w staraniach o realizację programu Muzeum i wsparciem jego działalności. Tym bardziej, że w ostatnim czasie – także dzięki zaangażowaniu Pani Premier – państwo polskie podjęło wiele od dawna oczekiwanych decyzji dotyczących rozwoju Muzeum (m.in. adaptacja budynku „Starego Teatru” na działalność Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście, nowa wystawa główna, nowa wystawa polska, budowa nowego Centrum Obsługi Odwiedzających).

Apeluję o nieupolitycznianie działań Rady Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau i odpowiedzialne, wspólnotowe podejście do wspierania potrzebnej Polsce i światu instytucji, jaką jest Miejsce Pamięci i Muzeum Auschwitz-Birkenau. Były Niemiecki Nazistowski Obóz Koncentracyjny i Zagłady.”

Exit mobile version