Natura 2000. Nie dla muru – protesty w polskich miastach

Nie dla muru

W niedzielę, 7 lutego odbyły się protesty pod hasłem “Nie dla muru”.

Łódź, Toruń, Warszawa, Kraków, Lublin, Poznań – wszędzie tam zgromadzili się ludzie, aby wspólnie wyrazić niezgodę na niszczenie cennych obszarów przyrodniczych pod pretekstem obrony granic.

Kraków. Nie dla muru – protest (fot. Arek Urbaniec)

Mur planowany jest m.in na sześciu obszarach Natura 2000. To nie tylko zniszczenia w Puszczy Białowieskiej, ale też Knyszyńskiej, Augustowskiej, Dolinie Biebrzy, Ostoi Nadbużańskiej i Poleskiej Dolinie Bugu.

Ciężarówki, koparki i inne grube maszyny wjechały już do Białowieskiej Puszczy. Jak gdyby nigdy nic, jakby zwyczajnie wjeżdżały na parkingi i do hangarów a nie do prastarego lasu.

Prace się zaczęły, nabierają tempa. Gdy się na to patrzy przed oczami staje widok zrujnowanego dziedzictwa.

To jednak tylko wizja, wciąż niezmaterializowana.
Dlatego nie jest jeszcze za późno!

Świat nauki, organizacje pozarządowe i ruchy obywatelskie, i my wszyscy razem, którzy i które kochamy przyrodę, stary las, stare drzewa i leśne zwierzęta, wiemy, że o jakości naszych żyć stanowi kondycja przyrody wokół nas, a nie rozbuchane inwestycje za miliardy złotych, które zamiast cokolwiek rozwiązywać – mnożą problemy i leją beton w dziedzictwo UNESCO.

W czasie demonstracji budowano symboliczne mury z kartonów – część w miejscach, które tak jak Puszcza Białowieska, są wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO – w Warszawie na Placu Zamkowym, w Krakowie na Rynku Głównym.

Przemawiali naukowcy, naukowczynie, osoby związane z ruchami przyrodniczymi, aktywiści i aktywistki z różnych inicjatyw – Siostry Rzeki, Zielona Fala Extinction Rebellion, Obóz dla Puszczy, Akcja dla Krakowa, Lokalsi Przeciw Wycince i inni.

Warszawa. Nie dla muru – protest (fot. Tomek Kaczor)

Odczytano listy i petycje mieszkańców Pogranicza.

“Puszcza Białowieska istnieje bez przerwy od czasu ustąpienia ostatniego zlodowacenia. Zniszczenia tej puszczy, powodowane najpierw przez bezsensowne wycinki, teraz przez budowę muru, to są straty – których już nigdy nie uda się odtworzyć” – mówił prof. Andrzej Kaczanowski, jeden z sygnatariuszy odezwy naukowców w sprawie muru.

Kolejna społeczna akcja w sprawie muru odbyła się we wtorek, w południe, przy ulicy Jasnej 14 w Warszawie, gdzie mieści się przedstawicielstwo Komisji Europejskiej. W czasie tego wydarzenia został m.in przekazany list ponad 150 organizacji przyrodniczych i społecznych z całego świata.

Exit mobile version