Wisła Kraków została zdobywcą Pucharu Polski.
Drużyna trenera Alberta Rude pokonała na Narodowym w Warszawie Pogoń Szczecin 2:1 po spotkaniu mającym niezwykłą dramaturgię. Biała Gwiazda przegrywała, ale w ostatniej akcji podstawowego czasu gry doprowadziła do dogrywki, w której rozstrzygnęła losy spotkania na swoją korzyść. Pierwszoligowiec po raz piąty przywiezie to trofeum do Krakowa.
– To najważniejszy mecz w mojej klubowej karierze. Urodziłem się w Szczecinie i w tym mieście dorastałem. Jestem wychowankiem Pogoni, której bardzo wiele zawdzięczam. Niestety, jej klubowa gablota przez wiele lat stoi pusta, więc wywalczenie Fortuna Pucharu Polski byłoby czymś niesamowitym, spełnieniem największych marzeń – zapowiadał przed meczem Kamil Grosicki, kapitan Pogoni.
Ten sam Grosicki, który w 2010 roku stanął na drodze Pogoni do zdobycia trofeum, gdyż był wówczas piłkarzem Jagiellonii Białystok, która w finale pokonała ekipę ze Szczecina 1:0, wziął na siebie rolę lidera zespołu. Już w piątej minucie po jego rajdzie lewą stroną boiska duże problemy miał Joseph Colley, który skiksował i był bliski skierowania piłki do własnej bramki.
Być może jednak waga meczu, o której mówił Grosicki oraz inni Portowcy, okazała się problemem dla zespołu z województwa zachodniopomorskiego. Trener Jens Gustafsson przed meczem wychwalał atmosferę wokół finału Fortuna Pucharu Polski. – Nawet nie da się jej porównać z finałem Pucharu Szwecji. To dwa różne światy – komplementował szkoleniowiec.
Portowcy wydawali się jednak przytłoczeni wspaniałą atmosferą zgotowaną przez kibiców obydwu zespołów oraz szansą na pierwsze trofeum w historii klubu.
W 75. minucie Efthymis Koulouris uciekł obrońcom Wisły i w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Antona Cziczkana.
w ostatniej akcji podstawowego czasu gry Wisła zdobyła wyrównującą bramkę! Cziczkan wstrzelił piłkę „na chaos” w pole karne Pogoni, gdzie jego zagranie przedłużył Alan Uryga i futbolówka spadła pod nogi Eneko Satrusteguiego. 33-letni Hiszpan okazał się superrezerowym Wisły, bo wszedł na boisko w trakcie drugiej połowy, a celnym strzałem wprawił jej zawodników i kibiców w euforię, doprowadzając do dogrywki.
Piłkarze Pogoni najwyraźniej byli oszołomieni utratą gola, bo dogrywkę rozpoczęli najgorzej, jak mogli – od kolejnej straty bramki. Angel Rodado wykorzystał fatalny błąd Leo Borgesa, pomknął na bramkę rywali i wygrał pojedynek z Cojocaru.
70. edycję Pucharu Polski wygrała zatem Wisła Kraków.
Ekipa trenera Alberta Rude zdobyła dla klubu pierwsze trofeum od 13 lat. W pucharowych rozgrywkach zaś poprzednio wiślacy triumfowali w 2003 roku.
Zwycięstwo Wisły jest szóstym przypadkiem, by drużyna spoza najwyższej ligi zdobyła Puchar Polski. Jako pierwsza dokonała tego… Wisła Kraków. Kiedy zwyciężyła w pierwszej edycji rozgrywek w 1926 roku, występowała na drugim poziomie rozgrywkowym, podobnie jak obecnie. Jako ostatni dotąd dokonał tego w 1996 roku Ruch Chorzów.
Finał Pucharu Polski, 2 maja, Warszawa
Pogoń Szczecin – Wisła Kraków 1:2 pd. (0:0, 1:1)
Gole: Efthymis Koulouris 75′ – Eneko Satrustegui 90+9′, Angel Rodado 93′
Pogoń: 77. Valentin Cojocaru – 28. Linus Wahlqvist (91, 61. Kacper Smoliński), 4. Leo Borges, 33. Mariusz Malec, 32. Leonardo Koutris (106, 10. Luka Zahović) – 73. Adrian Przyborek (82, 15. Marcel Wędrychowski), 8. Fredrik Ulvestad, 21. Joao Gamboa (57, 22. Wahan Biczachczjan), 20. Alexander Gorgon (86, 23. Benedikt Zech), 11. Kamil Grosicki – 9. Efthymis Koulouris.
Wisła: 31. Anton Cziczkan – 25. Bartosz Jaroch (69, 19. Eneko Satrustegui), 6. Alan Uryga, 5. Joseph Colley, 43. Dawid Szot – 41. Kacper Duda (84, 21. Patryk Gogół), 8. Marc Carbo – 77. Angel Baena (69, 10. Miki Villar), 9. Angel Rodado, 17. Jesus Alfaro (77, 14. Michał Żyro) – 23. Szymon Sobczak (77, 22. Goku Roman).
Żółte kartki: João Gamboa, Kouloúris, Wędrychowski, Cojocaru, Biczachczjan, Malec – Jaroch, Uryga, Rodado, Cziczkan.
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski
Widzów: 47506
Angel Rodado najlepszym piłkarzem finału Pucharu Polski
Hiszpański napastnik Angel Rodado został wybrany najlepszym zawodnikiem finału Pucharu Polski, w którym Wisła Kraków pokonała na Narodowym w Warszawie 2:1 Pogoń Szczecin. W regulaminowym czasie gry było 1:1. Najpierw gola dla Pogoni strzelił Efthymis Koulouris, a w samej końcówce wyrównał Eneko Satrustegui. W dogrywce zwycięską bramkę dla „Białej Gwiazdy” zdobył zaś 27-letni Rodado.
Dla Wisły Kraków, która obecnie walczy na pierwszoligowych boiskach o powrót do Ekstraklasy, to piąty zdobyty Puchar Polski w historii. Ma wyjątkowy smak, gdyż ostatni wywalczyła aż 21 temu – w 2003 roku.
(PZPN)