Niesamowite! Kolejne narodziny. Czwarty manat w Zoo Wrocław – najwięcej w Europie [WIDEO][ZDJĘCIA]

Manaty karaibskie we wrocławskim Zoo

Po prawie trzech miesiącach od narodzin manata Ambrożego wrocławskie zoo świętuje narodziny kolejnego osobnika.

Tym samym w trzy lata ogród doczekał się aż czterech młodych, stając się liderem hodowli zachowawczej tego zagrożonego gatunku w Europie.

Młody manat (fot. Zoo Wrocław)

23 maja pierwsze młode w swoim życiu urodziła siedmioletnia Abel, a 11 września trzecie młode urodziła czternastoletnia Ling. Najmłodszy przychówek to najprawdopodobniej samica. Według opiekunów to największy osesek tego gatunku, jakiego do tej pory powitali.

– W dniu narodzin mierzyła ok. 120 cm długości przy masie ok. 25-28 kg – wylicza Marcin Matuszak, opiekun manatów z wrocławskiego zoo.

Młody manat (fot. Zoo Wrocław)

Kolejne narodziny

Niestety, podobnie jak poprzednio, matka nie podjęła się opieki nad cielakiem. Rolę tę ponownie przejęli opiekunowie.

– Byliśmy na to przygotowani, chociaż liczyliśmy, że może tym razem Ling podejmie się opieki lub Abel przygarnie młode i zostanie mamką. Tak się jednak nie stało, więc karmimy młode trzy razy na dobę specjalną mieszanką kilku rodzajów mleka, którą sprowadzamy z Australii. Sukcesem będzie to, kiedy ją odchowamy i będziemy mogli wysłać do innego ogrodu, podobnie jak jej dwie starsze siostry – opowiada Matuszak.

Przypomnijmy, że Ling powiła pierwsze młode we Wrocławiu w marcu 2018 r. Okazało się bowiem, że samica przyjechała już ciężarna. Samiczce nadano imię Lavia, które nawiązuje do nazwy miasta Wrocławia oraz imienia matki – „L”. Drugie młode, które również okazało się samicą, urodziło się w czerwcu 2019 r. – Piraya.

W lipcu tego roku obie siostry wyjechały do francuskiego ZooParc de Beauval, gdzie szybko się zaaklimatyzowały.

Karmiona jest trzy razy na dobę specjalną mieszanką kilku rodzajów mleka, którą sprowadza się z Australii (fot. Zoo Wrocław)

Manaty we Wrocławiu

Wrocławskie stado hodowlane składa się z czterech dorosłych osobników – dwóch samców, którzy przyjechali z duńskiego zoo w Odense w 2014 r. i dwóch samic, które przyjechały z Singapuru w 2017 r.

– W Europie jeszcze nikt w trzy lata nie miał czterech osobników przychówku u manatów. Obecnie hodowlę zachowawczą prowadzi 8 ogrodów na Starym Kontynencie, a nasza staje się najbardziej istotna. Manaty giną w środowisku naturalnym, a w niektórych miejscach swojego występowania wyginęły. Jednym z takich miejsc są wody wokół Gwadelupy. Mamy nadzieję, że właśnie tam będą wypuszczane osobniki urodzone i odchowane w europejskich ogrodach zoologicznych – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo.

Na hodowli zachowawczej u siebie i monitoringu programu reintrodukcji na Morzu Karaibskim wrocławskie zoo nie poprzestaje. Od czterech lat, wraz z Fundacją Dodo, wspiera African Aquatic Conservation Fund w badaniu i ochronie najmniej poznanego gatunku manatów na świecie – manata afrykańskiego.

Każdy zwiedzający, który wybiera bilet ZOO NA RATUNEK, przyczynia się do ochrony wielu gatunków zwierząt w środowisku naturalnym, w tym manatów. Jednak to może nie wystarczyć, więc zoo namawia również do dobrowolnych datków na ogród lub Fundację Dodo.

Młody manat (fot. Zoo Wrocław)

O gatunku

Manat karaibski to ssak, który całkowicie przystosował się do życia w wodzie. Tylne kończyny zanikły, przednie mają „paznokcie”, będące ewolucyjną pozostałością po kopytach, a wrzecionowate ciało jest zakończone ogonem w formie płetwy. Skóra zwierzęcia jest z reguły szara lub brązowa, często pokryta glonami.

Manat jest zaskakująco zwinny: potrafi robić salta i pływać na plecach. Oddycha powietrzem atmosferycznym, więc co 3-5 minut musi się wynurzyć, by zaczerpnąć tchu. Kiedy śpi, wynurzanie się następuje średnio co 15 minut. Jest roślinożercą i w skład jego diety wchodzi około 60 gatunków roślin wodnych. Zazwyczaj pasą się przez pięć lub więcej godzin dziennie. Ich dieta powoduje silne ścieranie zębów, dlatego uzębienie podlega wielokrotnej wymianie przez całe życie.

Manat karaibski jest największym ze wszystkich współcześnie żyjących brzegowców. Przeciętnie osiąga długość 2,7-3,5 m i masę ciała 200-600 kg. Zwierzęta te występują w ujściach rzek oraz w wodach przybrzeżnych Oceanu Atlantyckiego – od Florydy, przez Zatokę Meksykańską, po Karaiby. W naturze żyją do 28 lat, a w hodowlach rekord wyniósł aż 69 lat.
(Zoo Wrocław)

Exit mobile version